[quote][i]Wysłane przez Evil_woman30[/i]
A jesli mowa o St.Vitus to pierszy vocal Count Raven-Lindersson,przeszedł własnie do tej kapelki-Bad Blood nie myle sie?[/quote]
Nie mylisz się, nagrał z St. Vitus zajebistą płytkę "C.O.D."
[quote][i]Wysłane przez Evil_woman30[/i]
A wogole płytki juz doszły?PZD! [/quote]
Być może, jeszcze dzisiaj w domu nie byłem.
COUNT RAVEN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 186
- Rejestracja: 30-11-2005, 20:15
- Lokalizacja: Asgard
- P.
- postuje jak opętany!
- Posty: 415
- Rejestracja: 06-07-2004, 09:02
[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
[http://www.metalchaos.co.uk/Count%20Rav ... to%202.jpg [/quote]
To i kabaret tu mamy? Napewno nagrają jeszcze coś bardzo dobrego. W dodatku stoją przecież na tle drzew - ich wygląd idealnie współgra w połączeniu z tym niby-lasem.
[http://www.metalchaos.co.uk/Count%20Rav ... to%202.jpg [/quote]
To i kabaret tu mamy? Napewno nagrają jeszcze coś bardzo dobrego. W dodatku stoją przecież na tle drzew - ich wygląd idealnie współgra w połączeniu z tym niby-lasem.
never again
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
No proszę. Pośmialiśmy się trochę z leciwych panów, a konstruktywnych komentarzy w kwestii muzyki jak nie było, tak nie ma. Tymczasem minęły sobie 3 lata od założenia tego tematu i również od czasu, gdy dotarła do mnie paczka z płytami Count Raven od Evil_woman (pozdrowienia). Osłuchawszy się solidnie z tym materiałem mogę wreszcie odświeżyć ten topic i skrobnąć kilka słów o kapeli zwłaszcza, że zelektryzowała mnie wiadomość o ich nowym albumie.
Jeśli wciąż jeszcze nie obadaliście dyskografii tych szwedzkich dinozaurów, to polecam szybko nadrobić zaległości. Wprawdzie przylepiono im etykietkę klonu Black Sabbath, ale moim zdaniem można ich równie dobrze porównywać do Saint Vitus, momentami nawet do Candlemass, zaś główne podobieństwo do Sabbsów wynika z maniery wokalnej Dana Fondeliusa, który chwilami brzmi niemal identycznie jak Ozzy. Skoro tribute-bandy Autopsy i Entombed cieszą się zasłużoną popularnością, to chyba możemy przyjąć, że oparty na dobrych wzorcach doommetalowy tradycjonalizm też ma swoją wartość. Tym bardziej, że na trzeciej płycie - "High on Infinity" - chłopaki wycisnęli z siebie jakieś tam pokłady indywidualizmu i stworzyli bardzo spójny i chyba najlepszy w swojej karierze materiał. Po pierwsze album zawiera kilka prawdziwych hitów do nucenia przy goleniu. Po drugie, jest w nim coś hipnotycznego – być może to kwestia podobnego tempa kawałków (co przy godzinnym materiale potrafi trochę zmulić czerep). W trakcie trwania płyty wytwarza się dość przytłaczający klimat, przy czym nie jest to coś podanego "na tacy", w jakiś efektowny i oczywisty sposób, ale odczuwa się go raczej podskórnie. Panowie z Count Raven pracują nad tym od pierwszego kawałka ("Job") i już w następnym – absolutnie rewelacyjnym "Children’s Holocaust" – atmosfera gęstnieje na poważnie i tak jest praktycznie do końca (z niewielkimi przejaśnieniami). Niezłą robotę odwala samo brzmienie gitar – wyraziste, ciężkie, lekko zapiaszczone. Sednem natomiast są zapadające w pamięć, łatwo rozpoznawalne riffy, które aż proszą, żeby podążać za ich linią melodyczną.
Debiutanckiego "Storm Warning" do dziś nie słyszałem, natomiast dwójka i czwórka to dobre krążki, chociaż stojące ciut niżej od wspomnianego "High on Infinity". Sądzę jednak, że każdy powinien sobie sam wyrobić zdanie na ten temat.
edit: no i czekam na info dotyczące "Mammon's War"
Jeśli wciąż jeszcze nie obadaliście dyskografii tych szwedzkich dinozaurów, to polecam szybko nadrobić zaległości. Wprawdzie przylepiono im etykietkę klonu Black Sabbath, ale moim zdaniem można ich równie dobrze porównywać do Saint Vitus, momentami nawet do Candlemass, zaś główne podobieństwo do Sabbsów wynika z maniery wokalnej Dana Fondeliusa, który chwilami brzmi niemal identycznie jak Ozzy. Skoro tribute-bandy Autopsy i Entombed cieszą się zasłużoną popularnością, to chyba możemy przyjąć, że oparty na dobrych wzorcach doommetalowy tradycjonalizm też ma swoją wartość. Tym bardziej, że na trzeciej płycie - "High on Infinity" - chłopaki wycisnęli z siebie jakieś tam pokłady indywidualizmu i stworzyli bardzo spójny i chyba najlepszy w swojej karierze materiał. Po pierwsze album zawiera kilka prawdziwych hitów do nucenia przy goleniu. Po drugie, jest w nim coś hipnotycznego – być może to kwestia podobnego tempa kawałków (co przy godzinnym materiale potrafi trochę zmulić czerep). W trakcie trwania płyty wytwarza się dość przytłaczający klimat, przy czym nie jest to coś podanego "na tacy", w jakiś efektowny i oczywisty sposób, ale odczuwa się go raczej podskórnie. Panowie z Count Raven pracują nad tym od pierwszego kawałka ("Job") i już w następnym – absolutnie rewelacyjnym "Children’s Holocaust" – atmosfera gęstnieje na poważnie i tak jest praktycznie do końca (z niewielkimi przejaśnieniami). Niezłą robotę odwala samo brzmienie gitar – wyraziste, ciężkie, lekko zapiaszczone. Sednem natomiast są zapadające w pamięć, łatwo rozpoznawalne riffy, które aż proszą, żeby podążać za ich linią melodyczną.
Debiutanckiego "Storm Warning" do dziś nie słyszałem, natomiast dwójka i czwórka to dobre krążki, chociaż stojące ciut niżej od wspomnianego "High on Infinity". Sądzę jednak, że każdy powinien sobie sam wyrobić zdanie na ten temat.
edit: no i czekam na info dotyczące "Mammon's War"
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Tymothy
- postuje jak opętany!
- Posty: 657
- Rejestracja: 07-06-2005, 14:29
Re:
"Mamons War" to moje "dziwicze"zetknięcie z muzyka Szwedów, i pierwsze co przyszło mi do głowy to właśnie Black Sabbath. Tu nie chodzi wyłącznie o wokalistę, którego głos jedzie pod Ozziego, ale także sama muzyka zaciąga BS. Dla mnie to podobieństwo to żaden problem, bo fajnie panowie grają. Jednakże pod koniec płyta zaczyna lekko przynudzać, wystarczyło by 45 minut zamiast ponad godziny.longinus696 pisze:przylepiono im etykietkę klonu Black Sabbath, ale moim zdaniem można ich równie dobrze porównywać do Saint Vitus, momentami nawet do Candlemass, zaś główne podobieństwo do Sabbsów wynika z maniery wokalnej Dana Fondeliusa, który chwilami brzmi niemal identycznie jak Ozzy.
Hello darkness, my old friend
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Fakt, zdarza im się przegiąć pałkę.Tymothy pisze:Jednakże pod koniec płyta zaczyna lekko przynudzać, wystarczyło by 45 minut zamiast ponad godziny.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Duvelor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1492
- Rejestracja: 12-10-2006, 20:16
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: COUNT RAVEN
Nowa płyta znajduje się w fazie miksowania.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: COUNT RAVEN
Nie mają za specjalnie szybkiego tempa w nagrywaniu.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: COUNT RAVEN

29 października
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: COUNT RAVEN
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Herne the Hunter
- postuje jak opętany!
- Posty: 418
- Rejestracja: 20-12-2009, 02:26
- Lokalizacja: Poznań
Re: COUNT RAVEN
Conan! What is best in life? Conan: To crush your enemies, see them driven before you, and to hear the lamentation of their women
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: COUNT RAVEN
Kolejny
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: COUNT RAVEN
Ten słuszny pod każdym względem album jest do nabycia tutaj:
http://nine-records.pl/index.php?route= ... ct_id=3922
http://nine-records.pl/index.php?route= ... ct_id=3922
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.