SAMMATH

[83koper83]

Pokrętną drogą, obwąchując rozgałęzienia Kaeck, dotarłem do albumu "Godless Arrogance" zespołu Sammath. Album ten robi mi kuku od kilku miesięcy Zakładam więc temat o Sammath, choc na razie mam w łapach jedno ich wydawnictwo. "Godless Arrogance" to muskularny black metal, silnie ukierunkowany na minorowe akordy. Motoryka ANGELCORPSE plus melodyka wczesnego Emperor (tak!). Album jest zwarty, przemyślany, gwałci i plądruje wioski. To jest album metalowy i jeśli na sali są jacyś Żydzi, to lepiej niech wyjdą dobrowolnie.

[vicek]

naur

[83koper83]

Skurwysynie bang! - jak mawia skretyniała młodzież. Podbijam, bo właśnie słucham.

[hcpig]

Up!

Podziemny metal grają dziś (...) SAMMATH. (...)

A takie np. DSO to jest rock dla hipsterów, bazujący na powierzchownej "nieprzystępności", która kryje blagę i mami maluczkich grozą rodem z gry komputerowej.

Rzekłem, a teraz wracam do picia.

[83koper83]

No tak, dobrze powiedziane. Sam bym lepiej nie napisał.

[83koper83]

Całość "Across the Rhine is only death" zespół wrzucił już w internety na oczywiste platformy. Właśnie otworzyłem browara i zasiadłem.

[maciek z klanu]

Samantha naur zawsze na propsie xd

[83koper83]

Nie przebili "Godless Arrogance". Niestety, rozwodnili formułę, za dużo łor metalowych "riffów". Zaledwie 4.666/5. Trochę słaba nota, jak na płytę roku, ale cień nadziei jest, że jakimś cudem wyjdzie drugi album KAECK przed Sylwestrem.