JUNGLE ROT
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15631
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: JUNGLE ROT
Ale fajny materiał panowie wysmażyli. Miło się słucha, noga sama tupie.... posłucham dokładniej to napiszę coś więcej.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15631
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: JUNGLE ROT
O muzyce takich zespołów jak Jungle Rot nie można napisać niczego odkrywczego, niczego, co nie napisano by już wcześniej, bo i muzyka którą grają to nie żaden kamień milowy w historii death metalu. Do miana pionierów panowie z militarnym zacięciem podejrzewam że nigdy nie aspirowali, a grają to co im w duszy gra najgłośniej, czyli jakby ktoś jeszcze nie wiedział, prosty, nieskomplikowany, podręcznikowy metal śmierci. Ich muzyka jest jak musztra. Wydawać by się mogło, że non stop wykorzystywane są te same patenty, te same kroki, ćwiczone w koło Macieju na placu apelowym. Co jest skomplikowanego w kroku defiladowym? A jednak, kiedy cała kompania ruszy w równym kroku podczas jakiejś parady, kiedy usłyszy się równy stukot podbitych butów, kiedy spojrzy sie na wyciągniete przed siebie karabiny zaostrzone bagnetem, to jednak pokiwa się głową i popatrzy z zadowoleniem. Parada jak parada, ale zawsze miło popatrzeć. Taki też jest to krążek, patenty tu wykorzystane zaskoczyć mogą chyba jedynie człowieka który odzyskał słuch po dwudziestu latach, albo kogoś, kto karierę z cięższym graniem zakończył na Iron Maiden. Album tyleż przewidywalny, co miły w odsłuchu, tyleż prosty co bezpośredni, okraszony dobrym brzmieniem, dynamiczny i skłaniający do kolejnego odsłuchu w momencie kiedy się skończy. Po prostu death metal w klasycznej odsłonie, miłośnicy takiego grania powinni być zadowoleni.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 629
- Rejestracja: 21-02-2014, 12:14
Re: JUNGLE ROT
[youtube][/youtube]
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15631
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: JUNGLE ROT
Video jak video, niczym nie zaskakuje, podobnie jak muzyka. Ale tak gwoli przypomnienia dorzucę, że cały czas fajnie mi sie tego słucha.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 160
- Rejestracja: 20-06-2006, 13:18
- Lokalizacja: CH
Re: JUNGLE ROT
Mi też, ale poprzednia płyta jednak trochę bardziej mi się podobała.
Bardziej przebojowe kawałki były, wgryzały się w czerep.
Bardziej przebojowe kawałki były, wgryzały się w czerep.
guessWho pisze:...a na okrągło prąd mnie przeszywa, gdy słucham Artrosis, każda ich płyta to dla mnie przeżycie- wspaniała uczta dla ucha i duszy...
- Lucek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1401
- Rejestracja: 15-04-2009, 17:27
Re: JUNGLE ROT
japierdole co sie wyrabia, czyżby na wokalu był sam Snake Plissken ?Van Drunen pisze:[youtube][/youtube]
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3063
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: JUNGLE ROT
Pełna zgoda.ki3r pisze:Mi też, ale poprzednia płyta jednak trochę bardziej mi się podobała.
Bardziej przebojowe kawałki były, wgryzały się w czerep.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: JUNGLE ROT
Fatalne brzmienie, ale przeszli do Unique Leader Records, więc nic dziwnego.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15001
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: JUNGLE ROT
ała

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: JUNGLE ROT
Coś stało się z wokalem. Podobny przypadek jak na ostatnim UNLEASHED.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15631
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: JUNGLE ROT
Dobry numer. Z chęcią zobaczyłbym ich na żywo trzeci raz.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15001
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: JUNGLE ROT
faktycznie wokal nie bardzo ale sam numer całkiem spoko
ale też z chęcią 
po raz drugi


Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15001
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: JUNGLE ROT
wypożyczalnie zapraszają 
koła nie wymyślili na nowo, wokal jest jaki jest ale płyta ma dosyć korzystny plus
jest krótka i dosyć intensywna, 10 kawałków i tylko 1 przekracza 4 minuty dzięki czemu nie ma czasu się zastanawiać co i jak
lepiej mi się słucha niż Misery Index mimo gorszego wokalu
porównanie z Unleashed chyba nie specjalnie celne

koła nie wymyślili na nowo, wokal jest jaki jest ale płyta ma dosyć korzystny plus
jest krótka i dosyć intensywna, 10 kawałków i tylko 1 przekracza 4 minuty dzięki czemu nie ma czasu się zastanawiać co i jak
lepiej mi się słucha niż Misery Index mimo gorszego wokalu
porównanie z Unleashed chyba nie specjalnie celne

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15631
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: JUNGLE ROT
Jeżeli macie dość słuchania płyt których premiera była przesuwana miesiacami bo muzycy pierdolili się z każdym dźwiękiem, bo miało to brzmieć nietuzinkowo i oryginalnie, płyt wypełnionych muzyką najeżoną technicznymi wygibasami które przyćmiewają same kompozycje, tekstów które garściami czerpią z zasobów bibliotek filozoficzno okultystycznych, w końcu, jeśli macie dość kapel, które nagrywają teledyski w kosmicznych uniformach na dachu wieżowca, garażu czy na szczycie Mont Blanc, to dam wam dobrą radę : posłuchajcie najnowszej płyty Jungle Rot. Tutaj kluczem jest jedno zdanie: na zachodzie bez zmian. Jungle Rot to zespół który w jednym rzędzie można postawić obok Bolt Thrower, Obituary, Autopsy, Exhumed, Benediction..... To zespół który tłucze gatunkowo czysty death metal od dobrych kilku lat i ani myśli poddać się trendom. To taka żywa skamielina, coś jak Unleashed - zespół instytucja, począwszy od muzyki, poprzez okładki, teksty a na image muzyków skończywszy. Nie udziwniają swoich kompozycji, brzydzą się oryginalnością na siłę, w dupie mają jak będą interpretować ich teksty fani czy krytycy, bo to proste liryki o wojnie i zabijaniu - w końcu łoją death metal, a to zobowiązuje. Muzyka prosta, świetnie nagrana, iskrząca się od dobrych riffów, bujająca lepiej niż ćwiartka wypita przed śniadaniem. Szukanie jakichś minusów na tym albumie to zadanie dla czystej złośliwości, bo ja tutaj wad nie widzę. Naprawdę szkoda, że tutaj tak mało pisze się o tym krążku - właściwie nic się nie pisze.... Wiem, że nie jest to Autopsy, o którego okładce można było pisać przez trzy strony, ale to taki sam kawał znakomitego death metalu, że aż dziw bierze, że w temacie panuje taka cisza. Dajcie im choć jedną szansę - 33 minuty to nie wieczność, można posłuchać podczas przykładowo przygotowywania obiadu, włączyć na pełny regulator i machać banią. Panowie, kurwa mać, serio nikt ich nie słucha? Nie wierzę.... A nawet jeśli z płyt was nie przekonają, to polecam wybrać się na ich koncert - będzie raptem 50 osób więc nie musicie się martwić o to, że biletów zabraknie, a po koncercie to gwarantuję, że spojrzycie na ich twórczość o wiele łaskawszym wzrokiem.
- SOWIX666
- postuje jak opętany!
- Posty: 566
- Rejestracja: 28-12-2010, 23:54
- Lokalizacja: Broch
Re: JUNGLE ROT
Ok, jutro rano w drodze do roboty, posłucham od deski do deski. Przyznam się szczerze, do tej chwili zlewałem ten band ciepłym moczem ale po takiej rekomendacji możliwe są zmiany 

-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15631
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: JUNGLE ROT
Polecam, polecam. Daj znać jak wypadli.
Ktoś jeszcze?
Ktoś jeszcze?
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3600
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: JUNGLE ROT
Ja mam zamiar dogłębnie sprawdzić dyskografię Jungle Rot. Ale nie wiem kiedy to nastąpi pewnie dopiero w przyszłym roku.
dobry kościół to kościół spalony
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15631
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: JUNGLE ROT
Dobry plan. Przed Tobą 11 albumów - jeden na tydzień do oswojenia i osłuchania powinien wystarczyć. Przesłuchanie wszystkich za jednym zamachem, mogłoby przynieść odwrotny skutek.
Dziś kolejne odsłuchy, jak na razie cztery za mną. Ta płyta po prostu musi się podobać. Jest tak skoczna, dynamiczna i wręcz "przebojowa" - oczywiście jak na death metalowe standardy przystało - że jak na razie nie muszę słuchać niczego innego. Z takich prosto spod pachy albumów, ten podoba mi się jak na razie bardziej nawet, niż nowy Exhumed któremu też niczego przecież nie brakuje.
A już absolutnym hitem jak dla mnie jest "Asymmetric warfare" - jaka moc drzemie w tym kawałku, to nie mam pytań. W wersji koncertowej to po prostu upierdalacz głów. Uwielbiam ten numer.
Dziś kolejne odsłuchy, jak na razie cztery za mną. Ta płyta po prostu musi się podobać. Jest tak skoczna, dynamiczna i wręcz "przebojowa" - oczywiście jak na death metalowe standardy przystało - że jak na razie nie muszę słuchać niczego innego. Z takich prosto spod pachy albumów, ten podoba mi się jak na razie bardziej nawet, niż nowy Exhumed któremu też niczego przecież nie brakuje.
A już absolutnym hitem jak dla mnie jest "Asymmetric warfare" - jaka moc drzemie w tym kawałku, to nie mam pytań. W wersji koncertowej to po prostu upierdalacz głów. Uwielbiam ten numer.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15631
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: JUNGLE ROT
No dobra misie, bo widzę, że temat niemrawy..... Właśnie słucham sobie z placka - w przepieknej kolorystyce - nowego albumu i dochodzę do wniosku, że to dobry kandydat na płyte roku. Serio. Naprawdę wielką niespodziankę wprawili mi panowie z Jungle Rot.