The Dillinger Escape Plan

[megawat]

Mhm. Obejrzałem z szacunku i z nastawieniem "ciekawe czym mnie teraz nie zaskoczą" i bardzo miło się rozczarowałem.
Posłucham tej nowej. Jaram się.

[Nerwowy]

Sęk w tym, że ten kawałek tak naprawdę niczym nie zaskakuje, bo to wszystko już gdzieś u nich było, ale mimo to jest naprawdę dobry.

[megawat]

Może tak, ale jest w tym klipie / kawałku ta fajna spontaniczność, którą gdzieś tam wcześniej zagubili. Tak to odczuwam.
Bardzo dobre - tu się zgadzamy.

[Tarpaulin]

Sęk w tym, że ten kawałek tak naprawdę niczym nie zaskakuje, bo to wszystko już gdzieś u nich było, ale mimo to jest naprawdę dobry.

W zasadzie to chlopaki przestali zaskakiwac gdzies w okolicy trzeciej płyty.

[est]

http://www.metalsucks.net/2013/04/30/no ... cape-plan/
gdzieś tam są dwa nowe kawałki

[Kosturr]

Sęk w tym, że ten kawałek tak naprawdę niczym nie zaskakuje, bo to wszystko już gdzieś u nich było, ale mimo to jest naprawdę dobry.

spodziewasz się, że zaczną grać country :D

Klip bardzo dobry, piosenka też zwiastuje jakiś powrót do ich początków, będzie bardzo dobra płyta!

[Tarpaulin]

http://www.metalsucks.net/2013/04/30/no ... cape-plan/
gdzieś tam są dwa nowe kawałki

so if you’re one of those folks who loves “Black Bubblegum” but hates “43% Burnt,” you’re gonna dig these. If you hate “Black Bubblegum,” you’re shit outta luck

Eee szkoda czasu

[Plasfodeur]

Słucham sobie tej nówki i jak zwykle w moim przypadku bardziej propsuję te momenty, w których żydo-ameryka kombinuje i łączy chwytliwość z połamaniem. Niemniej, początek to wspaniały cios ze świetnymi "rwanymi" bębnami w "When I Lost My Bet". W drugiej części płyty bardzo fajnie wypada też hiciarski (ale nie przesłodzony) "Paranoia Shields" i potężny "Crossburner".

Są to pierwsze wrażenia.

Ogólnie, jestem kontent. Jakiego Dillingera się spodziewałem, takiego dostałem.

[Nerwowy]

Tak, najlepsza rzecz z tych nowych, wreszcie utrafili idealne proporcje między popowymi patentami a chaosem.

[Harlequin]

Lepsza od ostatniej, a może nawet i od 2 ostatnich. Ameryki nie odkryli, ale złoty srodek znaleźli. Niejmniej jednak raczej wracać nie będę

[Tarpaulin]

Tylko Calculating infinity. Reszta to przyczynki.

[Plasfodeur]

Tylko Calculating infinity. Reszta to przyczynki.

Historia Ci tego nie przebaczy.

[Tarpaulin]

Ta płyta stworzyła historię ;)

[Nerwowy]

Ta płyta stworzyła historię ;)

Ta i Miss Machine.

[Plasfodeur]

Nie przeczę. Ale takie pomijanie "Miss Machine" napełnia mnie bólem :(

[Tarpaulin]

Owszem, Miss Machine jest bdb płytą z paroma fenomenalnymi petardami, ale CI jest wybitna :)

[Plasfodeur]

Owszem, Miss Machine jest bdb płytą z paroma fenomenalnymi petardami, ale CI jest wybitna :)

Tak sobie myślę, że w kwestii tworzenia historii to jednak MM miało większy wpływ na to co się z math-corem dzieje teraz. Wyznaczyli jakieś trendy, tak sądzę.

[Tarpaulin]

Owszem, Miss Machine jest bdb płytą z paroma fenomenalnymi petardami, ale CI jest wybitna :)

Tak sobie myślę, że w kwestii tworzenia historii to jednak MM miało większy wpływ na to co się z math-corem dzieje teraz. Wyznaczyli jakieś trendy, tak sądzę.

Teraz mathcore lezy w trumnie i ani tchnie... A wpływ, akurat ta płyta, miala raczej negatywny.

Zresztą jak sobie przypomne, jak mnie 43% burnt zeszmacila na koncercie, to nie mam wątpliwosci co rządzi :D

[Harlequin]

Zresztą jak sobie przypomne, jak mnie 43% burnt zeszmacila na koncercie, to nie mam wątpliwosci co rządzi :D

Otóż to :)

[Rattlehead]

ONE OF US IS THE KILLER


świetny utwór, świetny klip.