Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
W ogóle dwa zespoły mi się w tym temacie przypomniały. Znany zapewne The Angelic Process i świetny, bodajże zeszłoroczny Pyramids (który niby ma zahaczać o black metal, ale wychodzi z tego shoegaze'owa jazda na maksymalnych reverbach).
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Wódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze:Pyramids (który niby ma zahaczać o black metal, ale wychodzi z tego shoegaze'owa jazda na maksymalnych reverbach).
Dobra płyta, ponakładana na siebie taka masa dźwiękowych tekstur, że czasem powietrza brak przy słuchaniu i trzeba do drugiego pokoju przejść by odetchnąć . Shoegaze do kwadratu. A do tego od razu z drugą płytą pojebanych remixów. Muszę sobie kiedyś ten materiał odświeżyć, bo jakoś o nim zapomniałem.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
Wódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze:Pyramids (który niby ma zahaczać o black metal, ale wychodzi z tego shoegaze'owa jazda na maksymalnych reverbach).
Dobra płyta, ponakładana na siebie taka masa dźwiękowych tekstur, że czasem powietrza brak przy słuchaniu i trzeba do drugiego pokoju przejść by odetchnąć . Shoegaze do kwadratu. A do tego od razu z drugą płytą pojebanych remixów. Muszę sobie kiedyś ten materiał odświeżyć, bo jakoś o nim zapomniałem.
Mam to od jakiegoś czasu na CeDe, ale nie miałem nawet kiedy za remixy się zabrać. Ale sam album naprawdę w porządku, nawet nie przeszkadzają emo (?) wokale, ani jednostajnie pukająca perkusja. Te pokłady dźwięku cudownie nakładają się na siebie. Takie...odrealnione granie.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible