

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Wg mnie to zdecydowanie najlepsza rzecz jaką wydali. Najbardziej oryginalna, z zajebistym, chorobliwym klimatem. Tam jest wszystko to czego brakowało mi wcześniej w ich muzyce. Z zespołu, który mniej bądź bardziej, ale jednak uderzał jedynie w stare tony, stali się grupą z własną, określoną tożsamością i wizją muzyki kapitalnie osadzoną w latach 80. Osadzoną właśnie i jedynie zarazem, bo cała reszta, to co mnie najbardziej kręci pochodzi już od Incriminated. Taki Melting the Core to odjazd i to w ciemną głusz...Warcrimer pisze:Podobno 'The Promise of Worse to Come' jest kapitalny
muzycznie, to chyba ten sam okres, ale sesja nagraniowa inna (myślałem ze to beda odrzuty, bo ponoc nic nie nagrywali po płycie), brzmienie jest bardziej stłumione... tak czy siusiak - wartoBonny pisze: Adrian jak się ma Death Nöize do The Promise... ?
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo