Masterful Magazine

Wódka i Piwo pisze: ↑

21-10-2022, 06:54

ozob pisze: ↑

20-10-2022, 22:16

Przykre jest to, że ludzie nie kierują się wlasnym gustem tylko czyimś. Pranie mózgów niestety zebrało żniwa na forume. (:

Tak! Kieruje się gustem kogoś innego gdyż mój zgubiłem podczas seansu prania mózgu na statku Obcych.
Jesteś mistrzem

Wiem, że może ci się to w główce nie mieścić, ale tak, istnieje osoby na tym świecie, a już na pewno na tym forume, którego własnego zdania nie mają, a jedynie powielają cudze myśli i poglądy. Dowodów w przeróżnych tematach jest aż nadto. (:

Jeden z tych "wielkich" zespołów, którego w zasadzie nigdy nie sluchałem wiecej niż kilkanaście razy poza pojedynczymi piosenkami. Nie zebym miał coś do muzyki ale po prostu nie ruszało mnie to granie.

• Emperor

• In the Nightside Eclipse

• Wrath of the Tyrant

• Reverence

• Anthems To The Welkin At Dusk

Później w zasadzie mnie nie interesuje...
Jeśli wracam to jedynie do "Emperor" i "In the Nightside..."

Emperor to taki żywy trup, nie tworzy nic nowego tylko jest aktywny koncertowo

Podobnie jak np. Blasphemy?

^
Dokładnie tak i pewnie więcej by sie takich żywych trupów znalazło na tej scenie

Lepiej tak niż gdyby mieli na siłę nagrać jakieś gówno.
Chciałoby się więcej takich trupów na scenie.

A dodam też, że koncertowo reprezentują wysoki poziom. Ludzie chcą ich słuchać, a oni mają fun, więc uczciwy deal. Mi jednak marzy się nowa płyta, ale nie rekonstrukcyjna, tylko to co Ci panowie wykminiliby dziś. Mimo wszystko zanurzony w korzeniach Samoth równoważyłby progowe zapędy Ihsahna, do tego od zawsze zafascynowany ekstremą Trym... Mogłoby być ciekawie.

Anzhelmoo pisze: ↑

19-02-2023, 22:29

Mimo wszystko zanurzony w korzeniach Samoth równoważyłby progowe zapędy Ihsahna, do tego od zawsze zafascynowany ekstremą Trym...

Tylko czy można jeszcze nagrać album z symfonicznym black metal, który nie trąciłby formaliną w 2023?

hcpig pisze: ↑

20-02-2023, 05:33

Anzhelmoo pisze: ↑

19-02-2023, 22:29

Mimo wszystko zanurzony w korzeniach Samoth równoważyłby progowe zapędy Ihsahna, do tego od zawsze zafascynowany ekstremą Trym...

Tylko czy można jeszcze nagrać album z symfonicznym black metal, który nie trąciłby formaliną w 2023?

Myślę że można. Jak pokazuje np. Djevel można na starych zgranych już patentach nagrać bardzo dobrą płytę. Oczywiście to dwa różne zespoły, ale to bez znaczenia. Taka formalina może być dla fanów na plus, bo ludzie co jakiś czas lubią wracać do muzycznej przeszłości.
Jak bym raczej postawił pytanie czy Emperor jeszcze stać na uwolnienie się spod megalomani kompozytorskiej Pana w golfie. Moim zdaniem niestety nie. Dla tego nie specjalnie jara mnie myśl o ewentualnie nowej płycie Cesarza.

Wódka i Piwo pisze: ↑

20-02-2023, 07:00

Jak bym raczej postawił pytanie czy Emperor jeszcze stać na uwolnienie się spod megalomani kompozytorskiej Pana w golfie. Moim zdaniem niestety nie. Dla tego nie specjalnie jara mnie myśl o ewentualnie nowej płycie Cesarza.

Gdyby materiał skomponował Samoth z Trymem to jak najbardziej
Tylko wtedy wyszłoby to pod szyldem Zyklon.

Wódka i Piwo pisze: ↑

20-02-2023, 07:00

Myślę że można. Jak pokazuje np. Djevel można na starych zgranych już patentach nagrać bardzo dobrą płytę. Oczywiście to dwa różne zespoły, ale to bez znaczenia.

No właśnie ma znaczenie bo stylistyka Djevel dobrze znosi próbę czasu a symfoniczny BM znacznie gorzej.

No, te 4 płyty Emperor bardzo źle zniosły próbę czasu. XD

Płyty 2,3,4 zniosły bardzo dobrze ale dlatego, że ten zespół był zawsze parę kroków przed innymi i kombinował, niemniej doszli do ściany i honorowo zakończyli działalność bo co tutaj można jeszcze nagrać? A dla takiego zespołu jak Emperor wydanie jakiegoś wtórnego, klawiszowego zapychacza to byłaby megaporażka.

Na przestrzeni lat najbardziej mnie zawiódł rozwój muzyczny Pana swetra.A samego Emperor czasem wciąż lubię posłuchać, w zasadzie wszystkich płyt. Nawet te koślawe i nieporadne początki mają swój urok.

hcpig pisze: ↑

20-02-2023, 18:42

Płyty 2,3,4 zniosły bardzo dobrze ale dlatego, że ten zespół był zawsze parę kroków przed innymi i kombinował, niemniej doszli do ściany i honorowo zakończyli działalność bo co tutaj można jeszcze nagrać? A dla takiego zespołu jak Emperor wydanie jakiegoś wtórnego, klawiszowego zapychacza to byłaby megaporażka.

Jedynka jest fenomenalna Panie. Nic a nic nie nadgryzl jej ząb czasu.

ozob pisze: ↑

20-02-2023, 18:59

Jedynka jest fenomenalna Panie. Nic a nic nie nadgryzl jej ząb czasu.

To są świetne utwory ale IMHO znacznie lepiej wyszły w surowszych wersjach na mini albo z większym rozmachem na 'Emperial Live Ceremony'.

pierwsze dwa trącą myszką, chyba że jakieś remastery wyszły o których nie wiem. Prometheus za to ciągle brzmi świeżo, ale to w sumie jedyna taka płyta w swoim rodzaju

Nie wiem czy na poważnie brać opinie gościa który jara się ostatnim In Flames. (:

Ciekawa dyskusja o jednym z moich ulubionych i najbardziej kultowych zespołów.