YATTERING
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15627
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Y A T T E R I N G
Wiochą jest takie odcinanie się od tego, co się kiedyś grało i dzięki czemu zapamiętano że był ktoś taki jak Zombek. Rozumiem, że komuś może się zmienić muzyczny gust, że można z dystansem spojrzeć na swoje dokonania i umiejętności, ale żeby mówić że kiedyś nie grało się muzyki tylko wiochę to dla mnie co najmniej dziwaczne.
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7959
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: Y A T T E R I N G
W sumie to się nie dziwię. To był największy pozer w tej kapeli;)
'Come the Blessed Madness'
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4614
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: Y A T T E R I N G
uhuhu teraz to z larsem by się dogadał
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9924
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Y A T T E R I N G
Określenie jakiejś muzy wiochą po ewolucji gustu jest dziwaczne? Chyba właśnie logiczne (chociaż oczywiście Y-ng za wiochę nie uważam, wręcz przeciwnie).Nasum pisze: Rozumiem, że komuś może się zmienić muzyczny gust, że można z dystansem spojrzeć na swoje dokonania i umiejętności, ale żeby mówić że kiedyś nie grało się muzyki tylko wiochę to dla mnie co najmniej dziwaczne.
Yare Yare Daze
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1916
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: Y A T T E R I N G
Odciął się dlatego, żeby w tej (jak ktoś po nazwał) pedaliźnie zarobić wreszcie jakąś kasę. A co miał powiedzieć? Np, że gra w jakimś gównie nastawionych na szybki zysk i pod przykrywką ambitnej muzyki serwują jakiś komercyjny shit??




- Zenek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 15-04-2004, 20:23
Re: Y A T T E R I N G
no rzeczywiście, teraz to może podcierać się dolarami ;D hahahaha (no ciekawe, ja pierwszy raz słyszę, że on jeszcze w ogóle gra, rzeczywiście, skok na kasę, lady gaga się już boi o swoją pozycję)

Re: Y A T T E R I N G
Dokładnie.Nasum pisze:Wiochą jest takie odcinanie się od tego, co się kiedyś grało i dzięki czemu zapamiętano że był ktoś taki jak Zombek.
Może trochę nie w temacie, ale jakoś tak zapadł mi w pamięć wywiad kolegi Morbid Marcina z The Gathering. Koleś (chyba też garowy) nie ma od lat nic wspólnego z muzyka metalową, ale na luzie opowiadał o starych czasach i nawet się nie krzywił, że nikt go nie pyta o późniejszą twórczość jego kapeli. Takie sympatyczne to było. Chyba od tamtego czasu noszę się z zamiarem sprawdzenia ich wczesnych nagrań. :)
- Brązowy Jenkin
- w mackach Zła
- Posty: 776
- Rejestracja: 09-07-2004, 10:35
Re: Y A T T E R I N G
Nie trzeba nawet sięgać aż tak daleko - niech przykładem będzie wyżej wymieniony Riverside i jego muzycy. Nie ma mowy o zadnym odcinaniu, jest za to sentyment a nawet styczność z metalem ekstremalnym ;)
- Brązowy Jenkin
- w mackach Zła
- Posty: 776
- Rejestracja: 09-07-2004, 10:35
Re: Y A T T E R I N G
Raczej ;) Na bierząco jest, nawet wspominał ostatnio, że ponapierdalałby blasty.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 173
- Rejestracja: 30-01-2008, 20:35
- Lokalizacja: Warmia
Re: Y A T T E R I N G
A te dwa kawałki?? Świerszczovi sie nudziło??
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15627
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Y A T T E R I N G
Co to właściwie jest? Jakiś jego projekt czy co?
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: Y A T T E R I N G
Nigdy nie srałem za tym zespołem pomimo wszystkich "ochów" i "achów" nad nimi parę lat temu. A Ząbi to, jak widać, kompletny burak zaś jego postawę nazwałbym delikatnie mówiąc "nietypową".
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1164
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: Y A T T E R I N G
Ha, to wyszło szydło z wora, że się wcale nie wstydził grać przodem, ale na te wiejskie metalowe ryje co baunsują pod sceną się nie umiał gapić już ;)
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3278
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: Y A T T E R I N G
no i miał rację, przecież metaluchy to pseudo-ludzie
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2228
- Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
- Lokalizacja: tu i tam
Re: Y A T T E R I N G
niby tak, ale w polaczeniu z twoim awatarem wyglada to komicznie
KVLT lizania CZASZKI
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: Y A T T E R I N G
Wpuściłeś promyczek radości w ten szary dzień. :)Kraft pisze:Ha, to wyszło szydło z wora, że się wcale nie wstydził grać przodem, ale na te wiejskie metalowe ryje co baunsują pod sceną się nie umiał gapić już ;)
Kerosene keeps me warm.
Re: Y A T T E R I N G
To po prostu obraża starych słuchaczy, wszystkich tych, którym ta "wiocha" się podobała. Muzycznie Y A T T E R I N G ceniłem, ale zawsze miałem wrażenie, że to straszne buraki - powyższa wypowiedź w pełni to potwierdza.Nasum pisze:Wiochą jest takie odcinanie się od tego, co się kiedyś grało i dzięki czemu zapamiętano że był ktoś taki jak Zombek. Rozumiem, że komuś może się zmienić muzyczny gust, że można z dystansem spojrzeć na swoje dokonania i umiejętności, ale żeby mówić że kiedyś nie grało się muzyki tylko wiochę to dla mnie co najmniej dziwaczne.
Na to wygląda - często widuję go na metalowych koncertach.Conflagrator pisze:U Mittloffa to chyba więcej niż tylko sentyment, nie?
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12391
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Y A T T E R I N G
Połowa składu była buraczana - Świerszczu i Ząbek kurwa przerost Ego na całego. Druga połowa zdecydowanie w porządku - Hudy i przede wszystkim Trufel, z którym coś tam kiedyś miałem kontakt.Maria Konopnicka pisze:To po prostu obraża starych słuchaczy, wszystkich tych, którym ta "wiocha" się podobała. Muzycznie Y A T T E R I N G ceniłem, ale zawsze miałem wrażenie, że to straszne buraki - powyższa wypowiedź w pełni to potwierdza.
all the monsters will break your heart
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15627
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Y A T T E R I N G
Z drugiej strony patrząc, jeśli zewsząd Świerszcz słyszał tylko głosy zadowolenia i same ochy i achy nad tym co tworzy - a trzeba przyznać zasłużenie - to po pewnym czasie mogła mu sodówka do łba uderzyć. Zawsze się zastanawiałem ile prawdy jest w tym, co Kmiołek opublikował na łamach Traszema po rozwiązaniu kontraktu z Yattering. Poza brudami i wiadrem pomyj było tam jednak ziarno prawdy, bo w przeciwnym razie współpracowaliby dalej. Jako zespół tworzyli dobrą muzę, grali zajebiste koncerty, i jak szybko się pojawili, tak szybko ich świetlana przyszłość legła w gruzach, po artykule Kmiołka zastanawiałem się, czy rzeczywiście najwięcej winy nie było po stronie samego lidera.