Recenzje



  • Usipian - "Dead corner of the eye" 2005 / 1CD
    METAL FORTRESS ENTERTAINMENT
    DANIA

    Usipian - Dead corner of the eye Udała się Duńczykom płyta, oj udała. Usipian uprawia wciąż żyzne death metalowe poletko, hołdując raczej starszej odmianie gatunku. Poletko, którego eksploatacją parają się głównie karki z Vomitory, kiedyś też Centurian, czy na swoich dwóch pierwszych płytach odszczepieńcy z Hypocrisy. Mozolne i chlastające niemiłosiernie cięcia. Razy zadawane powolnie i z wyrafinowaniem. Bez pośpiechu, dokładnie i sadystycznie rozpychając i rozciągając niezabliźnione jeszcze rany. Cele ze smakiem ozdobione dusznym smrodem zatęchłej piwnicy. Usipian sięgnął po wypróbowany, ale jakże skuteczny sposób gniecenia dźwiękiem. Rzeź odbywa się raczej w średnich tempach, nikt się nigdzie nie spieszy. Jednak skuteczność razów powali zapewne niejednego twardziela. "Dead corner of the eye" dużo zawdzięcza również swojej melodyce. Posępne, wręcz grobowe pasaże doskonale wpasowane są w ciężki death metalowy monolit. Jest coś w tych melodiach, coś co sprawia, że słuchając debiutu Usipian co jakiś czas oglądam się z lekkim przestrachem za siebie sprawdzając czy nie czai się gdzieś jakieś złe... Duńczycy prochu nie wynaleźli, ale armata jaką dzierżą w swojej dłoni potrafią zdziałać niemało i pozostawić na oprawianym słuchaczu niejedną paskudnie ślimaczącą się ranę...

    www.usipian.dk; www.metalfortress.coma.p. / 8 Szukaj więcej o Usipian

Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...