Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale
"Dyskusje o muzyce metalowej"
-
Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
17-12-2011, 11:21
HobGoblin pisze:Zbyt mało we mnie wrażliwości, żeby usłyszeć zło w prymitywnym napierdalaniu po garach i gitarze, jednak ta kapela stanowi wyjątek. Słucham juz od pewnego czasu w empechujkach, a skoro tak jest, to chyba czas na zakup. Inne kapele grające w podobny sposób nie dostąpiły tego zaszczytu. Ale tylko samodzielne wydawnictwa, bo już Morbosidad to dla mnie gówno niemożebne i nie będę wydawał kasy, żeby przez pół płyty zatykać uszy.
Morbosidad i Witchrist nie posiadają wspólnego mianownika.
kregozmyk pisze:Spokojnie. Jak załapał fenomen DIOCLETIAN to i dojrzeje do kultu WITCHRIST ;)
Nie inaczej, Witchrist jest dużo mniej przystępne i dużo więcej wymaga od potencjalnego słuchacza niż Diocletian. Nie ma tutaj ślepego zapatrzenia w yabssor cult, tylko jest starannie wyselekcjonowanie tego co najohydniejsze i najobrzydliwsze w death i war metalu.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
-
Godplayer
- w mackach Zła
- Posty: 731
- Rejestracja: 03-11-2011, 20:52
17-12-2011, 22:32
kregozmyk pisze:W tym roku wyjdzie tylko split z ANTIDELUVIAN (Bird of Ill Omen/Nuclear Winter Records).
W tym , czyli w 2011?
Lykantrop pisze:kregozmyk pisze:Spokojnie. Jak załapał fenomen DIOCLETIAN to i dojrzeje do kultu WITCHRIST ;)
Nie inaczej, Witchrist jest dużo mniej przystępne i dużo więcej wymaga od potencjalnego słuchacza niż Diocletian. Nie ma tutaj ślepego zapatrzenia w yabssor cult, tylko jest starannie wyselekcjonowanie tego co najohydniejsze i najobrzydliwsze w death i war metalu.
Nie wiem, dla mnie to właśnie Witchrist jest bardziej przystępny. Nie rozumiem jak można uznać taki "Doom Cult" za coś łatwego w odbiorze, przecież pod warstwą totalnej chłosty jest tam jeszcze cała masa ciekawego grania, trzeba tylko przy tym posiedzieć. Ok, na "War of All..." zagrali trochę prościej, ale dalej uważam, że Witchrist może się szybciej spodobać. Właśnie dlatego nie jarzę o co chodzi FENIKSOWI. Skoro napierdala u niego na chacie Diocletian, to taki Witchrist powinien zaskoczyć już po pierwszym razie, no i nie wiem jak można "Beheaded Ouroboros" uznać za twór dziwny i niezrozumiały, produkujący kupę hałasu. To jest wysublimowana rzeź, ale słucha się tego bez pocenia się.
-
Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
17-12-2011, 22:43
FENIKS pisze:Dla mnie ta kapela to hałas juz się mało pozytywnie wypowiedziem w zasadzie nie pamiętam, ale...
Od tygodni nakurwiam wszystko Diocletian i stałem się maniakiem tej kapeli a Witchrist to dla mnie twór dziwny i niezrozumiały nadal i ciężko mi dalej z ich muza...
Jest przecież zupełnie odwrotnie. Diocletian to takie tam zwykłe warmetalowe łojenie, a Witchrist to doskonała muzyka pierwotna.
Coś tam było! Człowiek!
-
DCI Hunt
17-12-2011, 22:49
Godplayer pisze:
dla mnie to właśnie Witchrist jest bardziej przystępny
Dla mnie również. Diocletian musiałem poświęcić więcej czasu.
-
Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
18-12-2011, 00:05
ja dzisiaj poświęciłem kilka ładnych godzin na słuchanie diocletian. kurwa, zdmuchło mi czapkię. ja pierdolę, ale to jest moc.
ale wchodzi chyba jednak gładziej niż witchrist.
ON TO RUPTURE
Necro Skins Society
-
Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
18-12-2011, 00:24
Mnie też Diocletian wszedł szybciej i bardziej gładko niż Witchrist, coś jest na rzeczy.
The madness and the damage done.
-
FENIKS
- w mackach Zła
- Posty: 679
- Rejestracja: 27-11-2010, 12:04
19-12-2011, 20:45
Może za mało czasu. Wiem ze się kieruje pierwotnym instynktem. Jeśli palka staje to znaczy ze to jest to. Przy W... jakoś ciężko może to dlatego ze za dużo chaosu i napierdolu w tym złym znaczeniu. Brzmieniowo tez to wszystko przytłacza wiec twór na wskroś "nie" , nie jestem tez zagorzałym poznawaczem treści pod powierzchnią. Zwłaszcza w tych kapelach. Diocletian traktuje jak Tornado i podmuch nuklearnej zagłady, Witchrist dla mnie jest hałasem nie wiem dlaczego. Hehe niby podobna taka sama muza ale jednak coś jest. Może się zmieni.
Po za całością zastanawiam się po ki huj obie kapele istnieją równolegle,skoro muzycznie baaardzo podobnie.
-
FENIKS
- w mackach Zła
- Posty: 679
- Rejestracja: 27-11-2010, 12:04
19-12-2011, 21:12
I to jest kurwa zagadka :) spróbuje jutro na alkoholizacji zapuścić to może potrzeba wielu procentów żeby weszło :)
-
Góral
- w mackach Zła
- Posty: 957
- Rejestracja: 10-08-2009, 19:25
19-12-2011, 21:33
FENIKS pisze:He he, niby podobna taka sama muza ale jednak coś jest. Może się zmieni.
Poza całością zastanawiam się po ki huj obie kapele istnieją równolegle, skoro muzycznie baaardzo podobnie.
Poza krajem pochodzenia i wspólnymi grajkami, nie słyszę NIC wspólnego w tych dwóch zespołach. Całkowicie inne cele i wibracje. Diocletian to płonące żywcem ofiary bomb atomowych. Witchrist to zamykanie żywych ludzi w krypcie.
Trust no one is the absolute Law.
P.J.E.C.
Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
-
FENIKS
- w mackach Zła
- Posty: 679
- Rejestracja: 27-11-2010, 12:04
21-12-2011, 18:13
Może mnie bardziej kręci nuklearna zagłada niż chowanie żywcem, he he... Słuchałem jedno po drugim i powiem. że Witchrist mnie mniej kręci...
-
White Pharaoh
- postuje jak opętany!
- Posty: 595
- Rejestracja: 04-03-2010, 18:20
22-12-2011, 19:35
Góral pisze:Poza krajem pochodzenia i wspólnymi grajkami, nie słyszę NIC wspólnego w tych dwóch zespołach. Całkowicie inne cele i wibracje. Diocletian to płonące żywcem ofiary bomb atomowych. Witchrist to zamykanie żywych ludzi w krypcie.
Może i masz rację, że inne wibracje, co nie zmienia faktu, że nie da się lubić tylko jednego z tych zespołów. Natomiast z jednym się nie zgodzę - cele są te same.
-
Góral
- w mackach Zła
- Posty: 957
- Rejestracja: 10-08-2009, 19:25
22-12-2011, 20:22
Ja na szczęście nie mam żadnych dylematów i oba zespoły niszczą mnie okrutnie, choć ze zdecydowanym wskazaniem w stronę Diocletian.
Trust no one is the absolute Law.
P.J.E.C.
Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
-
Baton
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
24-12-2011, 20:42
Podoba mi się to całe WITCHRIST. Debiut jest bardzo fajny, przejeżdża po człowieku jak walec, bo, no właśnie, to jest właśnie taki miażdżący walec - szczególnie dobrze robią mi wolniejsze, bardziej przestrzenne momenty, które zamieniają mózg w gabkę a szyby wypadają z okien od dudnień. Świetnie się z tym wszystkim łączy przytłumione, zbasowane brzmienie. No walec, kurde, walec, to słowo tu świetnie pasuje. Potrzebowałem czegoś takiego.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
-
manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
24-12-2011, 22:59
Czyli w skrócie: puściłeś batona?;)
-
byrgh
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
24-12-2011, 23:00
manieczku, jestes obrzydliwy
odnosnie Witchrist - jak mowilem: stawiam w jednej linii z Blasphemy. fenomenalna banda
-
manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
24-12-2011, 23:14
byrgh czemu mnie w kazdym temacie podrywasz smyku? zwalic Ci konia?;)
-
Baton
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
25-12-2011, 10:12
byrgh pisze:
odnosnie Witchrist - jak mowilem: stawiam w jednej linii z Blasphemy
Jakoś ciężko mi te dwa zespoły ze sobą zestawiać. Inne wibracje, pewien wspólny mianownik się znajdzie, ale to wszystko.
manieczki pisze:Czyli w skrócie: puściłeś batona?;)
W ekskrementalnym uproszczeniu: tak.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
-
metalized
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1292
- Rejestracja: 24-08-2009, 23:18
- Lokalizacja: Bobolice i okolice
25-12-2011, 10:50
Vassafor to pewnie też podobne do Diocka i Witchrist skoro przewijają się tam ci sami ludzie, he he... Osobiście jakoś nie widzę szczególnie dużych podobieństw miedzy D a W. Do tego nie potrafię określić która kapela bardziej mi się widzi. Obie zabijają, ale w innym stylu. Obie wciągnęły mnie jak bagno nieuważnego grzybiarza od pierwszego odsłuchu.
P.J.E.C.
-
maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
25-12-2011, 12:43
mam podobnie jak kilku ludzi powyzej. diocletian to morderstwo z premedytacja tempym nozem, witchrist to wysublimowane torturowanie z powolnym, ale spektakularnym końcem.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo

Jestem Maciek, szukam klanu.
-
Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
25-12-2011, 12:58
A co może być spektakularnego w końcówce tortur? Śmierć właśnie? ;)
A w temacie, Witchrist jest - jak dla mnie, rzecz jasna - dużo mniej przystępne. Za to sposób budowania kompozycji, dawkowania atmosfery, jest jak to rzekł kolega Bonny, iście koronkowy, doskonale przemyślany. Płyta, którą trzeba trochę pomęczyć, bo nie od razu wszystko jest tutaj takie oczywiste, a przede wszystkim słyszalne. Ten krążek po prostu niszczy obiekty i jest absolutnie bezwzględny, zero litości. ;)
The madness and the damage done.