wspomniany prze ze mnie Lemmy nie starzeje sie w ogóle.IRONMIL pisze: nawet emtiviwowy Ozzy starzeje się z większym wdziękiem.
HALFORD
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Xapapote
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1427
- Rejestracja: 20-01-2006, 16:53
Re: HALFORD
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Re: HALFORD
On zawsze miał wokal jak stary, przepity dziad, więc jak teraz jest starym przepitym dziadem to wciąż ma wokal jak 30 lat temuXapapote pisze:wspomniany prze ze mnie Lemmy nie starzeje sie w ogóle.IRONMIL pisze: nawet emtiviwowy Ozzy starzeje się z większym wdziękiem.

- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: HALFORD
Lemmy jest dziesięć klas wyżej niż wszyscy pozostali. To fenomen, ale może bez truizmów.
Co do ostatnich dokonań Halforda:
"Angel of retribution" kupiłem kilka miesięcy temu, ale tak jakoś wyszło, że wciąż leży zafoliowane. Z tej płyty znam tylko "Judas rising" i uważam, że to bardzo konkretny kawałek.
"Nostradamus" wciąż nie posiadam. Nie słyszałem też nic z tej płyty, ale nie mam kompletnie ciśnienia na zmianę tego stanu.
"Winter songs" jak wyżej.
"Crucible" mi się podobał. Mam nawet w dwóch wersjach, bo najpierw dorwałem uboższą za grosze, a potem udało się w równie atrakcyjnej cenie upolować slipcase z dwoma dodatkowymi utworami. Dawno tego nie słuchałem.
Jest oczywista prawda, że wystarczy włączyć "Dream(er) Deceiver" i wszystko co nagrał w ciągu ostatnich dwóch dekad przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie.
Co do ostatnich dokonań Halforda:
"Angel of retribution" kupiłem kilka miesięcy temu, ale tak jakoś wyszło, że wciąż leży zafoliowane. Z tej płyty znam tylko "Judas rising" i uważam, że to bardzo konkretny kawałek.
"Nostradamus" wciąż nie posiadam. Nie słyszałem też nic z tej płyty, ale nie mam kompletnie ciśnienia na zmianę tego stanu.
"Winter songs" jak wyżej.
"Crucible" mi się podobał. Mam nawet w dwóch wersjach, bo najpierw dorwałem uboższą za grosze, a potem udało się w równie atrakcyjnej cenie upolować slipcase z dwoma dodatkowymi utworami. Dawno tego nie słuchałem.
Jest oczywista prawda, że wystarczy włączyć "Dream(er) Deceiver" i wszystko co nagrał w ciągu ostatnich dwóch dekad przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: HALFORD
Na tym krążku jest dużo więcej konkretnych kawałków, odfoliuj czym prędzej. Ja od dnia zakupu mieliłem tą płytę dobre 2 tygodnie bez przerwy."Angel of retribution" kupiłem kilka miesięcy temu, ale tak jakoś wyszło, że wciąż leży zafoliowane. Z tej płyty znam tylko "Judas rising" i uważam, że to bardzo konkretny kawałek.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6603
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: HALFORD
Lykantrop pisze:Na tym krążku jest dużo więcej konkretnych kawałków, odfoliuj czym prędzej. Ja od dnia zakupu mieliłem tą płytę dobre 2 tygodnie bez przerwy."Angel of retribution" kupiłem kilka miesięcy temu, ale tak jakoś wyszło, że wciąż leży zafoliowane. Z tej płyty znam tylko "Judas rising" i uważam, że to bardzo konkretny kawałek.
Bo to dobry album, acz niespójny i nierówny

De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: HALFORD
Może do Judasów zbyt bezkrytyczne mam podejście, ale na tym albumie jedynym zgrzytem jest dla mnie "Revolution".
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: HALFORD
LOL!Lykantrop pisze:Może do Judasów zbyt bezkrytyczne mam podejście, ale na tym albumie jedynym zgrzytem jest dla mnie "Revolution".
najlepszy numer na płycie, zdecydowanie. maksymalnie w klimacie lat 70. czysta moc i potęga.
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4952
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: HALFORD
Jakby wyjebać jeszcze te płaczliwe Angel i Loch Ness to by było super i większych uwag bym nie miał.
PENIS METAL
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: HALFORD
i z tym się mogę zgodzić.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: HALFORD
Dla mnie "Loch Ness" to zajebiste i monumentalne zwieńczenie płyty. Przypomina mi trochę "Living Bad Dreams" i nic nie poradzę, że mam jakąś słabośc do ckliwych balladek w wykonaniu Judas.Block69 pisze:Jakby wyjebać jeszcze te płaczliwe Angel i Loch Ness to by było super i większych uwag bym nie miał.
Każdy numer z "Killing Machine", "Sin After Sin", "Sad Wings..." bije na łeb i szyję ten smętny i dłużący się wałek o konsystencji błotnej brei.najlepszy numer na płycie, zdecydowanie. maksymalnie w klimacie lat 70. czysta moc i potęga.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: HALFORD
ale ja się zgadzam, że każdy numer z Killing Machinme, Sad Wings czy Sin After Sin niszczy każdy numer nagrany później 

- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: HALFORD
Jakoś całość, Unleashed In The East bije na głowę wszystko co było później, jak i wcześniej 

I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible