GLORIOR BELLI
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 588
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: GLORIOR BELLI
Coś jest w tej płycie. Muzycznie nie jest może wielka, chociaż żadną miarą nie ma też biedy, nie wrócili do kopiowania Watain. Niby „powrót do blacku”, ale słychać raczej jakiś sludge, mam w ogóle jakieś ulotne skojarzenia z Cobalt. Po prostu porządne granie, niepopadające w banał. Jednak tym „czymś” jest trudny do zdefiniowana pierwiastek, który można nazwać nastrojem, jakimś przebłyskiem inspiracji, sprawiający, że gnostyckie hasła rzucane przez Infestvvsa nie wydają się być standardowym pieprzeniem w bambus i łowieniem frajerów na jakiś trend. Chyba moja ulubiona rzecz zeszłego roku (nie mylić z obiektywnie najlepszą).
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3697
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: GLORIOR BELLI
To bardzo porządna płyta, jedna z ciekawszych w 2016. Na furume nie zauważona niestety.
dobry kościół to kościół spalony
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: GLORIOR BELLI
Też tak uważam. Po zdecydowanym spadku formy na poprzedniej, teraz jest o wiele lepiej. Wrócił ten charakterystyczny klimat.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
Re: GLORIOR BELLI
Satanists out of cosmic jail
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 588
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: GLORIOR BELLI
Nowy kawałek, zapowiadający nową płytę. W sumie nie powala, ale GB to raczej zespół całych płyt niż pojedynczych utworów.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: GLORIOR BELLI
Brzmi dobrze, ale mam wrażenie, że ten zespół zagubił się w poszukiwaniach swojej drogi. Bardzo ich chwaliłem tutaj i po drugiej płycie (wiem, wiem WATAIN wannabes), a szczególnie po trzeciej. Najlepsze co wydali to chyba i tak pod szyldem 11 AS IN ADVERSARIES. Brakuje temu zespołowi jakiejś spójności przechodzącej z płyty na płytę, ale z drugiej strony wydają się te nagrania szczere. Zatem krytykuję, ale i jednocześnie popieram.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 588
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: GLORIOR BELLI
Chyba jednak na 3, 4 i 5 mieli dość ten wyrazisty i ciągły styl z dużym udziałem Południa. Na podstawie zajawki ciężko prorokować, jednak wydaje się, że może być dość podobnie, jak na poprzedniej, czyli więcej blacku niż w poprzednim etapie, ale z zachowaniem elementów rockowych. Chociaż faktycznie samo w sobie brzmi to inaczej niż na „Sundown” (która chyba jednak była zamkniętym pomysłem, trudnym do kontynuacji bez autoplagiatu). Natomiast do 11 as in Adversaries kiedyś spróbowałem podejść i jakoś ta płyta przeleciała mimo. Pewnie trzeba dać jej jeszcze jedną szansę.
- Mental
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1768
- Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
- Lokalizacja: anus mundi
Re: GLORIOR BELLI
nie znam aż na tyle ich twórczości, ale jakbym rzcuił hasłem w stylu "najlepszy kawałek jaki kiedykolwiek skomponowali", to pewnie nie byłbym daleki od prawdy hehe
edit: nieeeee... ostatnia minuta jest okropna.
edit: nieeeee... ostatnia minuta jest okropna.
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
And salute the leech that you are
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 588
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: GLORIOR BELLI
Nie no, parę lepszych było na ostatniej, do której akurat regularnie wracam. Ten jest po prostu niezły (pod warunkiem, że akceptuje się to, co GB robi od trójki), jednak bez szału.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 588
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: GLORIOR BELLI
Jestem po przesłuchaniu całości „The Apostates”. Trochę tym pierwszym ujawnionym kawałkiem kłamali. O ile poprzednia płyta była, przy wszystkich zastrzeżeniach co do adekwatności tu tego terminu, bardziej blackowa, tu nastąpiło odbicie w drugą stronę. Po drugim numerze black ulatnia się praktycznie całkowicie, zostaje sam mniej lub bardziej southernowy metal/rock. Poza wokalami, chociaż też nie do końca — w dwu utworach Infestvvs śpiewa momentami normalnym głosem, a w kończącym płytę wręcz wyłącznie w ten sposób — aczkolwiek nie wiem, czy to jest właściwa droga i czy uciągnąłby w ten sposób całą płytę GB, Danzigiem nie jest (11 as in Adversaries to była jednak odmienna stylistyka, a i tam wokal według mnie nie powalał).
Ogólnie jestem kupiony, mamy tę specyficzną wibrację GB. I jak słusznie napisał wyżej Ksiądz Doktor, w tej muzyce czuć szczerość, nie widzę tego w ten sposób, że Infestvvs policzył szekle i postanowił teraz grać rocka, skoro powrót bliżej blacku nie wypalił. Kolejny raz nie jest to płyta, która rozwala kosmosy, ma momenty mocniejsze i słabsze, jednak czuję, że będę do niej wracał znacznie częściej niż do wielu niby obiektywnie lepszych.
Ogólnie jestem kupiony, mamy tę specyficzną wibrację GB. I jak słusznie napisał wyżej Ksiądz Doktor, w tej muzyce czuć szczerość, nie widzę tego w ten sposób, że Infestvvs policzył szekle i postanowił teraz grać rocka, skoro powrót bliżej blacku nie wypalił. Kolejny raz nie jest to płyta, która rozwala kosmosy, ma momenty mocniejsze i słabsze, jednak czuję, że będę do niej wracał znacznie częściej niż do wielu niby obiektywnie lepszych.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: GLORIOR BELLI
Po odsłuchaniu i ostrożnych rekomendacjach kolegów w temacie "czego teraz słuchacie" mogę się podpisać pod powyższym. Bardzo dobrze mi się tego słucha, nie ma raczej większych mielizn, są co najwyżej tu i tam pewne wypłycenia, ale całość chwyta za serce, czuć w tym szczerość i ducha. Może to ich najlepszy materiał od czasów trójki? Wchodzę w to.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 588
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: GLORIOR BELLI
Może i najlepszy od „Meet Us at the Southern Sign”...
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3697
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: GLORIOR BELLI
Myślę, że od "The Great Southern Darkness" Zresztą to nieważne. Nowa coraz bardziej wciąga. Jest bardzo zróżnicowana. Na dobrą sprawę ciężko by było znaleźć utwór reprezentatywny dla całej płyty.
dobry kościół to kościół spalony
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 588
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: GLORIOR BELLI
I przewidzieć ewentualny ciąg dalszy.
Re: GLORIOR BELLI
Organizm odrzucił przeszczep. Na początku bardzo mi się podobało, zwłaszcza te rockowe motywy. Z czasem jednak zaczęły je przysłaniać blackowe mielizny, a ostatecznym gwoździem były te czyste wokale, przy których czuję się, jakbym słuchał Linkin Park.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
czuję dokładnie to samoDrone pisze:Po odsłuchaniu i ostrożnych rekomendacjach kolegów w temacie "czego teraz słuchacie" mogę się podpisać pod powyższym. Bardzo dobrze mi się tego słucha, nie ma raczej większych mielizn, są co najwyżej tu i tam pewne wypłycenia, ale całość chwyta za serce, czuć w tym szczerość i ducha. Może to ich najlepszy materiał od czasów trójki? Wchodzę w to.
Coś tam było! Człowiek!
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 588
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: GLORIOR BELLI
Wrażenia po powrocie po paru miesiącach. Pierwsze — bardzo ładnie się ta płyta uleżała. Drugie — dziwne w przypadku zespołu o dorobku złożonym z siedmiu płyt + ósmej jako 11 as in Adversaries. Ale jak gdyby to cały czas nie było jeszcze ostatnie słowo Infestvvsa. I od wybicia się powyżej rzeczy bardzo dobrych, jednak we Wszechskali nie wychodzących całościowo powyżej poziomu 7/10, oddzielała go tylko jakaś zasłona oddalona na wyciągnięcie ręki.