Austriacki zespół, który już od co najmniej dziesięciu lat robi swoje bez wielkiego rozgłosu. Do tej pory nie byłem fanem, aż tu pod koniec 2022, a dokładnie 30.12, Austriacy wyskakują z płytą roku - All Stillborn Fires, Lick My Heart!. W ciągu czterech dni przesłuchałem ją już x razy i nie zamierzam przestać. Mniam kurwa mniam.
Kringa
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- DeadButDreaming
- w mackach Zła
- Posty: 946
- Rejestracja: 16-12-2012, 15:40
Re: Kringa
Hmm... zespół oczywiście kojarzę, ale nigdy się nim szczególnie nie zainteresowałem - znam tylko jeden materiał EP i nie porwał mnie. Obrodziło tymi premierami na koniec roku, jest w czym przebierać. Nie wykluczam, że i na Kringę przyjdzie czas.
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
But more so of those who didn't even try
- Only_True_Believers
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3329
- Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
- Lokalizacja: planeta małp
Re: Kringa
poprzednia była bdb wiec nie jestem zaskoczony. Od razu kupie cd bez wcześniejszego przesłuchania.
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 589
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: Kringa
Będzie słuchane. Poprzednie produkcje budziły trochę mieszane odczucia — na zasadzie, że intrygujące, ale nie do końca przekonuje, dokładniej zobaczy się później, a to później nie następowało. Jednak nazwa została w głowie i zapala lampkę, podobnie jak powiązana personalnie Hagzissa.
Re: Kringa
Ta nowa płyta kojarzy mi się z Furią czy DHG, w sensie, że zakręcona i sporo się dzieje.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 589
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: Kringa
Ciekawe, ciekawe...
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3233
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
- tomder
- zaczyna szaleć
- Posty: 237
- Rejestracja: 26-09-2013, 17:08
Re: Kringa
Hagzissa lepsza, brudniejsze brzmienie i kopie prosto w ryj.Sturm pisze: ↑02-01-2023, 23:15Będzie słuchane. Poprzednie produkcje budziły trochę mieszane odczucia — na zasadzie, że intrygujące, ale nie do końca przekonuje, dokładniej zobaczy się później, a to później nie następowało. Jednak nazwa została w głowie i zapala lampkę, podobnie jak powiązana personalnie Hagzissa.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 589
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: Kringa
Tak właśnie to pamiętam. Dawno sobie nie przypominałem, ale Hagzissa bardziej się rozpruła przy badaniu.
-
- starszy świeżak
- Posty: 24
- Rejestracja: 14-12-2015, 18:22
Re: Kringa
Świetna jest nowa Kringa co w kontekście koncertu za 6 dni tylko polepsza nastrój. Poprzedni koncert w Krk mieli znakomity.
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: Kringa
Obawiałem się że będzie kringe, a jak na razie, po dwóch numerach, jest spoko. będzie badanen
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3167
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: Kringa
Pierwsze spotkanie z Hagzissa. Zacząłem od tylca. Materiał z tego splitu rozpierdala na strzępy. Wokalista jest psycholem, ale Austria ma w tej materii świetne tradycje
:

-
- postuje jak opętany!
- Posty: 589
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: Kringa
Uczciwa ta Kringa. Najbardziej podszedł mi kawałek „Improvisation N.A.4.7.”, elegancki kraut.
BTW, można sobie posłuchać też tego. Wokalista Kringi na gitarze rytmicznej, więc chociaż to heavy/speed metal, nie szczuje wyjącym pudlem z cekinami. Jest jakiś nalot blacku (czy raczej nawiązanie do czasów, kiedy Running Wild i Sodom występowali na tych samych kompilacjach).
BTW, można sobie posłuchać też tego. Wokalista Kringi na gitarze rytmicznej, więc chociaż to heavy/speed metal, nie szczuje wyjącym pudlem z cekinami. Jest jakiś nalot blacku (czy raczej nawiązanie do czasów, kiedy Running Wild i Sodom występowali na tych samych kompilacjach).