Nadchodzące premiery

  • Sacrilegium – Anima Lucifera

    Wydawca: Pagan Records
    Data premiery: 2016-03-18
    Poland
    "Anima Lucifera" jest drugim pełnowymiarowym krążkiem SACRILEGIUM, nagranym po blisko 20 latach od debiutanckiej płyty "Wicher". Jak czytamy w notce prasowej, muzycznie można oczekiwać albumu zdecydowanie brutalniejszego i bardziej agresywnego, nie pozbawionego jednocześnie tej charakterystycznej nutki melancholii, charakteryzującej muzykę SACRILEGIUM. Muzycy przekonani są, iż na tym krążku udało się im zawrzeć wszystko, co tkwiło w nich przez ostatnie lata.

    Tytuł płyty nawiązuje bezpośrednio do wiersza Leopolda Staffa, którego fragmenty zostały wykorzystane w nowych utworach zespołu, podobnie jak twórczość W. B. Yeatsa czy F. Pessoa, pojawiające się obok autorskich liryk N. Pogański duch ewoluował, od ludowej tradycji w kierunku rodzimej szkoły ezoterycznej. Na "Anima Lucyfera” zespół zgłębia tematykę okultystyczną, która towarzyszyła muzykom na początku ich drogi, dzisiaj jednak bogatszą o własne doświadczenia uzyskane na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat.

    Płyta "Anima Lucifera” została nagrana w czteroosobowym składzie: S:.– guitars, N:. – voc, C:. – bass, R:. – drums jesienią 2015 roku w pomorskim North Studio. Miksów i masteringu dokonano w Czyściec Studio przez Nihila. Za okładkę i oprawę graficzną całości odpowiedzialny jest Marcin Łojek.

    www.facebook.com/SacrilegiumOfficial
    www.pagan-records.com
    www.facebook.com/paganrecords

    Szukaj więcej o Sacrilegium
  • Multimedia




Najnowsza recenzja

Sovereign

Altered Realities
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sover...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...