SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

chronologiczna pralnia - czyli co dziobały wróbelki żeby wyrosnąć na orłów

Moderatorzy: Gore_Obsessed, ultravox, Heretyk, Nasum, Sybir, Skaut

[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 14:42

no przeciez zgadzam sie z tym:)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 14:44

Bambi pisze:
[V] pisze:
ultravox pisze:Świetna okładka, ale za samą płytą nie przepadam. Podoba mi się jedynie "Bitter Peace" (doskonały numer!) i "Point". Jak dla mnie jedna ze słabszych płyt Slayer.
heretyk:)
po prostu konformista, uległ ogólnej nagonce i popłynął z prądem krytyki ;)))
nie,ultravox obcykany jest,cos mu widocznie w tej plycie nie lezy;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 14:49

No właśnie coś mi nie leży, słuchałem jej ostatnio razem z "World Painted Blood' i ta druga o wiele lepsze wrażenie na mnie zrobiła. Paradoksalnie, zaraz po premierze "Diabolus..." kupiłem sobie taśmę i dość mocno ją wtedy katowałem, ale dziś jakoś nie do końca mi ta płyta pasuje. Choć, tak jak pisałem wyżej, ma fajne momenty.
Awatar użytkownika
Hellion
w mackach Zła
Posty: 782
Rejestracja: 11-08-2012, 22:26

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 15:04

[V] pisze:no przeciez zgadzam sie z tym:)

tak wiem, po prostu skomentowałem, masz całkowicie rację
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 15:28



;D
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 15:31

Na tej płycie jest mój ulubiony kawałek S.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 15:32

pamietam jak mnie x lat temu to dziwilo i w sumie nadal sie nie zgadzam, ale w pewnym sensie rozumiem :) Death's Head niszczy. Przy czym sa tam lepsze, np. Desire.
this is a land of wolves now
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 15:44



co za kretynski wywiad ;DD
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 15:51

- are Metallica whimps?
- never got to fight with them so I don't know

:-D zajebisty
this is a land of wolves now
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 15:53

Riven pisze:- are Metallica whimps?
- never got to fight with them so I don't know

:-D zajebisty
:DDDD
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 16:00

Zwłaszcza na tle kiepskiej i źle wyprodukowanej - jak na standardy SLAYER - "Divine Intervention" DIM wypada dziś bardzo dobrze. To, co wydawało mi się jej największą wadą, tj. publicystyczny charakter, teraz mnie ujmuje. Ta płyta jest jak specjalistyczna gazeta z małą czcionką, szarym papierem, artykułami na 10 stron i brakiem jakichkolwiek ilustracji. Czyta się to z trudem, ale po wszystkim człowiek czuje się wypełniony wiedzą po brzegi :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 16:04

trzeba przyznac ze masz swój unikalny styl;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 16:06

divine kiepska, ja pierdole jaki troll :-D

a ten wywiad genialny, lesser venom :-DDD
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 16:18

Ma najsłabsze kompozycje i najsłabszą produkcję (cienkie gitary, wybałuszony wokal) ze wszystkich płyt SLAYER. Nawet "Christ Illusion" jest dużo lepsze i ciekawsze. A to to taki zlepek starych idei z nowoczesnym pykaniem Bostapha. Ale dajmy jej spokój i wróćmy do znakomitej DIM, nie dam się wciągnąć w jakieś niepoważne kłótnie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 16:22

masz racje, nie chce mi się tych niedorzecznosci czytać. a co do dim, fajnie by było jakby grali na koncertach cokolwiek z tej płyty, bo wcale tego nie robią a jak juz to najslabszy-stain of mind. takie bitter peace na rozgrzewkę to byłoby coś!

Mnie najbardziej urzeka w dim to, że ta płyta do dziś brzmi nowocześnie. albo raczej futurystycznie. mogliby ja wydać w tym roku i nie byłoby różnicy wielkiej.
this is a land of wolves now
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 16:27

Riven pisze:takie bitter peace na rozgrzewkę to byłoby coś!
Na rozgrzewkę OK, ale koncert i prawdziwe napierdalanie powinni otwierać grając Hell Awaits.
Mi się marzy In The Name Of God na żywo, opracowalem choreografię do tej piosenki.
Drone pisze:Ma najsłabsze kompozycje i najsłabszą produkcję (cienkie gitary, wybałuszony wokal) ze wszystkich płyt SLAYER. Nawet "Christ Illusion" jest dużo lepsze i ciekawsze. A to to taki zlepek starych idei z nowoczesnym pykaniem Bostapha.
Idea jest pewnie cały czas ta sama - wspaniale napierdalać. Do Christ Illusion była zamieniana w czyn i to nie powinno podlegac dyskusji.
I AM MORBID
535

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 21:01

Drone pisze:Ma najsłabsze kompozycje i najsłabszą produkcję (cienkie gitary, wybałuszony wokal) ze wszystkich płyt SLAYER. Nawet "Christ Illusion" jest dużo lepsze i ciekawsze. A to to taki zlepek starych idei z nowoczesnym pykaniem Bostapha. Ale dajmy jej spokój i wróćmy do znakomitej DIM, nie dam się wciągnąć w jakieś niepoważne kłótnie.
Ostatnio męczę DI w samochodzie i nie słyszę w żadnym momencie tych ocierających się o brednie, herezji.
Awatar użytkownika
Hellion
w mackach Zła
Posty: 782
Rejestracja: 11-08-2012, 22:26

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 21:05

535 pisze:
Drone pisze:Ma najsłabsze kompozycje i najsłabszą produkcję (cienkie gitary, wybałuszony wokal) ze wszystkich płyt SLAYER. Nawet "Christ Illusion" jest dużo lepsze i ciekawsze. A to to taki zlepek starych idei z nowoczesnym pykaniem Bostapha. Ale dajmy jej spokój i wróćmy do znakomitej DIM, nie dam się wciągnąć w jakieś niepoważne kłótnie.
Nie słyszę w żadnym momencie tych ocierających się o brednie, herezji.
Otóż to, przechuj płyta!
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: SLAYER - DIABOLUS IN MUSICA [1998]

08-11-2012, 21:07

Dajcie spokój, Drone po prostu jest złośliwy wobec mnie bo wie, że uwielbiam te płytę ;d
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

08-11-2012, 21:19

[V] pisze:
Hellion pisze:No właśnie te zwolnienia to zajebista sprawa, walce wyborowe, już Gemini zapowiadało w jaką stronę pójdą na pełnym krążku.
Gemini to jest kurwa rewelacyjny track. te wolne utwory zabójcy maja w sobie to cos,ekstraklasa po prostu,jakies inne metale ciezkie wynudzily by cie na smierc,SLAYER moze nagrac cala plyte utrzmana w wolnych tempach a i tak jest masa.
mam to samo, uwielbiam te zwolnienia na tym albumie. Bostaph naprawdę odjebał kawał zajebistej roboty. Generalnie, bardzo lubię, od GHUA oczywiście lepsza.
Coś tam było! Człowiek!
ODPOWIEDZ