Recenzje



  • The 3rd Attempt - "Born in Thorns" 2015 / 1CD
    DARK ESSENCE RECORDS
    NORWAY

    The 3rd Attempt - Born in Thorns Zespół powołany w zeszłym roku przez Tchorta i Bloodpervertora po ich odejściu z Carpathian Forest. Za szyld przyjęli tytuł jednego z kawałków z klasyka CF "Black Shining Leather" i może to być jakimś wyznacznikiem stylistycznym dla tych, którzy z The 3rd Attempt jeszcze się nie zderzyli. Kipiący brudną, rock'n'rollową energią, twardy i zdecydowany w formie black metal zdecydowanie podejdzie wielbicielom ostatniej, bardziej chwytliwej produkcji macierzystej kapeli muzyków, tym bardziej, że część tych utworów była ponoć pisana przez Tchorta właśnie na potrzeby “Fuck You All!!!! ….”. Z The 3rd Attempt poszli oni jeszcze dalej w black’n’rollowym kierunku robiąc sobie dodatkowo częste wycieczki w bardziej melodyjne i epickie rejony co ortodoksyjnym zwolennikom owijania się drutem kolczastym może być nieco nie w smak, ale dzięki temu formuła ich black metalu nabrała nieco świeżości, nie tracąc przy tym swojego zadziornego i energetycznego oblicza. “Born in Thorns” zatem pomimo swojego bardziej uniwersalnego charakteru i dużego zróżnicowania temp i aranżacji, wciąż pozostawia po sobie dymiące zgliszcza, kikuty zaoranych krucyfiksów i zakwasy w karku - bo na żywo materiał ten sprawdza się jak mniemam pierwszorzędnie. Duży plus dla nowego wokalisty zespołu wyłonionego w drodze zeszłorocznego naboru przez internet - gość ma idealne gardło do takiego materiału i świetnie łączy black metalowego kruka na sterydach z czystszą, rock’n’rollową manierą, a tam gdzie trzeba zieje bez skrępowania czystym piekłem.

    www.facebook.com/the3rdattemptofficial
    3rdattemptband.wordpress.com
    www.facebook.com/darkessencerecords
    www.darkessencerecords.noOlo / 7,5 Szukaj więcej o The 3rd Attempt
  • Multimedia






Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...