KONKHRA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- rozkręca się
- Posty: 68
- Rejestracja: 05-05-2011, 23:01
Re: KONKHRA
Cos w tym jest, po pierwszych kilku przesłuchaniach nie ruszyło mnie praktycznie wcale i odpusciłem na jakis czas, myślałem sobie, że niby fajnie, że wrócili w cięższe rejony, bo kiedys bardzo lubiłem pierwsze trzy płyty, ale jednak jakieś słabe mi się to wydawało, wrzuciłem do auta jakiś tydzień temu i jest grane na okrągło, coraz bardziej mi się podoba i coraz więcej ciekawych patentów odkrywam przy okazji każdego kolejnego przesłuchania, sam się temu dziwię, bo to w sumie niby nic specjalnego, no ale jednak nie zmieniam na nic innego i dalej leci codziennie w aucie ;)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1156
- Rejestracja: 30-04-2019, 07:55
Re: KONKHRA
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=04DAPjN9Dyo[/youtube]
Jak jest wydana ta ostatnia płyta? Chodzi mi zarówno o LP, jak i CD (wiem, że digi).
Jak jest wydana ta ostatnia płyta? Chodzi mi zarówno o LP, jak i CD (wiem, że digi).
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14950
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: KONKHRA
it`s alive 
29 listopad


29 listopad

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3513
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3513
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: KONKHRA
cos dla trzech na krzyz fanow tego zespolu w PL: https://apocalypticrites.blogspot.com/2 ... light.html
- Hellion
- w mackach Zła
- Posty: 907
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
Re: KONKHRA
Chętnie posłucham nowego albumu po tej recenzji.
W 2003 roku byłem na ich koncercie w Szczecinie i pamiętam, że podobało mi się w opór.
W 2003 roku byłem na ich koncercie w Szczecinie i pamiętam, że podobało mi się w opór.
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11014
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: KONKHRA
demo 1991 bez remasterru...."malgrowth"
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5912
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: KONKHRA
Jedyne co kojarzę z tego bandu, to ten kawałek i TO SOLO!

Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3513
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: KONKHRA
Konkhra to zespół, który balansuje na krawędzi. Z racji preferowanego stylu grania niewiele mu brakuje, żeby poślizgnęła mu się noga, co może się skończyć wylądowaniem w bagnie. Takie sytuacje miały już miejsce na albumach „Nothing is Sacred” i „Come Down Cold”. Na szczęście w pewnym momencie przyszło otrzeźwienie. Do kapeli wrócili muzycy, którzy grali w niej w pierwszej połowie lat 90. Efektem był znakomity album „Alpha and the Omega”, spełniający wszelkie warunki prawowitego następcy najlepszych krążków Duńczyków. Nie inaczej jest na nowej płycie. W miarę nowoczesne brzmienie nie kłuje w uszy, bo pasuje do niego groove death metal, który namiętnie wykonuje Konkhra. W przeciwieństwie do poprzedniczki nowa płyta jest bardziej zróżnicowana. Otwierający ją „Sad Plight of Lucifer” posiada bardzo sympatyczny slayerowski akcent gitarowy, a „Seven Plagues” jest ciężkim walcem, oczywiście w skali stylu Duńczyków. Jednym z najlepszych momentów jest z kolei „Nothing Can Save You”, bardzo deathmetalowy ze zgrabną solówką i zróżnicowanymi wokalami. Podobnie jest z „Artificial Sun”, który jest momentami jeszcze szybszy i zapowiada się na znakomity koncertowy napieracz. „Resurrection Machine” to z kolei ukłon w stronę starych, dobrych czasów, bowiem brzmi, jakby Loudblast oddawał hołd death metalowi z Florydy. Moim faworytem jest „Gates of Paradise”. Takiej Konkhry chcę jak najwięcej. Gonitwa gitar z perkusją, wyraźna melodia i oszczędne, ale brutalne popisy wokalisty.
Miło ze strony autorów „Sad Plight of Lucifer”, że nie umieścili tutaj żadnego zapychacza, czy utworu zbędnego. Nagranie kolejnego albumu musiało być dla nich procesem twórczym i dającym satysfakcję. Nie było w nim miejsca na odwalanie pańszczyzny, a skorzystanie z dobrych doświadczeń trzech pierwszych płyt zaprocentowało rzadko spotykanym współcześnie materiałem, bo przecież nikt już tak nie gra?
Miło ze strony autorów „Sad Plight of Lucifer”, że nie umieścili tutaj żadnego zapychacza, czy utworu zbędnego. Nagranie kolejnego albumu musiało być dla nich procesem twórczym i dającym satysfakcję. Nie było w nim miejsca na odwalanie pańszczyzny, a skorzystanie z dobrych doświadczeń trzech pierwszych płyt zaprocentowało rzadko spotykanym współcześnie materiałem, bo przecież nikt już tak nie gra?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.