Body Count - Manslaughter

[tomaszm]

ostatnio na forum wybuchają jakieś niezrozumiałe dla mnie zachwyty nad gównami wysranymi z dupy. niektórzy odkryli u siebie drugą murzyńską naturę i próbują narzucać swoje poglądy i odczucia innym. wolę pozostać białym.

Pierdolisz tak bez sensu w co drugim poście. Temat o Body count powstał w 2014 roku a Ty smucisz jakby Ci chomik na święta zdechł. Weź chociaż skrobnij jakiegoś merytorycznego posta jak Tomek co nienawidzi czarnuchów ale to argumentuje w jakiś sposób a nie płacze i osrania dupy godne metalucha. nigga pliz:D

[Ascetic]

/\/\
Nie będę się już spierał o to czy pierwsze było jajko czy kura, niech i tak będzie, jeśli tak to dziękuję że mogę mieć podobne zdanie do Twojego.
]Co do reszty to chyba jednak posiadasz trochę dystansu* do swej kulawej natury albo dobrze udajesz. Twoja odpowiedź była figlarna i pełna wdzięku.

łapiesz czasem: żart/ ironię/ sarkazm/ ironię/ trywialne heszkowanie/ ironię/ troll'owanie/ ironię* ? o takich sprawach jak zabawy socjotechniczne nie wspominając … ?

albo/ albo. musisz sam wyważyć/ zdecydować. ja ci nie pomogę.

* dałem ci kilka możliwości wyboru, abyś mógł coś wybrać.

[Ascetic]

ostatnio na forum wybuchają jakieś niezrozumiałe dla mnie zachwyty nad gównami wysranymi z dupy. niektórzy odkryli u siebie drugą murzyńską naturę i próbują narzucać swoje poglądy i odczucia innym. wolę pozostać białym.

Pierdolisz tak bez sensu w co drugim poście. Temat o Body count powstał w 2014 roku a Ty smucisz jakby Ci chomik na święta zdechł. Weź chociaż skrobnij jakiegoś merytorycznego posta jak Tomek co nienawidzi czarnuchów ale to argumentuje w jakiś sposób a nie płacze i osrania dupy godne metalucha. nigga pliz:D

Tomasz nie denerwuj się; -)
i tak skolonializujemy razem z Chińczykami afrykę. naprawdę. matka boska fatimska nam w tym pomoże.

a w tajemnicy powiem ci, że dla mnie muzyka gitarowa, to muzyka białasów.
i wiem, że teraz się odezwą głosy - blues, BB King ect. itp.
nic nie poradzę.

ok. ok. Living Colour … żeby nie było, że się nie znam ...

[Żułek]

Co do jednej rzeczy muszę się zgodzić, ostatnie Body Count to koniunkturalne gówno które nie wiedzieć czemu urasta tutaj do epokowego dzieła. Nie chciałem wprost tego pisać coby jakiś głos z tłuszczy nie zarzucił mi że znów wylazłem na stołek i krzyczę że wszyscy głupi a ja mądry ale skoro podobny pogląd wyraża masterfulowy Akolita Ascetics to chyba nikt nie będziecie na mnie krzyczeć.

na mnie nikt nie krzyczał ale ponoć pisze kucowate posty :P

[black_lava]

czekałem na argument o pochodzeniu muzyki gitarowej z muzyki murzyńskiej. to oczywistosć, co nie znaczy, że muszę się spuszczać nad dosyć średnią płytą starych murzynów z BC. absurdalność tego argumentu można dostrzec np. porównując stary jazz z Blue Note do skandynawskiej odmiany w wykonaniu Bobo, czy Larsa Danielssona. Wolę posłuchać Bestia Arcana czyli muzyki dla białego człowieka. A wy zakładajcie te czarne hoodie i skaczcie jak kangury

[tomaszm]

ostatnio na forum wybuchają jakieś niezrozumiałe dla mnie zachwyty nad gównami wysranymi z dupy. niektórzy odkryli u siebie drugą murzyńską naturę i próbują narzucać swoje poglądy i odczucia innym. wolę pozostać białym.

Pierdolisz tak bez sensu w co drugim poście. Temat o Body count powstał w 2014 roku a Ty smucisz jakby Ci chomik na święta zdechł. Weź chociaż skrobnij jakiegoś merytorycznego posta jak Tomek co nienawidzi czarnuchów ale to argumentuje w jakiś sposób a nie płacze i osrania dupy godne metalucha. nigga pliz:D

Tomasz nie denerwuj się; -)
i tak skolonializujemy razem z Chińczykami afrykę. naprawdę. matka boska fatimska nam w tym pomoże.

a w tajemnicy powiem ci, że dla mnie muzyka gitarowa, to muzyka białasów.
i wiem, że teraz się odezwą głosy - blues, BB King ect. itp.
nic nie poradzę.

ok. ok. Living Colour … żeby nie było, że się nie znam ...

Spoko Spoko Tomasz. Ja uwielbiam kontrowersyjne rozmowy zawsze jak za tym idzie argumentacja:) śledzę a później podłącze sie pod dyskusję jeno dojść muszę do siebie po wczorajszej ambie fatimie:)

[Ascetic]

czekałem na argument o pochodzeniu muzyki gitarowej z muzyki murzyńskiej. to oczywistosć, co nie znaczy, że muszę się spuszczać nad dosyć średnią płytą starych murzynów z BC. absurdalność tego argumentu można dostrzec np. porównując stary jazz z Blue Note do skandynawskiej odmiany w wykonaniu Bobo, czy Larsa Danielssona. Wolę posłuchać Bestia Arcana czyli muzyki dla białego człowieka. A wy zakładajcie te czarne hoodie i skaczcie jak kangury

tak bez związku, choć to czarny metal przecie, w tłumaczeniu na zupełnie obcy mi język: BM … dobra ta Bestia Arcana jest … dużo tam takich głosów, krzyków, wrzasków jakby sprzed abolicjonizmu … w sensie , że dźwięki dosmażania, wieszania, skórowania. tak mi się jakoś skojarzyło … sugestywna to płyta …

[Ascetic]

Spoko Spoko Tomasz. Ja uwielbiam kontrowersyjne rozmowy zawsze jak za tym idzie argumentacja:) śledzę a później podłącze sie pod dyskusję jeno dojść muszę do siebie po wczorajszej ambie fatimie:)

z tego co pamiętam, szybko się regenerujesz (jeszcze). czekamy więc ;-)
ja spadam dowalić kolejny cukier *. tak do bliskiego/ nieuchronnego porzygu ;-)

*

[Rumburak]

na mnie nikt nie krzyczał ale ponoć pisze kucowate posty :P

Chyba że masz kucowaty gust o ile dobrze doczytałem :) na ale cóż,skoro nie podnieciłeś się kolejnym nigga-manifestem o policji prześladującej biednych afroamerykanów, nierównościach społecznych które w szczególności dotykają obwieszonych złotem afrykanerów oraz wątpliwym powerem i niby szczerym wkurwem płynącej z tej muzy to żeś kuc.
Nie rozumiem też bardzo czemu piszemy o tym w kontekście metalu? przez cover Slejera? Słabe toto i wtórne.

łapiesz czasem: żart/ ironię/ sarkazm/ ironię/ trywialne heszkowanie/ ironię/ troll'owanie/ ironię* ? o takich sprawach jak zabawy socjotechniczne nie wspominając … ?

albo/ albo. musisz sam wyważyć/ zdecydować. ja ci nie pomogę.

* dałem ci kilka możliwości wyboru, abyś mógł coś wybrać.

Dziękuję, wezmę pod uwagę w razie konieczności zrewidowania oceny twojej forumowej kreacji przed kolejną bitwą.

[Ascetic]

Dziękuję*, wezmę pod uwagę w razie konieczności zrewidowania oceny twojej forumowej kreacji przed kolejną bitwą.

proszę*

i się kurwa'ć kulturalnie, tfu,tfu, zrobiło …

[Bambi]

czekałem na argument o pochodzeniu muzyki gitarowej z muzyki murzyńskiej. to oczywistosć, co nie znaczy, że muszę się spuszczać nad dosyć średnią płytą starych murzynów z BC. absurdalność tego argumentu można dostrzec np. porównując stary jazz z Blue Note do skandynawskiej odmiany w wykonaniu Bobo, czy Larsa Danielssona. Wolę posłuchać Bestia Arcana czyli muzyki dla białego człowieka. A wy zakładajcie te czarne hoodie i skaczcie jak kangury

:D:D:D

[tomaszm]

Nie zwracaj na niego uwagę. Wczoraj jebnął posta w ten deseń po czym wpisał się w temacie gdzie pojawiło się Suffocation z zapytaniem kiedy nowa płyta:D

[black_lava]

Masujcie się dalej po jajach.

[Sybir]

Masujcie się dalej po jajach.

Nie ma to jak konstruktywny argument w dyskusji :D
A nowe BC to jednak przeciętne. Posłuchałem trzy-cztery razy i fertig. Dalszych przesłuchań ani tym bardziej zakupu na jakimś plastiku - nie przewiduję.

[RippingHeadache]

Nigdy nie przepadałem (pisząc oględnie) za Body Count, ale ta nowa płyta jest całkiem dobra. Dla mnie wręcz zaskakująco dobra. W sam raz zróżnicowana, aby być spójną, a zarazem żeby nie nużyć. Teksty są nawet sensowne, produkcja zawodowa, jest też konkretny hicior w postaci "No LIves Matter". Nie słucham takiej muzyki na co dzień, ale ten album doceniam (co nie znaczy, że go sobie kupię).

[Drone]

Paniczowie mili. Apeluję o rozsądek. Nowa płyta BC ani nie jest strzałem znikąd, ani nie jest jakaś niebywale wybitna, ale nie jest też zła czy słaba. Znajmy miarę: przecież oni nie mieli w swoim dorobku jakiejś słabej płyty, a ta nowa z kolei nie jest specjalnie lepsza od tych ostatnich. Wiadomo też, że punktem odniesienia są dwie pierwsze płyty. Ot, klasyczny BC - tylko tyle i aż tyle. Bardzo dobry cover SLAYER, choć nie taki, jakiego bym się spodziewał - jest w nim ta tendencja do uwypuklania rytmu, raczej obca zespołom stricte metalowym, które dbają o to, by te riffy przede wszystkim płynęły.

A co do pochodzenia zespołu, dywagacji, czy to hc czy metal, to chyba właśnie w przedmowie do coveru Ice-T zdaje się te sprawy klarować, czyż nie?

[ramonoth]

A co do pochodzenia zespołu, dywagacji, czy to hc czy metal, to chyba właśnie w przedmowie do coveru Ice-T zdaje się te sprawy klarować, czyż nie?

Ale to jeszcze trzeba mieć dobrą wolę, żeby ten przekaz zrozumieć :)

[Sybir]

Sama dobra wola, obawiam się, nie wystarczy. Trzeba jeszcze rozumieć po angielsku, czy tam afroamerykańsku.

[Gotyk]

http://heavyrock.eu/body-count-premiera ... -go-again/" onclick="window.open(this.href);return false;

[Tatuś]

Dla mnie ten zespół wypowiedział się kompletnie na "III - Violent Demise". Najlepszej dla mnie płyty do której chętnie wracam w przeciwieństwie do jedynki czy dwójki.