MARDUK
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16835
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: MARDUK
Nie będę się bawił w staty i punktację jak na Eurowizji.
Jedno jest pewne. Marduk nigdy nie zawiódł. Nie nagrał słabej płyty. Zawsze to jest coś co albo zwala z nóg albo przynajmniej budzi respekt.
Co do tego czy szybkość czy zwolnienia, to zdecydowanie szybkość. Niemniej monumentalne wolne hymny wychodzą Mardukowi jak rzadko komu.
Jedno jest pewne. Marduk nigdy nie zawiódł. Nie nagrał słabej płyty. Zawsze to jest coś co albo zwala z nóg albo przynajmniej budzi respekt.
Co do tego czy szybkość czy zwolnienia, to zdecydowanie szybkość. Niemniej monumentalne wolne hymny wychodzą Mardukowi jak rzadko komu.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: MARDUK
Pamiętam jak przy premierze Viktorii pisałem, że to kurwa jest przeciętna płyta, a otwieracz narobił jeno apetytu. Wówczas oczywiście było pisane w kontrze, że zajebista. Mógłbym wskazać palcem. (:
WF natomiast lubiłem przy premierze, ale z czasem doszedłem do wniosku, że czegoś tej płycie brakuje. To już LGDM ma więcej charakteru i jest jakas.
WF natomiast lubiłem przy premierze, ale z czasem doszedłem do wniosku, że czegoś tej płycie brakuje. To już LGDM ma więcej charakteru i jest jakas.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 588
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: MARDUK
Przede wszystkim Marduk bez Arioszego i z nim to praktycznie dwa różne zespoły, gdyby występowały pod odmiennymi nazwami raczej nikt by tego nie uznał za niestosowne. W końcu między „WF” a „PA” skład zmienił się zupełnie radykalnie, realnie został tylko Morgan, bo Dragutinović tylko mignął, nie był znaczącym muzykiem Marduka. Rostén za to wniósł zupełnie nowego ducha z Funeral Mist.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: MARDUK
Dla mnie bez wątpienia
okres z Legionem >>>>> okres z Mortuusem.
okres z Legionem >>>>> okres z Mortuusem.
Ostatnio zmieniony 16-10-2022, 18:06 przez ozob, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10095
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: MARDUK
Oprócz ostatniej (najgorszej) 'Serpent Sermon' jest nudna i bez emocji zupełnie. na premierę nudziło, nawet z miesiąc czy dwa temu odświeżałem i zieeeww. W tej dekadzie rozjebali tylko na 'Iron Dawn' i FRNTSCHWN.
Yare Yare Daze
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1969
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: MARDUK
Hehe, pamiętam niezły dym był tu po premierze. Poleciało kilka stron xD. Prawdopodobnie byłem w grupie, która pisała, że zajebista. Cóż...czas zweryfikował a mylić można się w obydwie stronyozob pisze: ↑16-10-2022, 17:54Pamiętam jak przy premierze Viktorii pisałem, że to kurwa jest przeciętna płyta, a otwieracz narobił jeno apetytu. Wówczas oczywiście było pisane w kontrze, że zajebista. Mógłbym wskazać palcem. (:
WF natomiast lubiłem przy premierze, ale z czasem doszedłem do wniosku, że czegoś tej płycie brakuje. To już LGDM ma więcej charakteru i jest jakas.

WF > LGDM
Na tej pierwszej jest kilka numerów które rozwalają czachę. Tytułowy, Bleached Bones, Night of the long Knives czy Castrum doloris. Nucę se do dziś pomimo, że samej płyty nie słuchałem ładnych kilka lat. Z LGDM pamiętam jedynie Azrael i Jesus Christ Sodimized.
- Asia Tuchaj-Bejowicz
- postuje jak opętany!
- Posty: 605
- Rejestracja: 19-02-2018, 08:52
Re: MARDUK
Też tak uważamŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑16-10-2022, 12:32Osobiscie uwazam ze dobrze by jej zrobily jakies zmiany tempa jednak, jeden czy dwa walce, no ale jak ktos tak lubi
- Asia Tuchaj-Bejowicz
- postuje jak opętany!
- Posty: 605
- Rejestracja: 19-02-2018, 08:52
Re: MARDUK
Dla mnie Serpent i Front obie są spoko. Niemniej przy głębszym zastanowieniu nie potrafię wskazać mojej ulubionej płyty od nich. Zespół istnieje długo, widziany live w kilku konfiguracjach z Legionem i bez i z różnymi innymi muzykami w składzie. Nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu i dla tego ciężko miwskazać ich najlepszą płytę. generalnie ich lubię.
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3691
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: MARDUK
Dark Endless - 7/10
Those Of The Unlight - 7/10
Opus Nocturne - 8/10
Heaven Shall Burn... - 8/10
Nightwing - 8/10
Panzer Division Marduk - 9/10
La Grande Danse Macabre - 8/10
World Funeral - 9/10
Plague Angel - 9/10
Rom 5:12 - 7/10
Wormwood - 7/10
Serpent Sermon - 6/10
Frontschwein - 9/10
Viktoria - 7/10
Those Of The Unlight - 7/10
Opus Nocturne - 8/10
Heaven Shall Burn... - 8/10
Nightwing - 8/10
Panzer Division Marduk - 9/10
La Grande Danse Macabre - 8/10
World Funeral - 9/10
Plague Angel - 9/10
Rom 5:12 - 7/10
Wormwood - 7/10
Serpent Sermon - 6/10
Frontschwein - 9/10
Viktoria - 7/10
dobry kościół to kościół spalony
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10019
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: MARDUK
Tu sie zgadzam absolutnie. Legion to wybitny wokalista.ozob pisze:Dla mnie bez wątpienia
okres z Legionem >>>>> okres z Mortuusem.
Bleached bones to jedne z najlepszych wokali bm dla mnie w ogóle.
Widziłech ten kawałek na żywo. Trząsłem się dwie doby później. Arioch tak rady jak Legion nie daje. Najlepszy Marduk to ten z Legionem.
Dark Endless - 6/10
Those Of The Unlight - 7/10
Opus Nocturne - 7/10
Heaven Shall Burn... - 7/10
Nightwing - 9/10
Panzer Division Marduk - 9/10
La Grande Danse Macabre - 8/10
World Funeral - 10/10 Płyta absolut, poza skalą
Plague Angel - 9/10
Rom 5:12 - 6/10
Wormwood - 5/10
Serpent Sermon - 5/10
Frontschwein - 6/10
Viktoria - 4/10
Mój głupi ryj tu widać w tłumie
Tak swoją droga wybitny koncert. Wybitny Legion. Chłop rockendrolowiec z krwi i kości. Sceniczne zwirze.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1326
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: MARDUK
DokładnieRumburak pisze: ↑16-10-2022, 18:13Hehe, pamiętam niezły dym był tu po premierze. Poleciało kilka stron xD. Prawdopodobnie byłem w grupie, która pisała, że zajebista. Cóż...czas zweryfikował a mylić można się w obydwie stronyozob pisze: ↑16-10-2022, 17:54Pamiętam jak przy premierze Viktorii pisałem, że to kurwa jest przeciętna płyta, a otwieracz narobił jeno apetytu. Wówczas oczywiście było pisane w kontrze, że zajebista. Mógłbym wskazać palcem. (:
WF natomiast lubiłem przy premierze, ale z czasem doszedłem do wniosku, że czegoś tej płycie brakuje. To już LGDM ma więcej charakteru i jest jakas.
WF > LGDM
Na tej pierwszej jest kilka numerów które rozwalają czachę. Tytułowy, Bleached Bones, Night of the long Knives czy Castrum doloris. Nucę se do dziś pomimo, że samej płyty nie słuchałem ładnych kilka lat. Z LGDM pamiętam jedynie Azrael i Jesus Christ Sodimized.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10019
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: MARDUK
Najlepszy na World Funeral jest
Apogeum nienawisci do rasy ludzkiej, to co się dzieje od 3:45 to jest czysty obłęd jak Legion prowadzi swoją melodeklamację nienawiści. Absolutny kawałek.
Cały wydżwięk płyty i jej zakończenie, zwątpienie w rasę ludzką, wymienienie największych zbrodniarzy- noż kurwa mi ten koncept urwał głowe w chwili wydania i do dzisiaj uważam ,że tak przesiąkniętej płyty żółcia ze świecą szukać. Najlepszy Marduk dla mnie na pewno.
Erik obecnie nie do poznania , metamrofoza wizualna całkowita


Apogeum nienawisci do rasy ludzkiej, to co się dzieje od 3:45 to jest czysty obłęd jak Legion prowadzi swoją melodeklamację nienawiści. Absolutny kawałek.
Cały wydżwięk płyty i jej zakończenie, zwątpienie w rasę ludzką, wymienienie największych zbrodniarzy- noż kurwa mi ten koncept urwał głowe w chwili wydania i do dzisiaj uważam ,że tak przesiąkniętej płyty żółcia ze świecą szukać. Najlepszy Marduk dla mnie na pewno.
Erik obecnie nie do poznania , metamrofoza wizualna całkowita


-
- postuje jak opętany!
- Posty: 588
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: MARDUK
Nie chce mi się oceniać po całości, aczkolwiek opowiadam się za wcieleniem z Ariochem. Nie żebym nie doceniał Marduka I. Najwyżej oceniana płyta — „Frontschwein”, którą tłukę od wydania. 9–10/10. „PDM” to oczywiście pomnik takiego nakurwu, że już bardziej w tej stylistyce się nie da, ikona dzięki okładce (ale tej jaka miała być od początku, z Tigerem, nie Centurionem), ale, wypośrodkowując, 8–8,5. Z Legionem lepszy „WF”, którego się po prostu lepiej słucha (8,5–9). „Viktoria” na początku wydała mi się raczej nędzna, ale w końcu zagadała. 7.
W sumie wychodzi, że Marduk, który był często traktowany jako coś w rodzaju Volkswagena BM, jeździ się dobrze, ale bez spustu, a za Mercedesy czy Porsche uchodzili a to Norwegowie, a to Watain, a to DsO, jest tak czy inaczej jedną z najpotężniejszych firm gatunku. 30 lat, zaraz będzie piętnasta płyta, regularnie wydawane, dużo wybitnych, bez wtop — ciężko wskazać kogoś podobnego. Mayhem wydał obiektywnie rzeczy gatunkowo cięższe, ale znacznie mniej. Darkthrone — mało kto postawi na równi początek, środek i okres od „F.O.A.D.”, Burzum — nędzne „Dauði Baldrs” i końcówka. DsO — podobny kejs, co Mayhem. Do Watain od „The Wild Hunt” nikt się nie przyznaje... Chyba tylko Clandestine Blaze się załapie, Aspa też długodystansowiec.
W sumie wychodzi, że Marduk, który był często traktowany jako coś w rodzaju Volkswagena BM, jeździ się dobrze, ale bez spustu, a za Mercedesy czy Porsche uchodzili a to Norwegowie, a to Watain, a to DsO, jest tak czy inaczej jedną z najpotężniejszych firm gatunku. 30 lat, zaraz będzie piętnasta płyta, regularnie wydawane, dużo wybitnych, bez wtop — ciężko wskazać kogoś podobnego. Mayhem wydał obiektywnie rzeczy gatunkowo cięższe, ale znacznie mniej. Darkthrone — mało kto postawi na równi początek, środek i okres od „F.O.A.D.”, Burzum — nędzne „Dauði Baldrs” i końcówka. DsO — podobny kejs, co Mayhem. Do Watain od „The Wild Hunt” nikt się nie przyznaje... Chyba tylko Clandestine Blaze się załapie, Aspa też długodystansowiec.
- Asia Tuchaj-Bejowicz
- postuje jak opętany!
- Posty: 605
- Rejestracja: 19-02-2018, 08:52
Re: MARDUK
najlepszy był koncert w starym Mega Clubie w Katowicach i wykon Dreams of blood and iron.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 593
- Rejestracja: 19-02-2018, 10:16
Re: MARDUK
To był ten koncert z Angelcorpse?Asia Tuchaj-Bejowicz pisze: ↑17-10-2022, 01:25najlepszy był koncert w starym Mega Clubie w Katowicach i wykon Dreams of blood and iron.
12345
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2228
- Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
- Lokalizacja: tu i tam
Re: MARDUK
Coś w tym jest, tym bardziej, że poruszają się w dość ograniczonej formule, a wciaz potrafia grać tak ze chce sie tego słuchać (vide wspomniany Frontshwein)Sturm pisze: ↑16-10-2022, 23:38W sumie wychodzi, że Marduk, który był często traktowany jako coś w rodzaju Volkswagena BM, jeździ się dobrze, ale bez spustu, a za Mercedesy czy Porsche uchodzili a to Norwegowie, a to Watain, a to DsO, jest tak czy inaczej jedną z najpotężniejszych firm gatunku. 30 lat, zaraz będzie piętnasta płyta, regularnie wydawane, dużo wybitnych, bez wtop — ciężko wskazać kogoś podobnego. Mayhem wydał obiektywnie rzeczy gatunkowo cięższe, ale znacznie mniej. Darkthrone — mało kto postawi na równi początek, środek i okres od „F.O.A.D.”, Burzum — nędzne „Dauði Baldrs” i końcówka. DsO — podobny kejs, co Mayhem. Do Watain od „The Wild Hunt” nikt się nie przyznaje... Chyba tylko Clandestine Blaze się załapie, Aspa też długodystansowiec.
KVLT lizania CZASZKI
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11045
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: MARDUK
No bo Hakanson po prostu ma rękę do dobrych riffów, a to zawsze działa i nawet nie trzeba wtedy za bardzo kombinować z aranżami itp.Pan_Kimono pisze: ↑17-10-2022, 08:43Coś w tym jest, tym bardziej, że poruszają się w dość ograniczonej formule, a wciaz potrafia grać tak ze chce sie tego słuchać (vide wspomniany Frontshwein)
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2228
- Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
- Lokalizacja: tu i tam
Re: MARDUK
Pełna zgoda, natomiast slychac zmiany tez od czasu gdy Arioch dolaczyl do ekipy. Swoja droga to chyba jedna z najlepszych personalnych decyzji w tym biznesie, w dodatku chodzi o wokaliste, a wiec osobe, ktora "nadaje charakteru" kapeli. Legiona i ariocha lubie tak samo, ale ciekawe czy gdyby nie nowy, nie byloby mielenia juz tego samego od kilku lat. W koncu z takim stazem to zupelnie zrozumiale
KVLT lizania CZASZKI
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: MARDUK
Wyłamie się i napisze, że o ile PA jest bdb, tak przyjście Mortuusa wyszło Mardukowi na zle. Co jak co ale tak charakterystyczna postać jak Mortuus przytłoczyła Marduk i odnoszę wrażenie, że jest to side project typa z Funeral Mist. Oczywiście dla swego Mortuusa była to nobilitacja zastąpić Legiona w tak dużej kapeli jak Marduk, ale rzeczywistość okazała się taka, że od 2003 roku to Funeral Mist nagrywał lepsze płyty.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15459
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: MARDUK
czyli mówisz że trace coś bo nigdy nie słyszałem FM ?ozob pisze: ↑17-10-2022, 10:23Wyłamie się i napisze, że o ile PA jest bdb, tak przyjście Mortuusa wyszło Mardukowi na zle. Co jak co ale tak charakterystyczna postać jak Mortuus przytłoczyła Marduk i odnoszę wrażenie, że jest to side project typa z Funeral Mist. Oczywiście dla swego Mortuusa była to nobilitacja zastąpić Legiona w tak dużej kapeli jak Marduk, ale rzeczywistość okazała się taka, że od 2003 roku to Funeral Mist nagrywał lepsze płyty.

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist