discharge vs voivod

[Drone]

A jaki metal był w pierwszej połowie lat 80-tych oprócz zespołów, które wymieniłeś, IRON MAIDEN i METALLIKI? Po co tak generalizować? Można też napisać, że większość ówczesnej sceny punkowej brzmiała śmiesznie w porównaniu z ówczesnymi płytami Misfits, Dead Kennedys, Discharge czy Black Flag. Czy w tym momencie powinienem napisać - idąc twoim tokiem rozumowania - PUNK > PUNK? :D

[twoja_stara_trotzky]

a pisz se co chcesz, od dawna nie czytam twoich postów :D

[535]

Nie wiem, czy aż tak, że śmiesznie, nie wiem także , czy potrzebna jest ta nierówność. Wiem natomiast jedno, że wyszydzanie estetyki i muzyki punk przez "metalowców" było i jest typowym przykładem strzału w kolano. Co do radykalizmu pełna zgoda. Kapele punkowe nie miały wówczas wielkiej konkurencji, jeżeli chodzi o ten element. Muzyka buntu to nie był hard rock, czy heavy metal. Zresztą tu nie ma co filozofować, wystarczy sięgnąć po muzykę. Nawet pozostając tylko i wyłącznie na krajowym, ułomnym poletku. Czy może być to zaskoczeniem?

[twoja_stara_trotzky]

Dla wiela metalowca wydaje się być zaskoczeniem.

[Glene]

A polskie metlowcy maja problem na starcie z punkiem, bo w ich wyobrazeniu pierwsza stycznosc z tym gatunkiem to pidzama porno t.love i inne gowna. Co powoduje uraz na zawsze.

[hcpig]

A co jest lepsze, pronk czy djent?

[moonfire]

A polskie metlowcy maja problem na starcie z punkiem, bo w ich wyobrazeniu pierwsza stycznosc z tym gatunkiem to pidzama porno t.love i inne gowna. Co powoduje uraz na zawsze.

Racja. Dla punków, jeśli posłuchają Huntera i Nightwish, trauma może być jeszcze większa.

[Glene]

Moim zdaniem porownywalna:) Co do Huntera ostatnio idac sobie ulica w rodzinnym miasteczku na jednym z budynkow odkrylem jakis pochwalny pean na czesc Hunter, usmiech od razu wstapil na moja twarz:)

[twoja_stara_trotzky]

inna sprawa jest taka, że mam wrażenie, że w pewnym momencie metal z punkiem się rozjechały dziwnie - to znaczy starsi koledzy, którzy mnie muzycznie wychowywali, jechali równolegle szatanów wszelakich i właśnie klasykę punk / hc, dopiero na początku lat 90 to się zaczęło rozjeżdżać. miałem też zresztą kolegów punkowców, którzy kochali SLayera, Voivod czy inne thrashowe załogi. całe zło zaczęło się dla metalu od tzw. klimatów.

[Scaarph]

EDIT: A i zakładając temat wypadałoby go napisać DUŻYMI LITERAMI. Taka konwencja, która się tu przyjęła, a jest miła dla oka.

zakładaj sobie jakimi chcesz, a ja będę sobie zakładał jakimi ja chcę. a o żadnych konwencjach nic mi nie wiadomo.

[Glene]

Tu sie zgodze, ze rozlam nastapil, chociaz teraz jest szansa, ze by znowu sie zlaczylo, co raz wiecej osob slucha i hc/punk oraz black metalu czy jakie tam polaczenia sie wybierze.

[twoja_stara_trotzky]

obecnie nie jest źle, bo mamy czas totalnego mieszania. synkretyzm 500. internet dał ludziom wolność wyboru i szufladki idą się powoli jebać. i git.

[hcpig]

Tyle że jak ktoś teraz zaczyna na powaznie słuchać muzyki to będzie miał w głowie jeden wielki bałagan.

[twoja_stara_trotzky]

posłucha pięć lat, to se coś tam uporządkuje.

[535]

Kiedyś łatwiej było układać (mimo, że ja nigdy nie czułem takiej potrzeby), a trudniej słuchać. Teraz bardzo łatwo słuchać, a z układaniem jakby gorzej. Myślę, że to dobrze. Przy założeniu, że nie można mieć wszystkiego, da się spokojnie i komfortowo funkcjonować.

e
Nadmiar "klimatów" spowodował, że coś pękło, ale jak widać na tym obrazku publika tego właśnie oczekuje. W równoległym terminie koncert Morbid Angel nie zgromadził nawet 25 procent tej publiki. Bunt się "skończył".

[Bloodcult]

Głos na Voivod, bo Discharge skończyło się już dawno a do tego ukradli tornister Pani Organizatorce :(

[Lord Gorloj]

Głos na Discharge bo kradzież plecaka jest bardziej blackmetalowa.

[Necropunk]

Czekam na temat DOOM vs HONOR