Nadchodzące premiery

  • Six Feet Under

    CRYPT OF THE DEVIL

    Wydawca: Metal Blade Records
    Data premiery: 2015-05-05
    USA

    Jedenasty studyjny album ekipy Chrisa Barnesa nagrany (i stworzony) tym razem z muzykami Cannabis Corpse, z którymi Six Feet Under koncertowało w 2013. Barnes wokalował dla nich w jednym z kawałków na "From Wisdom to Baked", a potem spiknął się z Philem "Landphil" Hall'em i stworzyli wspólnie numery na nowy album Six Feet Under. Wciąż jest to album w typowej dla SFU groove death metalowej stylistyce, ale, jak można usłyszeć w udostępnionym na razie jednym kawałku - w dosyć odświeżonej, nie aż tak kwadratowej formie.

    Nagrania miały miejsce w studio Phila Hall'a w Virginii. Phil zarejestrował gitary rytmiczne i bas, bębny nagrywał jego brat Josh Hall, a większość solówek Brandon Ellis. Chris Barnes zabrał potem ten materiał do Seattle (jego nowe miejsce zamieszkania) i w studio London Bridge (Pearl Jam, Alice in Chains) zarejestrował wokale - ponoć dokładnie w tym samym pomieszczeniu, w którym nagrywał kiedyś Layne Staley. Miksy zrobił Rob Caldwell w Sarasota na Florydzie, a mastering Alan Douches w West Westside.

    metalblade.com/sixfeetunder
    www.facebook.com/sixfeetunder
    twitter.com/#!/sixfeetofficial
    www.youtube.com/user/SiXfEeTuNdEr
    www.metalblade.com
    www.facebook.com/metalbladerecords

    Szukaj więcej o Six Feet Under
  • Multimedia




Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...