AVERSIO HUMANITATIS

[valmir]

Sąd kapturowy z Madrytu podejmujący tematykę ludzkiej zgnilizny ujętej w zimnych i dystopijnych miejskich pejzażach.
Nie znalazłem tematu więc zapodaję ich najnowsze dzieło "Behold The Silent Dwellers". Wydanie Debemur Morti - w kraju z gówna i dykty do nabycia w Fallen Temple



Znacie? Kochacie?

[Pelson]

Uwielbiam dwie ostatnie. Teraz nie mam czasu, ale obiecuję się rozpisać później.

[Pelson]

Widzę, że nikt nie podjął rękawicy więc pora zachęcić. Poznałem ich w okolicy Longing for the Untold i od tego momentu im kibicuję. Black/death metal jaki bardzo lubię, w tej bardziej jego melodyjnej odmianie. Choć może melodyjnie nie jest tu najlepszym opisem- w tej przystępniejszej, czyściej wyprodukowanej formie, ale wciąż bez dodatku karmelu. Nadal jest to blastowe, szybkie granie oparte na bardzo wciągających riffach, niebanalnych patentach garów i sporym zakresie gardłowego, zresztą posłuchajcie sobie takiego The presence in the mist z najnowszej płyty, a będziecie mieli całkiem udany obraz muzyki komanda z Hiszpanii. Ostatnią EP i pełniaka polecam jak najbardziej, to komplementarne płyty, najnowsza jest twórczym, mam wrażenie nieco wolniejszym i bardziej posępnym rozwinięciem Longing for the Untold, które jest dziksze i bardziej surowe. Mam cichą nadzieję, że po przygodach z koroną Debemur pośle ich po Europie wspólnie z kolegami z Ulcerate, taką trasę chętnie bym zobaczył.

[trup]

dopiero odkryłem. Faktycznie BDB. Ciężar. Mrok. Trochę w duchu Sulphur Aeon acz mniej "morbidowo" i bardziej transowo. Coś jakby Sulphur Aeon wymieszać z ostatnimi materiałami Kriegsmaschine.
No nie jest to słabe! Kibicuję.