Masterful Magazine

Zajebisty jest ten nowy PROTECTOR!

A ja ostatnio w końcu doigrałem się i wpadłem w posiadanie ich 7''ep splitu z Erazor. Cóż za skomasowany atak przepuszczony na moje uszy i ubolewanie, że w adapterze nie mam opcji "repeat all". Życzyłbym sobie, żeby w takiej formie zreaktywował się DEMOLITION HAMMER i wszystkie małolaty zgrywający się na wyjadaczy w katanach mogą w te pędy popierdalać w celach pokutnych.

Otóż to!

U lala ! Ładnie panowie czadzą na nowym albumie.

Drone pisze:Zajebisty jest ten nowy PROTECTOR!

Oto słowa mędrca.

O ile poprzednia płyta była po prostu nudna to nowa (pierwszy odsłuch) budzi moje zaciekawienie, porywa, a nawet powoduje lekkie opadanie szczęki. Mamy thrashowy rok i to jest piękne.

A mi się poprzednia też podoba - jest nieco bardziej stonowana, więcej meandrowania niż ciosów w twarz, stąd może to wrażenie. Ale ta nowa to jest kanonada jak za czasów "A Shedding Of Skin"!

Drone pisze:A mi się poprzednia też podoba - jest nieco bardziej stonowana, więcej meandrowania niż ciosów w twarz, stąd może to wrażenie. Ale ta nowa to jest kanonada jak za czasów "A Shedding Of Skin"!

Widać, że opadł już kurz podniecenia reaktywacją, a nowy skład skrystalizował się i z większą precyzją przystąpił do pracy. To będzie rok thrash metalu, także niemieckiego.

Paradoksalnie najlepszym kawałkiem z poprzedniej był "The End" nagrany na nowo, a pochodzący z demo "Resurrected" z 2000 (to demo jest też na płycie "Welcome To Fire"), czyli stworzony przez skład, który nie ma nic wspólnego z obecnym. To jest piękne w tym zespole - nieważne, kto tam gra, od razu słychać, że to PROTECTOR :)

od razu poznać że to stara załoga, zero retro kupy, czysty soczysty gitarowy sznyt, zajebista płyta

Pacjent pisze:O ile poprzednia płyta była po prostu nudna to nowa (pierwszy odsłuch) budzi moje zaciekawienie, porywa, a nawet powoduje lekkie opadanie szczęki. Mamy thrashowy rok i to jest piękne.

Poprzednia płyta była bardzo dobra...ta myślę ze jest rewelacyjna....

Drone pisze:Zajebisty jest ten nowy PROTECTOR!

+1

CaC jeszcze w drodze, nie mogę się doczekać.
Na razie od 2 dni katuję A Shedding of Skin, po raz pierwszy z płyty. Kiepsko nagrana kaseta z firmy MG zdarła się lata temu, potem kilka razy posłuchałem z komputera przez chińskie głośniczki. Po latach płyta nadal niszczy obiekty.
Dzisiaj spróbuję się przekonać do The Heritage, jedynej płyty Protector, którą oceniam jako przyzwoitą, a nie zajebistą. Coś jak ciepła wódka, niby moc ma , a nie wchodzi.
W przeciwieństwie do Reanimated Homunculus, którą uważam za bardzo udany powrót, szczególnie pod względem wokalu, np. refren Deranged Nymphomania wgniata w podłogę tak samo jak w Golem. Jedyny minus to trochę suche brzmienie, ze słabym basem.

"The Heritage" świetny, tyle że to już death metal.

A tu "A Shedding Of Skin" w wersji koncertowej na dzień dobry!
[youtube][/youtube]

W ostatnich latach Protector zdecydowanie najlepiej z Wielkiej Czwórki.

To oczywiste. W ogóle ma najrówniejszą dyskografię.

Utwór z nadchodzącego albumu:
[youtube][/youtube]

Płyta będzie kupowana.

no nie wiem, mi sie to troche ciągnie
mam nadzieje że na płycie bedą tradycyjnie 3-4 minutowe strzały ;)

Uspokój się, Cursed and Coronated zwalał z nóg, Niemry są na fali, ja jestem spokojny o jakość nowego albumu.