LOST SOUL
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Duban
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1115
- Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Lost Soul
'Ubermensch' to akurat póki co magnum opus. Nową kupiłem wczoraj, ale jeszcze nie miałem przyjemności. Widzę, że zdania są mocno podzielone.
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Re: Lost Soul
####Maria Konopnicka pisze:Przeczytałem w najnowszym Metal Hammerze recenzję ostatniej płyty LOST SOUL (płyta miesiąca) i tak sobie myślę, że jeśli ten album jest choć w połowie tak dobry jak napisali to mamy płytę roku na krajowym podwórku. Słyszał ktoś? Rzeczywiście nagrali tak dobry album czy MH znów kłamie?
ALBUM MIESIĄCA
Nie tak dawno w tym miejscu rozpływałem się nad płytą Behemoth. Pomyślałem wtedy, że w tym roku nie pojawi się już krążek o podobnej sile rażenia. Otóż, kochane metale – myliłem się. Wprawdzie ekipa Nera może spać spokojnie, ale tylko dlatego, że pod względem marketingowym są dużo lepiej wyszykowani. Lost Soul zaliczył sporą przerwę („Chaostream” ukazał się w 2005 roku...), zaczyna praktycznie od zera z nowym składem, kontraktem i płytą. Istnieją trzy słowa, które idealnie ją opisują - rozmach, otchłań i błyskotliwość. Zanim pozwolę sobie opisać zawartość krążka, kilka uwag. Pierwsza jest taka, że mamy do czynienia z czysto death metalowym krążkiem. Ekipa Lost Soul zadbała o to, by wszystkie kanony gatunku zostały na płycie ujęte. Charakterystyczna warstwa kompozycyjna, rytmika, otoczka ideologiczna i pewna hermetyczność materiału sprawiają, że tym razem nie ma mowy, by nad „Immerse...” ktokolwiek grymasił. No chyba, że nie lubi death metalu. Jednak death’owy fundament stanowi dla Lost Soul jedynie punkt wyjścia, od którego zespół rozpoczyna poszukiwania. Pierwszą rzeczą, na którą zwracamy uwagę to rozmach płyty, jej niesamowite nasycenie. Zatrzęsienie zmian temp, solówek i klimatów jest niewiarygodne. Lost Soul oddali nam do rąk dzieło, którego nie sposób ogarnąć w jednym podejściu. W dzisiejszych czasach blisko godzina ostrej jazdy to rzadkość, jednak dzięki inteligencji, z jaką skonstruowana została płyta, nie ma mowy o nudzie. Z drugiej strony z każdym utworem otwiera się otchłań. Lost Soul to zespół stojący po czarnej stronie mocy, diabelski bękart, który po raz kolejny nie kryje się ze swoim przesłaniem. Ubarwiając je dodatkowo muzyką głęboką, absolutnie poważną i dostojną, pasującą do apokaliptycznych wizji. A wszystko zagrane jest cholernie błyskotliwie z wirtuozerskim wręcz zacięciem – począwszy od solówek gitarowych, przez szaloną grę perkusisty po basową ekwilibrystykę, skończywszy na maestrii kompozycyjnej.
Takich riffów nie powstydziłby się Morbid Angel czy Immolation. Jeśli dołożyć do tego fakt, że gitarzyści świetnie dzielą się harmoniami, uzupełniając i rozwijając swoje partie, jesteśmy zaspokojeni. Jest jednak jeszcze coś, co nie pozwala przejść obok tej płyty obojętnie. To autentyczność, maksymalne zaangażowanie i pasja, jaka bije z każdego dźwięku, z każdej nuty wyprutej z instrumentów. Lost Soul się nie oszczędza, spala emocjonalnie, dając do zrozumienia, że to nie wyrachowana gra starych wyjadaczy, ale buzująca od napięcia, szczera muzyka, grana tu i teraz, na czasie, choć z szacunkiem do tradycji. Nowe dzieło Lost Soul niebezpiecznie zbliża się do uniwersalnej formuły takiej muzyki i aż się boję pomyśleć, jaki cyrograf podpisany w związku z tym został. A podpisany być musiał, bo takie monstra jak „Revival”, „Personal Universe”, „Divine Project” czy „216” nie mogły zostać spłodzone bez kooperacji z rogatym. Rozmach, z jakim są zaaranżowane, mnogość pomysłów i błyskotliwa narracja instrumentalna onieśmielają. To jednak dopiero standardowe – jak na Lost Soul – death metalowe ataki. Pierwsze wielkie zaskoczenie to „... if the dead can speak”. Kolosalny hicior koncertowy. Death metalowy walec napędzany czysto nu metalowym riffem może – przynajmniej teoretycznie – budzić opór, jednak po kilku sekundach każdy zostanie kupiony. Lost Soul udało się pogodzić wodę z ogniem, podobnie zresztą jak w „Breath of Nibiru”, gdzie pozornie balladowy wstęp przeradza się w obłąkaną, transową jazdę w nieokreśloną bliżej przestrzeń. Finał płyty to blisko dziesięciominutowy „Simulation” w którym... nie mam już miejsca, by opisać wszystko, co tu jest zawarte. Z tego utworu kilka death’owych kapel skleciłoby parę całkiem ciekawych krążków. Okrutny rozmach Vital Remains, precyzja „Evangelion”, posępne pasaże Immolation, jazzowe odchyły Death i nawiedzony, mroczny klimat Morbid Angel w jednej pigułce z napisem “Immerse in Infinity”... Bomba.
Tekst: Arek Lerch
####
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
- zekke
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1873
- Rejestracja: 03-08-2006, 16:01
Re: Lost Soul
<ziewa>
- KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
Re: Lost Soul
a tam nie znasz się i nie wiesz na czym polega KVLT TR00mad pisze:I bardzo dobrze, że poziom techniczny się podnosi. Ja nie mam zaufania do nawiedzonych kolesi "z ideą", którzy nie potrafią grać, ale mają po przekazania ważną "myśl". Niech się matoły wezmą za literaturę - okaże się, że to tylko grafomani i tam też przepadną.


- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1542
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lost Soul
Nie zapominaj waść, że BM nie jest pępkiem świata metalu. Przynajmniej dla mnie. Wrzodem na dupie też nie - ale zdecydowanie zgadzam się, że są ciekawsze rzeczy od BM.
Co do Lost Soul: Po 2 przesłuchaniach jest ok. Oczywiście, że jest na czym ucho zawiesić. Dobre kompozycje, trochę smaczków, kruczków itp. Jak dla mnie jest jedna wada: gitary są zbyt ciche, zdecydowanie wolę mięsiste czyste brzmienie. A tutaj perkusja i wokal wybijają się na pierwszy plan.
Co do Lost Soul: Po 2 przesłuchaniach jest ok. Oczywiście, że jest na czym ucho zawiesić. Dobre kompozycje, trochę smaczków, kruczków itp. Jak dla mnie jest jedna wada: gitary są zbyt ciche, zdecydowanie wolę mięsiste czyste brzmienie. A tutaj perkusja i wokal wybijają się na pierwszy plan.
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: Lost Soul
Bez zbędnego wazeliniarstwa, ale LOST SOUL TO NAJLEPSZY POLSKI DEATHMETALOWY AKT. Kto nie ceni ten burak, kto nie rozumie niech lepiej naprawi błąd, a kto nie zna niech lepiej nadrobi zaległości
. Myślę,że raczej zdetronizują "Death Then Nothing" jeżeli chodzi o polski DM 2009

"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- Husar
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1585
- Rejestracja: 29-01-2007, 03:04
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: Lost Soul
Dobre, ale trzeba lubić takie granie. Przemykają pomysły z nadczłowieka, z ostatniej, jakieś smaczki, trochę klimatu... Zarzut główny- od razu wiadomo skąd to pochodzi, płyta brzmi bardzo "polsko", a może raczej Hertzowo.
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2304
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: Lost Soul
[quote="Edinazzu"]Bez zbędnego wazeliniarstwa, ale LOST SOUL TO NAJLEPSZY POLSKI DEATHMETALOWY AKT/quote]
Tegoroczny jak najbardziej. Najlepsza płyta made in poland w roku 2009, cokolwiek byście sobie tam pod nosem nie pierdolili
. No oczywiście na tą chwilę, choć kontrkandydatów na aż tak wysokim poziomie nie widzę...
Tegoroczny jak najbardziej. Najlepsza płyta made in poland w roku 2009, cokolwiek byście sobie tam pod nosem nie pierdolili

- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2304
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: Lost Soul
A ten jak zwykle swoje trzy grosze...Mol pisze: brzmienie werbla to tragedia

- Sebol
- zaczyna szaleć
- Posty: 203
- Rejestracja: 11-08-2007, 16:36
- Lokalizacja: Dublin
Re: Lost Soul
Cholera, a do mnie paczka to dopiera za jakis czas dojdzie... Zobaczymy jak Witching Hour Productions dziala w kwestiach wysylki 

-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Lost Soul
No ale płyta była tam tylko miksowana.Pelson pisze:Zarzut główny- od razu wiadomo skąd to pochodzi, płyta brzmi bardzo "polsko", a może raczej Hertzowo.
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Re: Lost Soul
Hehe, "tylko" miksowana
Miks to przecież 66,6% brzmienia.

from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Lost Soul
A ja tam się nie znam, wydawało mi się, że brzmienie gitar np. jest 4mowane przy ich nagrywaniu. Na szczęście forumowa Pytia ma czynne i w niedzielę 

- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Re: Lost Soul
Brzmienie płyty to coś zupełnie innego niż brzmienie gitary, a mowa jest o brzmieniu płyty panie mądralo. Kolejny jakieś bzdury tworzy



from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Lost Soul
po wstępnym przesłuchaniu jestem zdecydowanie 'na tak'
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Lost Soul
No dobra dobra, ale to płyta z metalem jest, i chyba brzmienie przesterowanej gitary nadaje jej "metalowy" charakter. No ale jak pisałem wcześniej - nie znam się. Ale wiem o co Ci chodzi panie wyrocznia4m pisze:Brzmienie płyty to coś zupełnie innego niż brzmienie gitary, a mowa jest o brzmieniu płyty panie mądralo. Kolejny jakieś bzdury tworzy![]()

- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3521
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: Lost Soul
wystarczy zeby bylo bardziej naturalneAroHien pisze:A ten jak zwykle swoje trzy grosze...Mol pisze: brzmienie werbla to tragediaA jakie brzmienie by Ci w tym przypadku pasowało? Werbla oczywiście.
- Duban
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1115
- Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Lost Soul
Jestem w końcu po pełnym przesłuchaniu płyty i niestety nieco się rozczarowałem. 'Revival' zapowiadał świetną ucztę, ale pote powietrze mocno z ekipy Greckiego schodzi i atakują jakimiś banalnymi, pozbawionymi jaj pseudo-deathmetalowymi riffami. Ciśnienie skacze dopiero przy 'One Step to Far', a zwłascza 'Breath of Nibiru', które dorównują szlagierom z Nadczłowieka. ]
"Immerse in Infinity" to płyta dobra, ale śmiem twierdzić, że w połowie pozbawiona energii 'Chaostream' i klimatu 'Ubermensch',czyli tego, co było do tej pory solą muzyki Lost Soul. Może to opinia kontrowersyjna, ale z dużych produkcji krajowych Behemoth jest na pewno wyżej.
"Immerse in Infinity" to płyta dobra, ale śmiem twierdzić, że w połowie pozbawiona energii 'Chaostream' i klimatu 'Ubermensch',czyli tego, co było do tej pory solą muzyki Lost Soul. Może to opinia kontrowersyjna, ale z dużych produkcji krajowych Behemoth jest na pewno wyżej.
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
Re: Lost Soul
Jesteś z Wrocławia, uważaj Duban żeby chłopaki Cię nie dopadli. A tak w ogóle to znasz się z Husarem? on też jest z Wrocławia 
