LAZARUS A.D.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
- Lokalizacja: WLKP
LAZARUS A.D.
Jako że thrash jest na tym forum traktowany trochę po macoszemu, to tak z przekory chciałem zapytać szanownych forumowiczów o zdanie na temat jedynej jak dotąd płyty tej młodej kapeli z Wisconsin o wielce wymownym tytule "The Onslaught" (skojarzenia z Brytolami są całkiem wskazane, choć niejedyne). Moim skromnym zdaniem chłopaki dają radę i dobrze się tego słucha, machając łysiną. Nie jest to granie szczególnie odkrywcze, ale takie"The Formation of Damnation" zjada na śniadanie (zresztą nie jest to wielkim wyczynem). Czuć w tym świeżość i nie jest to typowy amerykański produkt skrojony podług wymogów fali retro thrashu. Jak ktoś zna, to słucham opinii, jak nie, to polecam.
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
Re: LAZARUS A.D.
Pierwsza płyta "The Onslaught" jak dla mnie bardzo przyjemna - motoryczne granie z wykopem - nie ma w tym krzty oryginalności, ale robią to na tyle dobrze, że można posłuchać. Oczywiście do "The Formation of Damnation" nie ma startu, no ale trzeba wziąć poprawkę, że ja nie oceniam tak krytycznie Testament jak większość osób na tym forum. Mam cholerną słabość do wokali Chucka Billego więc tu jest od razu pierwsza przewaga - poza tym nie ma co porównywać muzycznie - Testament jest rozpoznawalny, ma swój styl, kształtowany przez lata. LAZARUS A.D. to dość błyskotliwie i sprawnie odegrany thrash - ale jeszcze bez wyraźnie określonej tożsamości. Debiut jest jednak na tyle dobry, że ostatnio zakupiłem sobie ich drugi album. Póki co spoczywa w folii bo miał nieszczęście przyjść razem z kilkoma innymi tytułami, które są dla mnie bardziej priorytetowe, ale jak już się zapoznam to parę słów skrobnę.
Re: LAZARUS A.D.
Ich druga płyta nieco różni się od debiutu - niby szkielet jest wciąż thrashowy, ale tkanka, którą go powlekli już heavy metalowa. W warstwie wokalnej więcej czystego, melodyjnego śpiewania, muzyka straciła zadziorność i pęd. Można powiedzieć, że trochę okrzepła, wyszlachetniała - brzmi nowocześnie, czasami porywająco, czasami tak trochę piosenkowo-hiciarsko. Słucha się tego całkiem dobrze, ale nie na tyle dobrze, żeby ten album specjalnie komuś polecać. Ot heavy thrash na poziomie w miarę przyzwoitym - można posłuchać, ale gdyby tej płyty nigdy nie nagrano to świat metalu z pewnością nie byłby uboższy. Trochę szkoda, bo po debiucie oczekiwałem od nich więcej.
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: LAZARUS A.D.
" onclick="window.open(this.href);return false;
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;