Maria Konopnicka pisze:A po co masz w ten sposób porównywać? Nie lepiej porównać występ Entombed w małym klubie do występu Asphyx w małym klubie, a później występ Entombed na festiwalu do występu Asphyx na festiwalu? Poza tym co ma piernik do wiatraka? Jeden z najlepszych z 25 koncertów jakie w tym roku widziałem dał Demonical - zagrali powalający set dla kilkunastu osób pod sceną. Tymczasem widziałem w tym roku Kreator grający dla kilkunastu tysięcy osób bez żadnej ikry, totalnie wypalony, rozlazły, bez polotu... w niczym nie przypominający Kreatora sprzed lat, gdy Mile krzyczał "EEEEExtreme Aggression!!!" i tłum bulgotał niczym lawa gotów zniszczyć wszystko co pojawiłoby się na jego drodze. Metal to płyty i koncerty! Jeśli ktoś tego nie kuma to znaczy, że nigdy nie dotarł do esencji tej muzyki. Przynajmniej tak to widzę. Niewykluczone, że mogę się mylić. :)
Mnie chodzi generalnie o zmienne warunki tych koncertów. Nie o to, że koncert na festiwalu jest z założenia łatwiejszy czy trudniejszy od koncertu w klubie, albo odwrotnie.
Maria Konopnicka pisze:longinus696 pisze:Po prostu usiłujesz sprowadzić wielość możliwości obcowania z muzyką do tego jednego - Twojego - i zgrywasz kogoś lepszego od zwykłego gościa, który kupi od czasu do czasu CD-ka i posłucha z radością muzyki ulubionego zespołu. Bo Ty akurat jeździsz i uważasz, że inni powinni. Sorry, ale to jest mocno bucowate.
Przepraszam, że w temacie, który traktuje o ostatnich płytach dwóch zespołów i ich aktualnej kondycji koncertowej wymagam od uczestników dyskusji by znali płyty, o których dyskutują i widzieli na żywo obie kapele, skoro mają wypowiedzieć się na temat ich scenicznych poczynań. To rzeczywiście było bucowate. Przepraszam i zachęcam do dyskusji także tych, którzy nie znają ostatnich płyt Entombed i Asphyx, ani nigdy nie widzieli ich na koncertach. :)))
Właśnie chodzi o to, że nie do końca wiadomo o co chodzi. Ankieta dotyczy samych płyt, ale to niczego nie rozwiązuje, bo dorzucasz wątek koncertów. Jak stwierdzam, że ciężko ocenić kondycję zespołu na podstawie jednego obejrzanego koncertu, to wyskakujesz ze stwierdzeniem, że każdy fan powinien jeździć ile wlezie za ulubionymi zespołami. Więc chciałbym się niniejszym dowiedzieć, ilu użytkowników widziało Asphyx i Entombed więcej niż jeden raz w przeciągu powiedzmy ostatnich 3 lat (czyli od wydania ostatniego z ocenianych krążków). Bo mam dziwne wrażenie, że ten temat jest stworzony po to żebyś sobie pobrylował.
Maria Konopnicka pisze:longinus696 pisze:A mówił ktoś o ułomności?
Ja mówię - czy nie uważasz, że skoro większą przyjemność sprawia mi słuchanie Rubika niż Chopina to nie wynika to z mojej ułomności? Tym bardziej, że zdaję sobie sprawę z tego, że Chopin jest lepszy. Pytanie - dlaczego zdaję sobie z tego sprawę, dlatego, że tak czuję, czy dlatego, że tak gdzieś usłyszałem. Czy ten pogląd o Chopinie jest mojego ego czy superego? :))
A myślisz, że to, gdzie daną opinię usłyszałeś nie podlega kolejnej weryfikacji? Są środowiska, których opinię faworyzujesz i takie, których opinia będzie Ci obojętna - to następny stopień wartościowania.
Maria Konopnicka pisze:longinus696 pisze:A Maria dorabia sobie teorię do bywania na koncertach. :)
Longinus dorabia teorię do niebywania na koncertach. :))
Ale to nie ja tworzę ten temat.