OM

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Raagoon
weteran forumowych bitew
Posty: 1302
Rejestracja: 14-01-2005, 15:53

Re: OM

27-11-2015, 15:33

Serio rozważam koncert Om. Ktoś był? Warto?
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2041
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: OM

27-11-2015, 22:12

Raagoon pisze:Serio rozważam koncert Om. Ktoś był? Warto?
Widzialem przed Sunn O))) w 2008. Generalnie rewelacja. Potezny bas, przestrzenne bebny i ten ich kolezka na przeskadzajkach. To bylo po God Is Good. Od 2008 nie udalo mi sie ich zobaczyc na pelnym secie - ciagle mnie omijaja. Jak ci sie widzi ich muzyka z plyt to na zywo jest to samo, moze wokale nieco ciszej. Klimat jest.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
Raagoon
weteran forumowych bitew
Posty: 1302
Rejestracja: 14-01-2005, 15:53

Re: OM

27-11-2015, 23:19

Dzięki! Advaitic Songs rewelacja, poprzednie materiały znam pobieżnie.

plus to video
[youtube][/youtube]
Karkasonne

Re: OM

04-04-2017, 00:24

Zrobiłem ostatnio kilkukrotny maraton z Om, wszystko co wydali z wyjątkiem "Variations on a Theme" (jakoś nie mogłem zedrzeć), mam na tu na myśli płyty, epki, live'y, splity, trochę tego narobili. A to dlatego, że od lat jaram się "Pilgrimage" i "God is Good", lubię też "Advaitic Songs". Niemniej jednak, całością jestem rozczarowany. Jeśli nie słuchać wnikliwie, to nie zauważyłbym nawet, że płyty live to live. Na splitach lepiej wypadły Six Organs of Admittance i Current 93. A to dlatego, że jako dysko, ich muzyka zlewa się w jedną masę. Trzeba naprawdę wnikliwie słuchać, by wyczuć różnice między wieloma utworami. Tym samym wydupcę chyba wszystko poza tymi płytami, które już dotąd lubiłem.
Awatar użytkownika
Pierec
postuje jak opętany!
Posty: 328
Rejestracja: 26-11-2014, 17:53

Re: OM

04-04-2017, 00:38

nie ogarniam. Om wszystko ma znakomite, i bardzo różnorodne, bo gdzie AS do Pilgrimage? gdzie do GIG? przecież w tej konwencji to zupełnie inne płyty, choć każda doskonała. w zasadzie wszystko co stworzył Cisneros jest doskonałe jak dla mnie. ale trzeba lubić taki styl i potrafić się wsłuchać w te transowe nagrania. ale, że się zlewa? przecież ostatnia płyta jest całkiem inna niż poprzednia. lekki szok, bo mi nie sprawia żadnego problemu poznanie jaki kawałek leci, po paru nutkach:)
Karkasonne

Re: OM

04-04-2017, 01:01

Ja piszę, że od lat jaram się "God is Good", "Pilgrimage" oraz "Advaitic Songs", i piszę że pozostałe materiały się zlewają, a Ty odpisujesz, że nie możesz uwierzyć, że akurat te 3 się zlewają. Boziu. Że potrafisz poznać po paru nutach - to nic dziwnego, skoro na wszystkich trzech płytach mają razem 12 kawałków... I z tą różnorodnością to może bez przesady - są trochę inne, ale to jeden zespół, jedna konwencja, i jedna - dość ciasne zresztą - ramy. I nie wiem, czy się w tych ramach nie uduszą w końcu.
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6576
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: OM

04-04-2017, 09:45

Co za brednie ;D
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: OM

04-04-2017, 10:36

Karkasonne pisze:Ja piszę, że od lat jaram się "God is Good", "Pilgrimage" oraz "Advaitic Songs", i piszę że pozostałe materiały się zlewają, a Ty odpisujesz, że nie możesz uwierzyć, że akurat te 3 się zlewają.
Karkasonne pisze: jako dysko, ich muzyka zlewa się w jedną masę.
Skoro jako dysko zlewa się w jedną masę, to te trzy wymienione też.

Zresztą to nie jest prawda, bo muzyka OM przeszła sporą (ale płynną, nie skokową) ewolucję, chociaż w ramach jednego stylu. Początek jest bardzo surowy, ciężki, chropowaty, szorstki. Osobiście bardzo lubię debiut za twardość, to uparte mielenie jednego riffu w kółko, to jest niesamowicie medytacyjna, uduchowiona płyta; taka lepsza (dla mnie przynajmniej) wersja "Dopesmoker".
A potem robi się z każdą płytą coraz lżej i coraz bardziej różnorodnie. Na God Is Good masz cztery numery i każdy jest totalnie inny (ale znowu: w ramach jednej konwencji). Muzyka przestaje być repetytywna a robi się bardziej organiczna, hipnotyczna, ale też lżejsza i bogatsza aranżacyjnie. Na Advaitic Songs, poza jednym numerem, prawie nie ma metalu - jest za to masa dziwnych instrumentów, melodii, pomieszanych rytmów... wciąż w tej samej konwencji, tu zgoda, ale twierdzenie że to się zlewa w jedną masę to jest bzdura. No chyba że słuchasz tego w tle do zmywania garów, to może wtedy.

Nawiasem mówiąc, przydałby się nowy album, mija już pięć lat powoli.
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Karkasonne

Re: OM

04-04-2017, 10:44

kenediusze pisze: Skoro jako dysko zlewa się w jedną masę, to te trzy wymienione też.
Nie, nie o to mi chodziło. Nie wiem na ile masz osłuchane splity, epki i płytki live (aż 3!), ale w porównaniu do trzech ostatnich płyt bardzo mało się wyróżniają. To genialny zespół który stworzył coś kompletnie nowego, ale nie wiem, jak długo można się trzymać w tej estetyce i nie zacząć zjadać własnego ogona, o to mi chodzi.
Awatar użytkownika
Pierec
postuje jak opętany!
Posty: 328
Rejestracja: 26-11-2014, 17:53

Re: OM

04-04-2017, 12:14

te 3 albumy podałem jako przykłady. znam wszystko od OM i nigdzie nie widzę tego zlewania, słyszę za to ciągłą ewolucje, jak już zostało wspomniane.
w temacie nowej płyty: nie sądzę, żeby prędko wyszła bo na ten rok zaplanowana jest premiera nowego Sleep i nowego High on Fire, więc raczej nie będą mieli czasu na OM .
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: OM

04-04-2017, 14:29

Karkasonne pisze:
kenediusze pisze: Skoro jako dysko zlewa się w jedną masę, to te trzy wymienione też.
Nie, nie o to mi chodziło. Nie wiem na ile masz osłuchane splity, epki i płytki live (aż 3!), ale w porównaniu do trzech ostatnich płyt bardzo mało się wyróżniają. i.
Mam osłuchane i fakt, są słabsze , chociaż aż tak bardzo jednolite raczej nie (preferuję te dwa dubplate'y co wyszły po Advaitic Songs, to najlepsze "drobne" wydawnictwa OM). To wszystko jednak nie zmienia faktu, że:
jako dysko, ich muzyka zlewa się w jedną masę.
To ma jednoznaczne znaczenie. Wiem, przypierdalam się.

W OM ciągle jest miejsce na ewolucję, nic na razie nie wskazuje zmęczenia materiału, i chociaż formuła w końcu musi się wyczerpać, to raczej nie nastąpi to prędko. Naturalnym kierunkiem rozwoju wydaje się IMO dub - Cisneros ma skłonności w tym kierunku, no i instrumentarium zespołu niejako w naturalny sposób faworyzuje taką muzykę - i jakby w tę stronę poszli, to bym był zachwycony. No ale wiadomo, zrobią co zechcą, najważniejsze żeby się pozbyli metalu, bo na Advaitic Songs te ciężkie gitary już naprawdę nie były potrzebne.
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10383
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: OM

27-02-2019, 18:37

OM wystąpi na Off festiwal 2019 w Kato,
szkoda, że raczej nie będę, może kiedyś w Wawce zagrają.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: OM

28-02-2019, 11:27

Medard pisze:OM wystąpi na Off festiwal 2019 w Kato,
szkoda, że raczej nie będę, może kiedyś w Wawce zagrają.
Oby tego samego dnia co elektryczny czarodziej to bede
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
ODPOWIEDZ