DIES IRAE

[Heretyk]

zespół dla ludzi, którzy mają tyle wolnego czasu, że nie wiedzą co z nim robić i nie interesuja się niczym poza death metalem. wtedy można ewentualnie sprawdzić

[Nasum]

Dobre podsumowanie. Mnie osobiście Dies Irae w żaden sposób nie zachwycił, przesłuchałem pierwszą płytę, dwójkę też chyba nawet, ale słuchaliśmy tego z kumplem w samochodzie jak jechalismy na koncert, więc było mi w sumie obojętne co leci. Ale po trzech, czterech kawałkach ich muzyka zaczęła mnie trochę nużyć. To taka II liga, nic zachwycającego, ale jak ktoś ma pragnienie poznać wszystko co wyszło na polskiej scenie to czemu nie, obrzydzać jakoś szczególnie nie będę.

Jak zobaczyłem post w tym temacie, to przez myśl mi przemknęło, że Mauser po raz kolejny chce wskrzesić ten zespół by z hasłem "jestem głodny muzyki" powrócić na scenę. Tym bardziej że ten jego projekt Unsun okazał się takim srogim niewypałem.

[hcpig]

Trochę temu zespołowi zrobiono krzywdę bo można było się uprzedzić tym (sam temu uległem), jak lansowano ich na jakiś niesamowity dream team więc każdy myślał co to nie będzie... ale to dalej solidne granie.

[Nasum]

No tak, hasła w stylu: "Super projekt w składzie (...), brutalna, szybka i techniczna szkoła death metalu oparta na najlepszych wzorcach! Świeżość i inteligencja, melodia i dynamika.", mogły troszkę zniechęcić. Albo fragment recenzji z T'EA:

"Cała płyta jest zróżnicowana i choć w sumie jednorodna to nie sprawia wrażenia nagranej na siłę, a po prostu doskonale się jej słucha. Nie są to dźwieki zbyt wymagajace, złożone, ale to kolejny dowód na coraz wyższy poziom krajowej sceny, no bo jeżeli spotyka się czterech kolesi i nagrywa w parę dni taki materiał jak "Immolated" to ja chylę czoła przed ich profesjonalizmem. Piszę te słowa bez żadnych nacisków, nikt mnie pod pistoletem nie trzyma, wprost przeciwnie - ja tego słucham z prawdziwą przyjemnością i stwierdzam, że Dies Irae stworzyli materiał, który musi sie podobać. Nie widzę innej opcji!"

[Oki]

No tak, hasła w stylu: "Super projekt w składzie (...), brutalna, szybka i techniczna szkoła death metalu oparta na najlepszych wzorcach! Świeżość i inteligencja, melodia i dynamika.", mogły troszkę zniechęcić. Albo fragment recenzji z T'EA:

"Cała płyta jest zróżnicowana i choć w sumie jednorodna to nie sprawia wrażenia nagranej na siłę, a po prostu doskonale się jej słucha. Nie są to dźwieki zbyt wymagajace, złożone, ale to kolejny dowód na coraz wyższy poziom krajowej sceny, no bo jeżeli spotyka się czterech kolesi i nagrywa w parę dni taki materiał jak "Immolated" to ja chylę czoła przed ich profesjonalizmem. Piszę te słowa bez żadnych nacisków, nikt mnie pod pistoletem nie trzyma, wprost przeciwnie - ja tego słucham z prawdziwą przyjemnością i stwierdzam, że Dies Irae stworzyli materiał, który musi sie podobać. Nie widzę innej opcji!"

podpisane: Mariusz K. - promotor:)

[hcpig]

To jest tylko dowód, że na propagandzie zespoły tylko cierpią.

Gdyby po prosty pisano w reckach że ot dobry bend to spotkałby się z należytym aplauzem stosownym do jakości i tyle a tak rodzi to podejrzenie o fałsz i kontrreakcję np. w takim Wolfpacku zwalczano Dies Irae jako boysband.

Tak samo Decapitated chodziaż akurat ten zespół wybił się dopiero później a wczesne nagrania lansowane jako geniusz są raczej przeciętne.

[Block69]

Fajnie, że ktoś odkopał temat. Wieki ich nie słuchałem, a pamiętam, że dwójka i trójka to kawał dobrego death metalu. Sporo numerów zostało w pamięci. Jedynie debiut był przereklamowany. Jutro odświeże i zobaczymy jak wytrzymali próbe czasu.
Na żywo też robili spore wrażenie. Empire Invasion Tour 2003: Dies Irae, Hate, Lost Soul, Esqarial ktoś jeszcze pamięta? Ale ten czas leci.

[uglak]

Tym bardziej że ten jego projekt Unsun okazał się takim srogim niewypałem.

chcialem zauwazyc, ze ledwo tydzien po tym jak Panicz Nasum powiedzial jak jest pojawila sie taka smutna informacja:

Dear Friends.
For some of you these past 2 years were very long or for some as for me, time flies fast,and these past years were like a few, short but very intense moments.
I don't like,and if I had to chose ,I prefer not to tell about things so personal as health matters but I feel obliged to explain for these who has/had a love for our music.I love you too.
I've waited quite a long time with this post because I still had a hope that everything will settle,today I'm not that sure.Since my last post things got worse and more diffcult.Yesterday,when I was coming back from the physiotherapy,I realized that it's over and I should move on(because for the past 2 years there was no a single day I wasn't thinking about singing).
I was so focused on that goal and only on that that I didn't see how fast last few years have passed.And that time has been lost in sense of my creativity because I 've been blinded by my obsession of coming back to singing...so I didn't do different things which are/were probably more in my range now and then.
The illnes I have is affecting my nervous system and there are a lot of bad things happening to my body at the moment.So now I am just dreaming to be able to do things like walking and moving without pain,so forgive me for not dreaming about singing..
I am currently waiting for the desicion about my possible further treatment and one of the option is surgery in the neck/spine area and I hope that,the succesfull surgery would resolve at least half of my problems.

It was really hard to admit it but this will also free me somehow,hopefully.

Now from the other hand.

I really enjoyed my time spent with Unsun.It's been crazy,great,gave me some feeling of fulfillment and I gave it everything from myself.
Over a few years we created some beautifull music full of different kind of feelings.These songs are living its own live now and will remain forever.I don't regret anything from that time and I feel I gave for the music world something uniqe and good...I can tell reading your comments;)But you can be sure I gave 100% of my heart.....(and money;)))

Therefore.We decided to quit the band.

Maurycy is still continuing with his writing and music making.He is currently working on his new project/band...And you will probably see/hear from him somewhere in the near future.

Thank you for all your support.
Please do not stop listening our music.

With lots of love

Yours Aya

czy mozemy juz podawac nastepne rakotworcze zespoly do odstrzalu?

[hcpig]

No i proszę, jedynka nawet po mojej konwersji na ten będ podobała mi się trochę mniej a jak odświeżyłem to mnie zmietło, zwłaszcza prosty banger 'Hidden Lore'.

Kurde ale to był dobry zespół, nie wiem gdzie miałem kiedyś uszy. Posłuchałbym czwartego albumu w tym stylu tylko kto na perce :/

[Block69]

Ja rok temu odświeżałem dwójkę. Bardzo dobra rzecz.

[Elhaz_77]

Ja wolę jedynkę. Bardzo fajna praca bębnów, szczególnie The Nameless City.

[devastator77]

Jedynka i dwójka to zacne granie,lubię też Fear of God,ma fajny undergroundowy klimacik.

[ozob]

Jedynka i dwojka to fajne plyty. Zgadzam sie.