-
Movimento d’Avanguardia Ermetico
TORRI DEL SILENZIO
Wydawca: Avantgarde Music
Data premiery: 2015-09-14
ITALY
Trzeci długograj włoskich black metalowców z Movimento d’Avanguardia Ermetico został nagrany z użyciem analogowego sprzętu i instrumentów, aby uzyskać brzmienie lat 90-tych, o które dziś coraz trudniej. Zespół twierdzi, że udało im się wyzbyć pewnych ograniczeń w ich muzyce i są z nią w stanie dotrzeć do większej liczby słuchaczy, utrzymując przy tym wciąż wyrafinowaną estetykę i podejście (w layoucie wkładki do nowego albumu znajdziemy masę filozoficznych i poetyckich cytatów). Planowana forma wydania to deluxe digibook w formacie A5 plus limitowane do 100 kopii wydanie w pudełku z kamieniami i wydrukami.
www.facebook.com/MovimentoDAvanguardiaErmetico
www.avantgardemusic.com
avantgardemusic.bandcamp.com
Szukaj więcej o Movimento d’Avanguardia Ermetico
- Marduk (se), Origin (us), Doodswens (nl)... 2024-04-02
- Pestilence (nl), Carnation (be), Bodyfar... 2024-04-06
- Blastfest vol. I - Disharmonic Orchestra... 2024-04-13
- Inqisition, Demonical... 2024-04-20
- Stillborn, HellFuck, Ragehammer + goście... 2024-05-17
- Mystic Festival 2024 - Megadeth, Bruce D... 2024-06-05
- Brujeria... 2024-06-11
- Black Silesia Open Air VII - Cirith Ungo... 2024-06-14
- Injure Grind Attack V... 2024-07-19
- Exodus (us), Deicide (us)... 2024-08-08
- Cannibal Corpse (us), Immolation (us), M... 2024-10-09
- Sepultura, Jinjer, Obituary, Jesus Piec... 2024-11-21
Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...
...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...