WILLARD - Steel Mill [1992]
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- w mackach Zła
- Posty: 975
- Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
- Lokalizacja: z ID
Re: WILLARD - Steel Mill [1992]
Ty to się ostro nudzisz chyba, wszystko przecież jest w tamtym temacie, po cholerę osobny zakładać.
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: WILLARD - Steel Mill [1992]
Taki sobie ten Willard.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: WILLARD - Steel Mill [1992]
słuchałem kiedyś, fajne było e.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17408
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
-
- w mackach Zła
- Posty: 730
- Rejestracja: 02-01-2011, 22:21
Re: WILLARD - Steel Mill [1992]
Witam Sz. Majsterfulowców.
Szacun dla kolegi Drone za przypomnienie i zachęcającą rozprawkę o zupełnie nie znanej płycie, prawdziwej perełce która z miejsca mnie powaliła mimo wieloletniej penetracji seattle'owskiej sceny. Na pewno jest to jedna z najciekawszych muzycznie rzeczy Seattle. Szlachetny gest wyszukiwanie takich zupełnie podziemnych podziemnych zespołów, artystycznie znakomitych kompletnie zapomnianych.
good job
Szacun dla kolegi Drone za przypomnienie i zachęcającą rozprawkę o zupełnie nie znanej płycie, prawdziwej perełce która z miejsca mnie powaliła mimo wieloletniej penetracji seattle'owskiej sceny. Na pewno jest to jedna z najciekawszych muzycznie rzeczy Seattle. Szlachetny gest wyszukiwanie takich zupełnie podziemnych podziemnych zespołów, artystycznie znakomitych kompletnie zapomnianych.
good job
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17408
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: WILLARD - Steel Mill [1992]
Sie dzialo. Willard to cos jak Willow tylko metalowe, chyba drone tego sluchal
woodpecker from space