Antigama / Deformed - "Roots of chaos"
2006 / split cd
Deformeathing
Polska
Rozpoczynająca ten split Antigama momentalnie pozbywa mnie złudzeń co do tego, że Ci kolesie chcieli być kiedykolwiek normalni. Dwunastominutowy, industrialno-ambientalny kolaż z pociętymi grindowymi partiami całkowicie paraliżuje swoim odjechanym, awangardowym klimatem. Mam wrażenie, że gdyby kolesie z The Future Sound Of London grali w swoich wczesnych latach grind to takie właśnie dźwięki produkowaliby dzisiaj. Ten kawałek brzmi jak zapis najbardziej zjebanego snu w Waszym życiu - takiego w którym ludzie mają owadzie głowy, po ulicach jeżdżą czekoladowe parowozy a zamiast keczupu, w ulicznych fast foodach dodaje się do hot-dogów kalkulator, który pod klawiszem całkowania dokonuje przekształcania pielgrzymek jasnogórskich w zakłady azotowe. Wyjście z tej krainy chaosu stanowią, całkiem już normalne w tym świetle, grindowe napierdalanki tworzone przez ekipę wydawcy tego materiału. Pudełkowate nieco brzmienie aż prosi się o więcej mięsa, które w połączeniu z coraz ciekawszymi aranżacjami tworzonymi przez Deformed rozpierdalałoby czaszkę na pewno jeszcze skuteczniej. Mamy tu generalnie wszystko czego spodziewać się można po tej ekipie - nieprawdopodbnie podkręcone tempa automatu, skomasowny ciąg niewyraźnych gitar, selektywne przerwania spazmatycznymi cięciami i podwójne, typowe dla gore grindu wokale histeryczno-growlowe. Tymczasem pod moim balkonem uliczna kapela wywija właśnie weselno-cygańskie baj-duli i chyba chcą się załapać na trzeciego do tego splitu. A chuja tam - wypierdalać bo poszczuję resztkami z mojej lodówki!
www.antigama.com; www.deformedgrind.com; www.deformeathing.comOlo / 9 / 6,5 Szukaj więcej o Antigama / Deformed