Recenzje



  • Pest - "Tenebris Obortis" 2009 / 4CD
    KETZER RECORDS
    NIEMCY

    Pest - Tenebris Obortis Chodzi oczywiście nie o szwedzką zarazę o tej samej nazwie, a o czterech łysych chłopaków z Dolnej Saksonii stacjonujących w małym miasteczku o wdzięcznej nazwie Hilter am Teutoburger Wald, którzy wszystkie swoje wydawnictwa nagrywają i produkują we własnej sali prób - co o dziwo - wychodzi im bardzo dobrze i zapewnia surowe, ale unikalne brzmienie, w którym odpowiednio dobrane pogłosy do gitar i wokali nadają ciekawej przestrzeni całej muzyce. Pest trzymają się głównie szybkich temp, z dobrymi, zadziornymi riffami zbliżonymi do Mayhem z czasów debiutu i klasycznymi chrapliwo-blackowymi wokalami, ale pojawiają się też doskonałe, klimatyczne wyhamowania, motoryczne, marszowe pochody, albo całe kawałki tonące w powolnej, leniwej melancholii. Dobrze się tego słucha, zróżnicowanie materiału zapewnia jego doskonałą przyswajalność, a sam zespół potrafi bardzo zgrabnie i płynnie przechodzić od szybkiego tradycyjnego, skandynawskiego black do atmosfery zbliżonej do np. wczesnego Lifelover. Jeżeli szukacie więc zespołów o tradycyjnym podejściu do black metalu i podziemnym zacięciu, ze świeżym spojrzeniem na możliwości jakie daje ten hermetyczny gatunek, to powinniście szybko zarazić się tą niemiecką odmianą czarnej epidemii.

    www.pest-musik.de; www.ketzer-records.deOlo / 7,5 Szukaj więcej o Pest

Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...