THE HIGH CONFESSIONS

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

THE HIGH CONFESSIONS

15-08-2010, 22:51

Obrazek


The High Confessions - Turning Lead Into Gold With The High Confessions [2010]

No i co by tutaj napisać? Nie dość, że większość kolaboracji zazwyczaj pachnie próbą wyciągniecia ostatnich złotników z sakwy słuchacza, to do większości tego typu projektów podchodzę jak pies do jeża (wystarczy wsponieć chociażby przeciętny Shrinebuilder).

Może najsampierw krótka notka biograficzna. Steve Shelley z Sonic Youth postanowił połączyć swoje siły z legendą industrialu - Chrisem Connelly, znanym chociażby z Ministry/Pigface, basistą Minsk oraz kolesiem z White/Light (którego niestety nie kojarzę).

Już samo zestawienie tych zespołów wykracza zdecydowanie poza standardowe pojęcie metalu/rocka/industrialu czy jak tam do cholery sobie to jeszcze nazwiecie. Muzycznie ciężko to nawet jakoś porządnie otagować, bo z jednej strony masa tutaj "ślamazarnych", wręcz jednostajnych temp, ale nie ma siły, aby nazwać to jakimś post-rockiem (choć na myspace tak piszą ) czy podobnym gównem. Ciśnie mi się na usta szuflada "krautrock", ale to też byłoby zbytnim uproszczeniem dla tej płyty. Poprzez te jednostajne bity przelewa się mnóstwo "postpunkowych" smaczków w tle, które gdzieś tam mogą się kojarzyć z The Wire, czy nawet Davidem Bowie. Czasem zdarza się, że krążek wyraźnie przyspieszy, ale trwa to praktycznie chwilę, by znów powrócić do wolniejszych rytmów. W ogóle, mocno perkusyjna jest ta płyta, transowa, przypominająca także trybalną altmosferę Minsk. Nie dajcie się zwieść słuchając tylko "Mistaken For Cops", bo ten kawałek jako jedyny przypomina Ministry i jakoś tak odstaje od reszty (choć też jest znakomity).

ms: http://www.myspace.com/thehighconfessions
Coś tam było! Człowiek!
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8373
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: THE HIGH CONFESSIONS

15-08-2010, 23:37

takie se.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

16-08-2010, 23:37

[V] pisze:takie se.
toś się faktycznie "zblazował" maksymalnie ;)
Coś tam było! Człowiek!
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2162
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: THE HIGH CONFESSIONS

17-08-2010, 07:35

Gdyby całość utrzymana była w takim stylu jak Mistaken for Cops lub Chlorine and Crystal to rozpędzał bym się do sklepu. Ale środek płyty jest po prostu...nijaki. Te trybalne bębnienie trzeba jeszcze jakos obudowac ciekawymi gitarami, a w tej materii IMO zabrakło kreatywności. Szkoda, bo po dwóch kawałkach z Myspace (właśnie ww) narobiłem sobie smaku.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8373
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: THE HIGH CONFESSIONS

17-08-2010, 12:01

Pelson pisze:Gdyby całość utrzymana była w takim stylu jak Mistaken for Cops lub Chlorine and Crystal to rozpędzał bym się do sklepu. Ale środek płyty jest po prostu...nijaki. Te trybalne bębnienie trzeba jeszcze jakos obudowac ciekawymi gitarami, a w tej materii IMO zabrakło kreatywności. Szkoda, bo po dwóch kawałkach z Myspace (właśnie ww) narobiłem sobie smaku.
dokladnie tak.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

17-08-2010, 20:02

Pelson pisze:Gdyby całość utrzymana była w takim stylu jak Mistaken for Cops lub Chlorine and Crystal to rozpędzał bym się do sklepu. Ale środek płyty jest po prostu...nijaki. Te trybalne bębnienie trzeba jeszcze jakos obudowac ciekawymi gitarami, a w tej materii IMO zabrakło kreatywności. Szkoda, bo po dwóch kawałkach z Myspace (właśnie ww) narobiłem sobie smaku.
a ja mam wrażenie że jest zupełnie odwrotnie. W cholerę to oryginalne i kreatywności właśnie, w ogóle nie zabrakło.
Mam wrażenie, że udowodnili to pierwszym kawałkiem twierdząc:"dobra, pokażemy im że potrafimy fajne proste kawałki komponować, więc wrzucimy "Mistaken for Cops", a kreatywnie polecimy na następnych".
Wyśmienicie mi się tego słucha. No kurwa, strasznie podobają mi się te wielogłosy w "Along Came The Dogs" i później to narastające, trybalne bębnienie. Trzeci kawałek strasznie mi się kojarzy z jakimiś nocnymi samotnymi spacerami po niedoświetlonym mieście. Nie ma bata, zajebista jest ta płyta. Post-punk XXI wieku!
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

Re: THE HIGH CONFESSIONS

17-08-2010, 20:06

a ja obadam jutro - dzis Swans - bo ciagle mi ktos przerywa pełny odsłuch :D
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
ODPOWIEDZ