
Leśno-surowy black metal w wybitnie norweskim stylu, ale prosto ze Stanów Zjednoczonych. Niby nic nowego, ale jakość kawałków jaka znalazła się na ich płycie "Death Rites upon a Winged Crusade" nie pozwala przejść koło nich obojętnie. Dopracowane riffy, okraszone ciekawymi melodiami i bardzo dobrymi wokalami sprawiają, że te 48 minut mija jak z bicza trzasnął. Od czasu do czasu jakaś akustyczna wstawka też się trafi. Naprawdę dobra rzecz.
bandcamp:
yt: [youtube] [/youtube]