Recenzje



  • Ars Diavoli - "Pro Nihilo Esse" 2008 / 1CD
    DEBEMUR MORTI PRODUCTIONS
    PORTUGALIA

    Ars Diavoli - Pro Nihilo Esse Dobrego black metalu mamy ostatnio pod dostatkiem, ale dobry leśny black metal to wciąż rzadkość - częściej są to jakieś komiczne wynurzenia domorosłych mrocznych dusz, które swoje elitarne pierdzenia utrwalają na pobazgranych cedeerach. Tak kurwa, leśny black TEŻ trzeba umieć grać i portugalski jednoosobowy twór Ars Diavoli jest właśnie zajebistym przykładem tego jak rozwlekłe, burzumowate motywy potrafią pięknie i bez cienia wiochy wkręcać w zimny, senny trans. Monotonicznie powtarzane surowe dźwięki sukcesywnie zatapiają umysł w tych snujących się leniwie, gęstych mgłach, gdzieś z oddali przedzierają się przeciągłe, jednosylabowe, charkotliwe zawodzenia, bębny toczą się jednostajnie w mroczną nieskończoność a to wszystko czasami podkreśla kilka, bardzo oszczędnych, klawiszowych akordów zarażając tą płytę epicką atmosferą wczesnego Bathory. Ostatecznie wychodzi z tego bardzo udany mariaż tradycyjnego black z surowym doom, wszystko to nie pozbawione snujących się katatonicznie melodii, nie brakuje też rwących przyspieszeń z gęstą pracą dwóch stóp, ale klimat "Pro Nihilo Esse" wciąż pozostaje przy tym mocno transowy, prawie ambientalny i oczywiście przenikliwie chłodny.

    www.myspace.com/arsdiavolibm; www.debemur-morti.com; dystrybucja: www.agoniarecords.comOlo / 7 Szukaj więcej o Ars Diavoli

Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...