Strona 60 z 65

Re: BLACK SABBATH

: 12-11-2022, 23:39
autor: piotraz
Jest Black Sabbath dziękuję, na zdrowie, dobranoc.

Re: BLACK SABBATH

: 13-11-2022, 12:38
autor: schizoid
Jedynka to dla mnie absolutna rewelka. Klimat bardzo późnej, wilgotnej jesieni, delikatnej senności (w końcu Sleeping Village :D) i atmosfery czegoś złego w powietrzu. Na tym prostym zdjęciu dzieje się więcej black metalu, niż na większości okładek zdobiących blekowe płyty. Drugiej tak dobrej okładki nie mieli, aczkolwiek lubię Headless Cross za tę prostotę. W przypadku Sabbath Bloody Sabbath zawsze wolałem obraz z odwrotu, fajniejsza kolorystyka, choć oba ładnie się wzajemnie dopełniają.

Obrazek

Re: BLACK SABBATH

: 14-11-2022, 11:55
autor: Burp
Dokładnie. Jedynka to najlepsza okładka BS i jedna z najlepszych w dziejach muzyki w ogóle. Definiuje ten album, ten zespół, a do pewnego stopnia nawet gatunek. W muzyce rockowej było dosłowne kilkanaście okładek sięgających tego poziomu.

Re: BLACK SABBATH

: 14-11-2022, 13:06
autor: macko76
hcpig pisze:
11-11-2022, 20:26
Kilgore pisze:
11-11-2022, 18:36
Ja tam bardzo lubię Tyr i Headless cross
Najlepsze z Martinem, który jest wokalistą nie ustępującym absolutnie w niczym Dio.
Im więcej czasu mija od wydania tych krążków tym wszyscy je lepiej oceniają. Generalnie płyty fajne ale czy Martin był lepszy od Dio to śmiem wątpić.

Re: BLACK SABBATH

: 14-11-2022, 15:04
autor: KKK
Burp pisze:
14-11-2022, 11:55
Dokładnie. Jedynka to najlepsza okładka BS i jedna z najlepszych w dziejach muzyki w ogóle. Definiuje ten album, ten zespół, a do pewnego stopnia nawet gatunek. W muzyce rockowej było dosłowne kilkanaście okładek sięgających tego poziomu.
Otóż to.

Re: BLACK SABBATH

: 14-11-2022, 15:39
autor: hcpig
macko76 pisze:
14-11-2022, 13:06
Generalnie płyty fajne ale czy Martin był lepszy od Dio to śmiem wątpić.
Manierę wokalną mają podobną, możliwości zbliżone. Nie znam żadnej partii wokalnej Dio, której Martin nie dałby rady.

Powiem też, że gdyby zrobić top 10 ulubionych wałów BS, to musiałoby się znaleźć miejsce dla 'When Death Calls'.

Re: BLACK SABBATH

: 14-11-2022, 15:55
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
hcpig pisze:
14-11-2022, 15:39
macko76 pisze:
14-11-2022, 13:06
Generalnie płyty fajne ale czy Martin był lepszy od Dio to śmiem wątpić.
Manierę wokalną mają podobną, możliwości zbliżone. Nie znam żadnej partii wokalnej Dio, której Martin nie dałby rady.

Powiem też, że gdyby zrobić top 10 ulubionych wałów BS, to musiałoby się znaleźć miejsce dla 'When Death Calls'.
W zasadzie obu deklasuje Glenn Huges ale to inna historia.

Re: BLACK SABBATH

: 14-11-2022, 15:58
autor: hcpig
W BS to on się nie popisał raczej.

Re: BLACK SABBATH

: 14-11-2022, 16:00
autor: Żułek
hcpig pisze:
14-11-2022, 15:58
W BS to on się nie popisał raczej.
dlaczego ? nagrał bardzo dobre wokale, to wytwórnia się nie popisała że wydała płyte jako Black Sabbath

Re: BLACK SABBATH

: 14-11-2022, 16:21
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
hcpig pisze:
14-11-2022, 15:58
W BS to on się nie popisał raczej.
Z gówna jakie dostał do polukrowania nie dało się ulepić makowcał;)

Re: BLACK SABBATH

: 14-11-2022, 16:31
autor: hcpig
Żułek pisze:
14-11-2022, 16:00
dlaczego ? nagrał bardzo dobre wokale, to wytwórnia się nie popisała że wydała płyte jako Black Sabbath
No o to mi chodzi, że to jeden z najsłabszych ich materiałów i nie ma startu do 'Dehumainzer' czy 'Headless Cross' więc siłą rzeczy Dio czy Martin lepiej zapisali się w historii zespołu niż gość z drobnym epizodem w postaci średniej płyty.

Re: BLACK SABBATH

: 14-11-2022, 19:47
autor: Żułek
hcpig pisze:
14-11-2022, 16:31
Żułek pisze:
14-11-2022, 16:00
dlaczego ? nagrał bardzo dobre wokale, to wytwórnia się nie popisała że wydała płyte jako Black Sabbath
No o to mi chodzi, że to jeden z najsłabszych ich materiałów i nie ma startu do 'Dehumainzer' czy 'Headless Cross' więc siłą rzeczy Dio czy Martin lepiej zapisali się w historii zespołu niż gość z drobnym epizodem w postaci średniej płyty.
akurat dla mnie jest lepszy od Dehumanizera który uważam za najsłabszy z Dio i generalnie jednym nie tyle z gorszych co po prostu mniej lubianych - wybrnąłem chyba ;)
głupia wytwórnia która wypaczyła całkiem udany solowy album bo chciała zarobić ale jej nie wyszło ;)

Re: BLACK SABBATH

: 15-11-2022, 15:28
autor: Sgt. Barnes
Dehumanizer to przecież potwór nie płyta, oprócz może dwóch słabszych kawałków reszta to same sztosy. I to "betonowe" brzmienie, nigdy wczesniej, ani nigdy później BS nie brzmiał tak ciężko. A riff do After All to ścisła czołówka Iommiego, aż ciary przechodzą...
Nie wiem co z Tobą, Żułek... :D

Re: BLACK SABBATH

: 15-11-2022, 15:55
autor: Żułek
Sgt. Barnes pisze:
15-11-2022, 15:28
I to "betonowe" brzmienie, nigdy wczesniej, ani nigdy później BS nie brzmiał tak ciężko.
może właśnie w tym problem ;) niby wszystko się zgadza ale nic się nie zgadza ;)

Re: BLACK SABBATH

: 15-11-2022, 16:30
autor: Believer
Dehumanizer to doskonała plyta, może nawet moja ulubiona z Dio. Jezdzi ze mna zawsze w samochodzie. Ciężar, surowość i przebojowość równocześnie. Od pierwszego numeru wgniata w fotel.

Re: BLACK SABBATH

: 15-11-2022, 16:41
autor: Hatefire
Jakbym uczciwie policzył, to najczęściej słucham "Dehumanizer" i "Tyr". Świetne, nieoczywiste płyty. Na marginesie niezbyt mnie Dio przekonuje w BS. "Dehumanizer", bo te riffy i brzmienie, no i ten wokal jakoś ginie. Lubię Dio solo, ale no nie wiem jego ekspresja, barwa jakoś średnio mi pasowała do tego zespołu.

Re: BLACK SABBATH

: 16-11-2022, 13:10
autor: Sgt. Barnes
U mnie ostatnio na tapecie:
Obrazek
Po takim Dehumanizer zdecydowanie spokojniejsza płyta. Bardzo dobra produkcja i cały zespół w formie (super partie basu Geezera) . Zdecydowanie niedoceniony album, mógłby zamknąć rozdział z martinem, bo Forbidden to już mocny zjazd w dół (produkcja! :o )

Re: BLACK SABBATH

: 16-11-2022, 17:43
autor: Agony
^ Ja bardzo lubię "Forbidden" mimo byle jakiej produkcji. Są tam naprawdę dobre utwory, takie przebojowe i niezobowiązujące. Z cięższą i bardziej staranną produkcją ta muzyka brzmiałaby poważniej i dostojniej. Mimo to często u mnie leci i zawsze przy tym wyobrażam sobie to "właściwe" brzmienie.
Obrazek

Re: BLACK SABBATH

: 30-11-2022, 23:50
autor: 987654321k
Najlepsza płyta bez Ozzyego i nie tylko to bezsprzecznie Dehumanizer. Wszystko się tam zgadza, brzmieniowo urywa stare jaja, na pozostałych dwóch są fajne numery ale to tylko pierdy w porównaniu do Dehumanizer. Poza pojedynczymi kawałkami nie da się tego sluchać z czystym sumieniem..Próbowałem wiele razy. Latami kurwa.

Re: BLACK SABBATH

: 01-12-2022, 00:20
autor: schizoid
Wszystkie płyty nagrane z Dio za mikrofonem są co najmniej dobre. To bardzo zgrabny heavy metal, jednocześnie pozbawiony typowego dla stylu kiczu i nadęcia (choć dalej jest tu epicko). Natomiast Dehumanizer to materiał wybitny. Dojrzały krążek nagrany przez dojrzałych już muzyków, którzy wiedzieli, czego chcą i jak chcą. U mnie w rankingu prywatnym zaraz po debiucie i Master of Reality, choć obecnie jestem pewien, że gdybym nie zaczynał swojej przygody od najbardziej klasycznego Sabbath, to Dehumanizer mógłby być numero uno. W ostatnich tygodniach słucham go średnio co dwa dni, na zmianę z innymi albumami nagranymi przez RJD.