Recenzje



  • Dim Vision - "Aether" 2004 / 2DEMO
    WęGRY

    Dim Vision - Aether Etnograficzna ciekawostka - death metal z Węgier! I powiem Wam, że nawet na poziomie. Większość metalowców w tym kraju para się black albo sympho black metalem a tymczasem kolesie z Dim Vision młócą w niskich rejestrach klasyczny death w nieco starawej formie, w średnich tempach z częstymi przyspieszeniami i udanymi nawiązaniami w kierunku doom metalowej stylistyki. Jeszcze niecałą dekadę temu, tego typu granie było w naszym kraju dosyć powszechne, ale Węgrom udaje się nawet uciec od jakiegoś potwornego archaizmu i trzy kawałki na tym promo wcale nie wyglądają na szczególnie spóźnione w czasie. Nisko mielące gitary z domieszką starej szwedzkiej melodii, głebokie growle i przepisowo pracujący bębniarz - może oryginalności w tym tyle co wróbel nasrał, ale tego klasycznego, ponurego klimatu death metalu nigdy nie jest mi mało i osobiście polecam przynajmniej zajrzeć u nas do sekcji z empetrujkami, gdzie znajdziecie jeden kawałek otwierający właśnie to CD.

    www.dimvision.tkOlo / 6 Szukaj więcej o Dim Vision

Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...