VADER

[wombat]

Trzeba być.

Zbyt mocno powiedziane. Można byc jeśli znajomy się zadeklarował, że zawiezie, a potem odwiezie pod domu Ciekaw jestem frekwencji i średniej wieku.

Srednia wieku w gdyni była ~20, moze nawet mniej lat. Klub pełny.

[empir]

Trzeba być.

Zbyt mocno powiedziane. Można byc jeśli znajomy się zadeklarował, że zawiezie, a potem odwiezie pod domu Ciekaw jestem frekwencji i średniej wieku.

Srednia wieku w gdyni była ~20, moze nawet mniej lat. Klub pełny.

Przynajmniej wyrasta nowe pokolenie metalowców. Poza tym starym się coraz bardziej niechce :/

[Nerwowy]

Na koncerty idą ci co mają kasę (nieważne czy od mamy, czy zarobioną samemu), czas i chęć - nie wiem co tu analizować...

[Block69]

'De Profundis' bardzo miło posłuchać na żywo bo album się broni.

Se dzisiaj posłucham. Block69 - jedziesz może?

Ja, przed 19 byda tam na rynku.

[est]

Nie było wczoraj niestety ani krzty "tej" magii, której miałem nadzieję uświadczyć. Poprawny koncert i tyle. Vader z tym składem i ze sceniczną gimnastyką pana Pająka traci wiele. Ludzi w kurwę dużo.

Fajnie było spotkać starych kolegów i nawet korek przy wyjeździe z Gliwic tak nie wkurwiał. Śląsk jednak kurwa rządzi;)

[Gore_Obsessed]

http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... mID=150693

[Skaut]

http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... mID=150693

dżizaz ile tak można? "Return To The Morbid Reich", jakieś celebracje, owacje, sracje. Niech w końcu Peter się ocknie (najwyższy czas chyba), przewietrzy płuca, poszuka nowych inspiracji i zapierdoli oryginalnym długograjem.

[Maleficio]

Kmiołas znowu kombinuję, zaorać!

[trup]

Też mnie sie to nie podoba.... niemoc TFUrcza?

[Castor]

dżizaz ile tak można? "Return To The Morbid Reich", jakieś celebracje, owacje, sracje. Niech w końcu Peter się ocknie (najwyższy czas chyba), przewietrzy płuca, poszuka nowych inspiracji i zapierdoli oryginalnym długograjem.

Wierzysz w to, że jeszcze może nagrać coś naprawdę sensownego? Ja już dawno straciłem nadzieję

Poza tym wkurwia mnie to, że trzymają się tego studia Hertz jak gówniarz matczynej spódnicy. Mam dość tych produkcji braci Wisławskich. Co ludzie w ich widzą? Wystarczy posłuchać sobie ostatniego Hate. Mega chujowe, nowoczesne, zbasowane, pedalskie brzmienie. 100% lukru. I to ma być kurwa Death Metal? Tfu, tfu. Zaorać

[Holi]

no fakt że przesyt już trochę tym studiem daje się we znaki słuchają różnych płyt

[Lykantrop]

dżizaz ile tak można? "Return To The Morbid Reich", jakieś celebracje, owacje, sracje. Niech w końcu Peter się ocknie (najwyższy czas chyba), przewietrzy płuca, poszuka nowych inspiracji i zapierdoli oryginalnym długograjem.

Wierzysz w to, że jeszcze może nagrać coś naprawdę sensownego? Ja już dawno straciłem nadzieję

Poza tym wkurwia mnie to, że trzymają się tego studia Hertz jak gówniarz matczynej spódnicy. Mam dość tych produkcji braci Wisławskich. Co ludzie w ich widzą? Wystarczy posłuchać sobie ostatniego Hate. Mega chujowe, nowoczesne, zbasowane, pedalskie brzmienie. 100% lukru. I to ma być kurwa Death Metal? Tfu, tfu. Zaorać

Nie ma to jak iście death metalowa posoka zaklęta w brzmieniu Nile, nie?

[Castor]

No akurat Nile nie jest tu najlepszym przykładem, choć ostatni ich album brzmi już całkiem nieźle.

[Riven]

trzeba jakos kase zarabiac , nawet jak sie nie ma pomyslow.
ot co.

[Castor]

no tylko szkoda tej nazwy VADER.

[Maria Konopnicka]

Ale Wy pierdolicie - płyta jeszcze się nie ukazała, nikt jej nie słyszał, ale już wiadomo, że będzie chujowo brzmiała i że nie będzie na niej żadnych pomysłów. Ja tam sobie nowej płyty Vadera chętnie posłucham - wiadomo, że nie osiągną już poziomu z połowy lat 90-tych, ale pewnie znów nagrają ponadprzeciętny krążek, którego z przyjemnością będę słuchał. Kto wie, może zdarzy się taka perełka jak "When the Sun Drowns in Dark", który uważam za jeden z ich najlepszych utworów w ogóle.
Mam wrażenie, że jakby Vader nagrał De Profundis dopiero dziś, to i tak wszyscy zgodnym chórem okrzyknęlibyście, że to gówno, że nie mają pomysłów i zrobili to tylko dla kasy.



chuj Wam w dupę internetowi pozerzy ! ))

[Alsvartr]

W którym miejscu to jest perełka?Średniawa co najwyżej. I do tego te chujowe, astmatyczne wokale.

[Heretyk]

wydaje mi się, że te narzekania są uzasadnione, biorąc pod uwagę fakt, ze ostatnią przyzwoitą płytę nagrali 10 lat temu. a później już tylko jakieś pojedyncze przebłyski w morzu bylejakości i przeciętniactwa

[Lykantrop]

Nie no, po takiej mieliźnie jak "Litany" nagrali jeszcze "Revelations", które broniło się kilkoma kawałkami.

[Castor]

Co Ty pierdolisz, jeszcze się płyta nie ukazała, nikt jej nie słyszał, a Ty już wiesz że:

nie osiągną poziomu z połowy lat 90-tych

Skąd masz takie wieści?

Kto wie, może zdarzy się taka perełka jak "When the Sun Drowns in Dark", który uważam za jeden z ich najlepszych utworów w ogóle.

Ten utwór pokazuje tylko jedno, że Peter zapomniał już, co to znaczy grać Death Metal i zaczyna walić Thrashem.