
LUX OCCULTA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- lucass
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1005
- Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
- Lokalizacja: lublin
Re: LUX OCCULTA
Moim zdaniem, w tym momencie na MGA aspektem przewazajacym nad The Mother... jest sam sound czyt. brzmienie 

LEGALISE DRUGS & MURDER
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
Re: LUX OCCULTA
też. ale na "trójce" stężenie metalu w metalu jest znacznie większe niż na "czwórce". innymi słowy MGA jest oryginalne, ale bez silenia się na "pozametalowe" składnikilucass pisze:Moim zdaniem, w tym momencie na MGA aspektem przewazajacym nad The Mother... jest sam sound czyt. brzmienie
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
- lucass
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1005
- Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
- Lokalizacja: lublin
Re: LUX OCCULTA
W sumie to zgadzam sie z tą opinia i nie gryzie sie to absolutnie z moim odbiorem w/w.boroowa pisze:też. ale na "trójce" stężenie metalu w metalu jest znacznie większe niż na "czwórce". innymi słowy MGA jest oryginalne, ale bez silenia się na "pozametalowe" składnikilucass pisze:Moim zdaniem, w tym momencie na MGA aspektem przewazajacym nad The Mother... jest sam sound czyt. brzmienie

LEGALISE DRUGS & MURDER
- Realista
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1360
- Rejestracja: 18-12-2009, 11:13
Re: LUX OCCULTA
każda pozycja LO jest świetna począwszy od demo a kończąc na "Matce", każda na swój sposób oryginalna i inna od poprzedniczki, ja tam nie miałem problemu z przełknięciem któregokolwiek albumu.Jedyne co mi przeszkadza na ostatniej płycie to jej brzmienie...
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: LUX OCCULTA
nie podoba mi się żadna płyta LO 
zdecydowanie wolę, jak Jarek pisze, niż jak wydaje odgłosy paszczą

zdecydowanie wolę, jak Jarek pisze, niż jak wydaje odgłosy paszczą

- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: LUX OCCULTA
A ja w sumie lubię i lekko "wsiowego" Dionysosa, i znakomite acz lekko zachowawcze MGA, a znakomitą matkę wręcz bardzo (zwłaszcza ostatnio), i tylko wciąż się nie mogę przekonać do Maior Arcana i Forever Alone. Immortal.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2406
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: LUX OCCULTA
w FAI jak dla mnie są dwa świetne numery ... pierwszy i ostatni!Morph pisze: i tylko wciąż się nie mogę przekonać do Maior Arcana i Forever Alone. Immortal.
mam do nich cholerny sentyment jak i do reszty muzyki LO;
- Realista
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1360
- Rejestracja: 18-12-2009, 11:13
Re: LUX OCCULTA
eee tam cała FAI jest świetna ma przede wszystkim zajebisty klimat no i bardzo pasujące teksty do tej muzy...Ihasan pisze:w FAI jak dla mnie są dwa świetne numery ... pierwszy i ostatni!Morph pisze: i tylko wciąż się nie mogę przekonać do Maior Arcana i Forever Alone. Immortal.
mam do nich cholerny sentyment jak i do reszty muzyki LO;
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1919
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10139
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: LUX OCCULTA
Da się słuchać tylko ostatniej (może nawet na 7/10), we wcześniejszych nagraniach jest chyba wszystko co wqrwia w metalu z drugiej połowy lat 90', przynajmniej mnie.
Ostatnio zmieniony 23-06-2011, 11:03 przez hcpig, łącznie zmieniany 1 raz.
Yare Yare Daze
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12612
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: LUX OCCULTA
Trochę jestem wstrząśnięty, że nie doceniłeś czwórki...nie wiem co powiedzieć...Castor pisze:tu jeszcze żesmy się w równania i nierówności nie bawili;D
3 >> 2 = 1 >>> 4
u mnie wygląda to tak: 4>3>>2>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>1
all the monsters will break your heart
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1919
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: LUX OCCULTA
Oczywiście "The Mother and the Enemy" jest zdecydowanie najlepszym krążkiem Lux Occulty, zostawiającym daleeeeeeeeeko w tyle całą resztę dyskografii. To jedyna płyta, na której nie uświadczymy wsiowych klawiszków, przesadnych kombinacji technicznych oraz chujowego brzmienia. W dodatku zamierzenia formalne (i to co z nich wyszło) windują tę płytę bardzo wysoko. Nie dlatego, że "eksperymentalna" i "poszukująca", tylko dlatego, że nie wydaje się ani przez moment robiona na siłę, ani przekombinowana. Niezależnie od tego czy mamy tam trip-hop, czy jeszcze inne elementy, wszystko jakoś się łączy (za sprawą brzmienia właśnie). Klimat na tym albumie rozwala.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: LUX OCCULTA
No bo albo głuchy jesteś albo ci się wydaje, że trzecia płyta to "The Mother and the Enemy" ;).Castor pisze:@Morph
z czym?
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10139
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: LUX OCCULTA
Ale ten 'trip-hop i inne elementy' to też taka troszeczkę lipa jak nowinki na ostatnim Treyu Azagthothu.longinus696 pisze:Niezależnie od tego czy mamy tam trip-hop, czy jeszcze inne elementy, wszystko jakoś się łączy (za sprawą brzmienia właśnie). Klimat na tym albumie rozwala.
Ostatnio zmieniony 23-06-2011, 11:10 przez hcpig, łącznie zmieniany 1 raz.
Yare Yare Daze
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: LUX OCCULTA
zgoda, przy czym jednak nie jest moim ulubionym. w moim przypadku sentymenty biorą górę i ja sobie najbardziej uważam dionysos.longinus696 pisze:Oczywiście "The Mother and the Enemy" jest zdecydowanie najlepszym krążkiem Lux Occulty
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1919
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: LUX OCCULTA
No na pewno nie aż tak bardzo jak Ty jedynki. Ja czwórkę nawet lubię, no ale nie postawię jej wyżyj niż np Dionysos czy My Guardian Anger.nicram pisze:Trochę jestem wstrząśnięty, że nie doceniłeś czwórki...nie wiem co powiedzieć...Castor pisze:tu jeszcze żesmy się w równania i nierówności nie bawili;D
3 >> 2 = 1 >>> 4
u mnie wygląda to tak: 4>3>>2>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>1




- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: LUX OCCULTA
Moim zdaniem właśnie nie. Wcale nie muszą się dosłownie przeplatać w każdym utworze. Natomiast przez całą płytę przewija się jednak ten sam klimat i pewne brzmieniowe składniki, które sprawiają, że nie ma konfliktu między metalem a tymi elementami.hcpig pisze: Ale ten 'trip-hop i inne elementy' to też taka troszeczkę lipa jak na ostatnim Treyu Azagthothu.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12612
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: LUX OCCULTA
No to żeś dojebał. Ten trip-hop to jest tak na moje oko 10^10 klas wyżej niż ostatnia wypocina Treyu :-)hcpig pisze:Ale ten 'trip-hop i inne elementy' to też taka troszeczkę lipa jak nowinki na ostatnim Treyu Azagthothu.longinus696 pisze:Niezależnie od tego czy mamy tam trip-hop, czy jeszcze inne elementy, wszystko jakoś się łączy (za sprawą brzmienia właśnie). Klimat na tym albumie rozwala.
Jedynka mi się podobała jak wyszła, ale wtedy miałem lat 16 i nie wiedziałem jeszcze co dobre. Ta płyta jest strasznie niespójna, dziecinna i nie wytrzymała próby czasu. Dionysos zdecydowanie lepszy, świetny klimat i piszczałki, które nawet po latach nie brzmią źle. My Gurdian Anger to już jednak inna półka. Bardzo ją lubiłem i lubię, ale Mother and the Enemy to dla mnie klasyk. Żywe instrumenty, zajebisty koncept, teksty, muzyka przez duże M. Jedna z moich ulubionych płyt ever.Castor pisze:No na pewno nie aż tak bardzo jak Ty jedynki. Ja czwórkę nawet lubię, no ale nie postawię jej wyżyj niż np Dionysos czy My Guardian Anger.
all the monsters will break your heart