HELLOWEEN

[Sgt. Barnes]

Jednak wielu niszczy tę płytę, a tymczasem pokazuje ona jak wybitnymi muzykami są członkowie Helloween. Potrafią znaleźć się w każdym stylu muzycznym. Nie każdy ma taki dryg.

[Żułek]

Jednak wielu niszczy tę płytę, a tymczasem pokazuje ona jak wybitnymi muzykami są członkowie Helloween. Potrafią znaleźć się w każdym stylu muzycznym. Nie każdy ma taki dryg.

bo to była bardziej płyta solowa niż zespołowa, Kiske już praktycznie poza zespołem, każdy szedł w swoją strone i wyszedł mały koszmarek a że komuś się podoba ? przypadek

zresztą pierwsza bez Hansena też była dużo słabsza od Keeperów, dopiero jak Deris dołączyć zaczeło się fajne granie bez większych wtop

[Sgt. Barnes]

Akurat Pink bubbles to prawdziwy koszmar. Heavy metal hamsters jprdl

[Żułek]

Akurat Pink bubbles to prawdziwy koszmar. Heavy metal hamsters jprdl

tak zwany etap przejściowy

[est]

Akurat Pink bubbles to prawdziwy koszmar. Heavy metal hamsters jprdl

Teraz sobie uświadomiłem, że zapomniałem o tym albumie XD

[Sgt. Barnes]

Nie przypominaj sobie. Nie warto

[Żułek]

Karkass

[Stoigniew]

ten numer przywraca nadzieję na nową płytę, bo przyznajmy szczerze - ten pierwszy singiel (Tokyo cos tam) to straszna słabizna
a ten bardzo dobry, taki Helloweenowaty, taki jaki ma byc
jest fajnie

[Żułek]

można pożyczać
jak dla mnie nic ciekawego