VON GOAT- Disappear [2011]

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

VON GOAT- Disappear [2011]

16-02-2012, 11:21

Obrazek

Pan Goat nie ma wielkiego szczęścia jako muzyk. VON, którym pies z kulawa nogą nie interesował się w czasach jego aktywności, obrósł co prawda pośmiertnym kultem (do czego zapewne przyczyniła się pewna norweska gwiazda tabloidów paradująca w ich koszulce), ale czar ten momentalnie prysł w obliczu dość niefortunnej reaktywacji i "słynnego" londyńskiego występu. Nijak nie udało się reaktywowanemu VON sprostać oczekiwaniom, a niektórzy członkowie nowego składu wydawali się bardziej zainteresowani sprzedażą gadżetów niż tworzeniem muzyki. Nic więc dziwnego, że drugi projekt Goata, sygnowany dość niefortunną nazwą VON GOAT, został olany z góry do dołu. Czarę goryczy dopełnia jeszcze kiepski (jak donoszą użytkownicy Masterfula) występ na festiwalu Nuclear War Now!... i tak oto z "ikony" black metalu stał się Goat obiektem drwin.

Tymczasem wydana w 2010 roku "Septic Illumination" to kawał intrygującego, oryginalnego grania, które na pewno nie ma nic wspólnego z odcinaniem kuponów od VON. Musiałem co prawda robić kilka podejść do tej płyty zanim "zaskoczyła", ale dziś uważam ją za jedną z najciekawszych firmowanych logiem NWN! Mojego entuzjazmu nie podzieliły jednak tłumy sympatyków tej wytwórni, w związku z czym kolejny album wyszedł już nakładem mało znanej (i być może należącej do samych muzyków) Smoke Coffin.

"Disappear", bo o niej tutaj mowa, też raczej furory nie zrobi. Dziwna to muzyka. Z jednej strony bazująca na prymitywnej, black metalowej łupaninie, z drugiej brzmiąca jakby nagrana została na jakimś ciężkim narkotykowym locie. Inna niż "Septic Illumination", ale podobnie jak ona nijak nie pasująca do dzisiejszych metalowych trendów. Z drugiej strony, mimo eksperymentalnego charakteru, wciąż utrzymana w radykalnej estetyce metalowej. Być może tylko ja jestem w stanie doszukać się w tym hałasie jakiegoś sensu, ale dawno nie słyszałem tak dobrej płyty z rejonów szeroko pojętego black metalu.

Jeśli kogoś to zaintrygowało, to całość jest do odsłuchu na bandcamp
http://vongoat.bandcamp.com/
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5009
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: VON GOAT- Disappear [2011]

16-02-2012, 11:42

Gówno przeokrutne to jest, podobnie zresztą jak stary VON. Sztuczny kult dla zjebów.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4947
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: VON GOAT- Disappear [2011]

16-02-2012, 11:57

No prosze, nawet nie wiedziałem, że drugą płyte wypuścili. Leci drugi numer i fajne to jest.
PENIS METAL
Wódka i Piwo
weteran forumowych bitew
Posty: 1414
Rejestracja: 19-10-2011, 16:55

Re: VON GOAT- Disappear [2011]

16-02-2012, 11:59

Zawsze uważałem Von za żart, a już sianiee kultu na ich punkcie jest dla mnie przejawem 100%-towego zidiocenia .
Maria Konopnicka

Re: VON GOAT- Disappear [2011]

22-02-2012, 20:43

Słucham właśnie i całkiem dobre wrażenie na mnie ta płyta robi.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: VON GOAT- Disappear [2011]

26-02-2012, 10:31

Ostre opinie powyżej sprowokowały mnie do stwierdzenia: VON rządzi. "Satanic blood" skutecznie zamiata niedzielnymi metalowcami. VON GOAT kiedyś może posłucham.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
PrzemoC
postuje jak opętany!
Posty: 554
Rejestracja: 21-08-2006, 15:21
Lokalizacja: uOpolskie

Re: VON GOAT- Disappear [2011]

26-02-2012, 16:33

Gore_Obsessed pisze:VON rządzi.
Nie inaczej, a Von Goat trafia na listę rzeczy do sprawdzenia i chuj.
White Pharaoh
postuje jak opętany!
Posty: 595
Rejestracja: 04-03-2010, 18:20

Re: VON GOAT- Disappear [2011]

26-02-2012, 20:29

VON GOAT to nie taka chujnia jak niektórzy sądzą. Septic Illumination jest całkiem OK.
Awatar użytkownika
mrwth
zaczyna szaleć
Posty: 164
Rejestracja: 08-03-2011, 22:14
Lokalizacja: Podniebo

Re: VON GOAT- Disappear [2011]

27-02-2012, 02:57

Jakoś zmęczyłem "Septic Illumination" i faktycznie nie jest taki zły. Brzmi inaczej niż Von i mniej mi się ta opcja podoba. Fajne kompozycje, tylko brzmienie gitary niweczy cały plan. Więcej basu do takich wokali i smoły na gitarach, a materiał solidnie by przypierdalał. Tymczasem na SI gitara jest wąska jak skandynawska pizda.

Disappear nie mogę nigdzie dorwać, ale chętnie obadam.
Awatar użytkownika
metalized
weteran forumowych bitew
Posty: 1292
Rejestracja: 24-08-2009, 23:18
Lokalizacja: Bobolice i okolice

Re: VON GOAT- Disappear [2011]

27-02-2012, 10:33

Kiedyś moooże sie sprawdzi. A VON kierrwa rządzi. Nie muzyka na każdą chwile ale jak czasami włączę to nijak mi się z nia rozstać przez dzień cały. Satanic Blood!!
P.J.E.C.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: VON GOAT- Disappear [2011]

13-04-2012, 21:04

Słucham już tego "Septic Illumination" 3ci raz, staram się dostrzec jakieś pozytywy czy ukryte smaczki tego albumu, dać jeszcze raz temu szanse, wszak Von sobie już kiedyś tam bardzo umiłowałem, ale... no ni chuja. Ten album jest zwyczajnie nijaki i toporny, a zagrane to jest wszystko bez polotu, smaku i wyczucia.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
ODPOWIEDZ