USURPRESS (SWE)

[Pacjent]

Druga piosenka. Tym razem stary, dobry USURPRESS:
[youtube][/youtube]

[Pacjent]

Nigdy nie sądziłem, że będę kiedyś bluzgał na ten zespół, ale nowa płyta to takie gówno z mydłem (z przewagą tego pierwszego), że nie mogę się powstrzymać. Całość wygląda tak jakby panowie spotkali się w studio z zamiarem zrobienia czego całkiem nowego i z braku koncepcji ściągnęli zza miedzy trochę od OPETH, trochę od Dana Swano i w akcie desperacji zagrali kilka dźwięków, które wychodzą im dobrze. Płyta niesłuchalna z wyjątkiem utworu "Ships of Black Glass (I: Shards, II: Black Echo) ", lecz tylko jego pierwszej części, która pokazuje siłę starego, dobrego USURPRESS. Będzie to pierwsze wydawnictwo Szwedów, którego nie kupię, ale to już nie jest mój problem.

[Harlequin]

Wytrzymałem 4 pierwsze numery słuchając oczywiście mp3. Niesłuchalne to było. Porównania do Opeth i Dana Swano jak najbardziej trafne, ale w wydaniu Usurpress totalnie nieprzekonywujące.

[REINHARD IRRUMATOR]

Nigdy nie sądziłem, że będę kiedyś bluzgał na ten zespół, ale nowa płyta to takie gówno z mydłem (z przewagą tego pierwszego), że nie mogę się powstrzymać. Całość wygląda tak jakby panowie spotkali się w studio z zamiarem zrobienia czego całkiem nowego i z braku koncepcji ściągnęli zza miedzy trochę od OPETH, trochę od Dana Swano i w akcie desperacji zagrali kilka dźwięków, które wychodzą im dobrze. Płyta niesłuchalna z wyjątkiem utworu "Ships of Black Glass (I: Shards, II: Black Echo) ", lecz tylko jego pierwszej części, która pokazuje siłę starego, dobrego USURPRESS. Będzie to pierwsze wydawnictwo Szwedów, którego nie kupię, ale to już nie jest mój problem.

ten album to farsa, jestem zniesmaczony, kurwa kto by poimyślał

[gelO]

Pan wokalista zawinął się z tego świata.

[Pacjent]

Pan wokalista zawinął się z tego świata.

Bardzo niedobrze. Choć ostatni album brzmi wręcz żenująco agonalnie to wydawało się, że kolesie dojdą do jedynie słusznych wniosków i na kolejnym materiale znowu wykonają kawał świetnej deathmetalowej roboty, a tu taki koniec (chyba).