Fasciana z 7gates: "Ludzie wieszali na nim psy, m in. ich menedżer Eric Grave, który odpowiada za DTA" ... "Gdy widziałem Chucka, żalił się na niego, naprawdę go nienawidził". "Nie rozumiem tego syfu z DTA i nie wierzę, że pieniądze trafiają do rodziny Schuldinera itp".Nasum pisze:A co takiego mówił, bo nie czytałem?
DEATH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 397
- Rejestracja: 24-12-2010, 13:47
Re: DEATH
-
- w mackach Zła
- Posty: 707
- Rejestracja: 29-05-2015, 20:22
Re: DEATH
Ostatnio próbowałem się przeprosić z Death i wziąć na warsztat raz jeszcze ich całą dyskografię. I jeśli dobrze pamiętam to niegdyś Chuck w którymś wywiadzie ubolewał, że nie zmienił nazwy od "Symbolic" wzwyż, gdyż najzwyczajniej czuł w piszczelach, że to już inny świat i historia. To czuć, i słychać. Do "Human" nadal łykam wszystko jak młody pelikan, szczególnie z naciskiem na debiut. A te dwie przedostatnie wygibasy to już jest przepitolona kaka. No i ten zagrany bez jakiejkolwiek inwencji twórczej "Painkiller" dobija tylko obrazu nędzy.
- Deathhammer66
- w mackach Zła
- Posty: 948
- Rejestracja: 25-01-2015, 21:40
Re: DEATH
No "Symbolic" to raczej najgorsza płyta z ich dyskografii, ale i tak lubię. A TSoP uwielbiam, jedna z moich ulubionych płyt w ogóle. Czuję tam masę feelingu i emocji, może i jest trochę przekombinowana ale nie znajduję tam ani jednego słabego momentu.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10151
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: DEATH
Ja uwielbiam Symbolic, nie ma drugiej takiej płyty gdzie gitary współpracowałyby tak ładnie z perkusją. Zresztą tam są same dobre riffy, ciągną ten materiał. Dziwi mnie tak negatywny odbiór tego albumu. Zresztą dla mnie Death to jedyny zespół bez słabego wydawnictwa.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10151
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: DEATH
Aż chciałoby się zapytać na jakim miejscu widzisz pozostałe ich płyty? Ja nawet nie rozkminiam już od dawna tak wielkich zespołów w ten sposób bo mógłbym zwariować. A co do samego "Sound" to od początku mnie rozłożyła na łopatki, jedyna w swoim rodzaju płyta.Heretyk pisze:dla mnie razem z jedynką najlepszy Death. wspaniała płytaDeathhammer66 pisze: A TSoP uwielbiam, jedna z moich ulubionych płyt w ogóle.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: DEATH
Przez chwilę się zastanawiałem, no bo Leprosy, ale... +1Heretyk pisze:dla mnie razem z jedynką najlepszy Death. wspaniała płyta
W ogóle zabawny przypadek, bo jakoś sobie nie przypominam w tym momencie kapeli której dwie najlepsze płyty to pierwsza i ostatnia, obie tak różne i obie tak zajebiste.
TSoP bardzo ciekawie inkorporuje elementy niemetalowe z głębokiej przeszłości, mnóstwo crimsonowskiej rytmiki, mnóstwo progresywnych patentów, które wzbogacają muzykę o wiele bardziej niż zagęszczanie, zwiększanie ilości riffów i łamanie rytmów na pincet możliwych sposobów, co często robią różne kapele próbujące utechnicznić i uprogresywnić death metal. Nie to, żeby Schuldiner nie robił tego wcześniej, ale na TSoP udało się najbardziej.
Okurwa już wiem czego będę słuchał na noc.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: DEATH
też nie rozkminiam, ale w tym przypadku jakoś tak naturalnie mi się to samo ułożyło. na kolejnych miejscach Leprosy, następnie Human, później Spiritual, Individual i Symbolic. ale to są kosmetyczne różnice i tak jak ktoś już tu kiedyś zauważył, w przypadku DEATH można to układać na wiele sposobów i kontrowersji wielkich nie będzie :)est pisze: Aż chciałoby się zapytać na jakim miejscu widzisz pozostałe ich płyty? Ja nawet nie rozkminiam już od dawna tak wielkich zespołów w ten sposób bo mógłbym zwariować. A co do samego "Sound" to od początku mnie rozłożyła na łopatki, jedyna w swoim rodzaju płyta.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10215
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: DEATH
U mnie byłaby trzecia gdyby nie wokale... gdyby ten album miał wokale jak na starych płytach a nie te pseudoblackowe skrzeki...Heretyk pisze:dla mnie razem z jedynką najlepszy Death. wspaniała płytaDeathhammer66 pisze: A TSoP uwielbiam, jedna z moich ulubionych płyt w ogóle.
Yare Yare Daze
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15988
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEATH
Deathhammer66 pisze:No "Symbolic" to raczej najgorsza płyta z ich dyskografii,
Co nie zmienia faktu, że wiele kapel chciałoby mieć takie najgorsze pozycje w dyskografii. Dla mnie ten album jest doskonały, ja tam nie widzę w nim słabych punktów. W pozostałych płytach też nie, chociaż jedyna do której nie mogę się do końca przekonać, jest własnie "Sound...". Sam nie wiem dlaczego ;-)
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: DEATH
Jakbyś mi czytał w myślach, mam w 100% tak samo :)Nasum pisze:Deathhammer66 pisze:No "Symbolic" to raczej najgorsza płyta z ich dyskografii,
Co nie zmienia faktu, że wiele kapel chciałoby mieć takie najgorsze pozycje w dyskografii. Dla mnie ten album jest doskonały, ja tam nie widzę w nim słabych punktów. W pozostałych płytach też nie, chociaż jedyna do której nie mogę się do końca przekonać, jest własnie "Sound...". Sam nie wiem dlaczego ;-)
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: DEATH
Jedyna kontrowersja jaka mi przychodzi do głowy to stawianie Symbolic na szczycie, bo poza 16-letnimi kucami chyba mało kto uważa to za szczytowe osiągnięcie Death (tzn. tak mi się wydaje, no offense jakby co :) ). Zdecydowanie nie jestem fanem tej płyty, ale sentyment właśnie po czasach bycia 16-letnim kucem pozostał i nadal lubię od czasu do czasu sobie przypomnieć. Cokolwiek o niej nie sądzę, to tytułowy numer, Sacred Serenity czy Without Judgement to bardzo solidne kawałki. Na szczęście z okazji śmierci Death (no pun intended... no, może trochę) Schuldiner postanowił strzepać lukier z gitary i nagrał dużo lepszą następczynię.Heretyk pisze:też nie rozkminiam, ale w tym przypadku jakoś tak naturalnie mi się to samo ułożyło. na kolejnych miejscach Leprosy, następnie Human, później Spiritual, Individual i Symbolic. ale to są kosmetyczne różnice i tak jak ktoś już tu kiedyś zauważył, w przypadku DEATH można to układać na wiele sposobów i kontrowersji wielkich nie będzie :)est pisze: Aż chciałoby się zapytać na jakim miejscu widzisz pozostałe ich płyty? Ja nawet nie rozkminiam już od dawna tak wielkich zespołów w ten sposób bo mógłbym zwariować. A co do samego "Sound" to od początku mnie rozłożyła na łopatki, jedyna w swoim rodzaju płyta.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: DEATH
Proszę Państwa! Na dziś sytuacja przedstawia się następująco:
L > SH = SBG > TSOP > H > S > ITP
W stosunku do nierówności, która była obiektywna dwa lata temu, nastąpiły małe przetasowania, ale tak to już jest, że nawet dogmaty ulegają ewolucji. To tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś pytał, dlaczego wtedy przedstawiłem NIECO inną nierówność.
L > SH = SBG > TSOP > H > S > ITP
W stosunku do nierówności, która była obiektywna dwa lata temu, nastąpiły małe przetasowania, ale tak to już jest, że nawet dogmaty ulegają ewolucji. To tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś pytał, dlaczego wtedy przedstawiłem NIECO inną nierówność.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11176
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: DEATH
Maciek, już daj spokój z tymi nierównościami - na co to komu? ;) Nie zmienia to faktu, że pierwsze pozycje Twojej listy są zbieżne z moją. Później są pewne różnice, ale wiadomo - musielibyśmy zwołać konsylium i opracować wspólne stanowisko w tej kwestii. Inna sprawa, że podłoga Death to sufit większości kapel.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: DEATH
Generalnie chodzi o to, że trzy pierwsze są niedoścignione. Potem jest TSOP - niesłusznie omijane i lekceważone, a tak naprawdę lepsze od wszystkich pozostałych płyt łącznie z H, dzięki temu, że stanowi rezygnację z pitolenia na rzecz riffu, a zatem powrót do pierwszych trzech płyt, choć w heavymetalowym uniformie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11176
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: DEATH
Dobrze, zgadzam się z Tobą :( Niemniej, i tak każda płyta Death jest co najmniej dobra.Drone pisze:Generalnie chodzi o to, że trzy pierwsze są niedoścignione. Potem jest TSOP - niesłusznie omijane i lekceważone, a tak naprawdę lepsze od wszystkich pozostałych płyt łącznie z H, dzięki temu, że stanowi rezygnację z pitolenia na rzecz riffu, a zatem powrót do pierwszych trzech płyt, choć w heavymetalowym uniformie.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: DEATH
No tak, bo pomimo całego narzekania na ITP czy "Symbolic" to dalej są świetne płyty i konkurencja postawiona przy nich brzmi zwyczajnie słabo. Jedyny zarzut jaki mam do "Human", ITP i "Symbolic", to ten, że są za bardzo przepitolone i że za bardzo rżną żywcem z "Control And Resistance". Jak na TSOP Chuck wrócił do siebie, to od razu zabrzmiało to lepiej.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.