Recenzje



  • Angmar - "Aux Funérailles du Monde..."

    2003 / 1demo
    Francja
    Angmar - Aux Funérailles du Monde... Francuska ziemia nie skąpi nam ostatnimi czasy czarnej polewki. Kolejni w kolejce do piekła to pochodzące z Normandii trio uprawiające, jak sami twierdzą, szybki i melodyjny black metal. I rzeczywiście więcej filozofii w tym nie ma. Angmar gra prosto, niekoniecznie bardzo szybko, ale stara się rzeczywiście wprowadzać jakieś chwytliwe, niestety mało wyszukane melodie. Są tu na pewno jakieś zalążki klimatu, a muzykom nie można zarzucić, że nie wiedzą co i jak chcą grać. Przy panującej obecnie koniunkturze na dobry black, nie jestem jednak w stanie znaleźć tutaj czegokolwiek czym zmotywowałbym Was jakoś szczególnie chociażby do przesłuchania jedynie plików z sieci. Zwykła, szara, czasami trochę kulejąca w szybszych tempach nawalanka w oczywistej dla tradycyjnego black metalu formie i z dodającym im może nieco uroku (a może mroku) amatorskim pogłosem na brzmieniu. Instrumentalne intra i outra dokładają do całej atmosfery nutkę dekadencji, ale wszystko to wciąż mało, wciąż przeciętniactwo i powielanie spleśniałych schematów. Angmar mają już gotowy swój debiutancki album "Metamorphosis", który wydaje im Northern Silence productions - rewelacji wielkich się nie spodziewajcie, ale z tego co słyszałem to brzmi ten materiał nieco lepiej od tego demo. Co by nie mówić o Angmar to jednak mord sobie nie malują, po lesie nie biegają z zapałkami - tyle dobrze przynajmniej, że leśniczy nie ma z nimi problemu.

    hemreich.free.frOlo / Szukaj więcej o Angmar

Najnowsza recenzja

Sovereign

Altered Realities
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sover...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...