Okładka "fantastyczna"
ale te voivodowskie i awangardowe wpływy przepyszne.
Strigaskór Nr. 42
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
Pacjent
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Strigaskór Nr. 42
Tematu o zespole, którego nazwy poza Islandią nie jest w stanie wypowiedzieć (jak jest po islandzku numer 42?) nie może zabraknąć zwłaszcza w sytuacji gdy nowy album "Armadillo" zapowiada się aż tak dobrze:
Okładka "fantastyczna"
ale te voivodowskie i awangardowe wpływy przepyszne.
Okładka "fantastyczna"
ale te voivodowskie i awangardowe wpływy przepyszne.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10454
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Strigaskór Nr. 42
viewtopic.php?f=13&t=7020
Debiut zajebisty, jedyna warta uwagi kapela z Islandii jaką słyszałem ale za to jaka.
Debiut zajebisty, jedyna warta uwagi kapela z Islandii jaką słyszałem ale za to jaka.
Yare Yare Daze