ABIGOR

[Herezjarcha]

W kwestii ewolucji: Są zespoły którym z tym do twarzy (np. Pestilence, Carcass, Deathspell Omega) są takie którym wprost przeciwnie (Samael, Entombed, Satyricon). Abigor jest chyba gdzieś po środku. Dużo zależy co oni tak naprawdę grają. We mnie muzyka Austriaków jak większych emocji nie wzbudzała, tak nie wzbudza.

[Nerwowy]

Satyricon bardzo ładnie ewoluował właśnie tylko na ostatnim albumie się zapędzili w ślepy zaułek.

[twoja_stara_trotzky]

Satyricon bardzo ładnie ewoluował właśnie tylko na ostatnim albumie się zapędzili w ślepy zaułek.

[Herezjarcha]

Satyricon bardzo ładnie ewoluował właśnie tylko na ostatnim albumie się zapędzili w ślepy zaułek.

Kwestia gustu rzecz jasna (podobnie jak w przypadku innych wymienionych przeze mnie kapel, także tych pozytywnych), ale może nie zaczynajmy przekomarzać się na temat zespołu na S. bo to jest jednak temat o Abigor, a w odpowiednim temacie są setki jeśli nie tysiące postów.

[Scaarph]

pomyślałby kto, że ktoś tu poczucie humoru ma

[Skaut]

nowy Abigor wrócił ze spaceru. Pierwsze wrażenie...że chyba jednak za dużo łańcuchów i kolorowych lampek...

dziś praktycznie przez większość dnia słuchałem i jest tak jak napisałem wcześniej o samplach. Strasznie pretensjonalny ten materiał. Trzeba przyznać, że dość nowatorskie, "kosmiczne" połączenie, no ale po prostu wszystko to zagrane jest bez jakiegoś przypierdolu. Rozkręca się całkiem przyzwoicie, do czasu aż wchodzi ta druga plumkająco-pitoląca gitarka, która wkurwia niemiłosiernie. Czemu ona ma takie pierdzące brzmienie? Zamiast dołożyć do pieca to mi jakieś komary nad uchem bzyczą. To jest momentami wręcz nie do zniesienia. Kurde, to naprawdę mógłby być dobry materiał, bo potencjał w tym czuć. Nawet te mocne plamy DsO nie przeszkadzają, elektronika też nawet przyzwoita, ale jako całość niestety nie zdaje to egzaminu. Płaskie to nieco - chyba tak bym to określił. Zamiast łaskotać diabła po nogach w kosmosie, powinni go za jaja sprowadzić na ziemię i zamknąć w jakiejś hali przemysłowej.

[So_It_Is_Done]

Że co kurwa?

[Skaut]

Że co kurwa?

.

[Diabeł]

Ja po przesłuchaniu tego materiału stwierdzam, że to straszna cienizna. Zespół sili się na orginalność, ale niestety nie jest w stanie niczym interesującym zainteresować słuchacza. Szkoda czasu na takie albumy!

[Lykantrop]

W ogóle na cały Abigor szkoda czasu.

[twoja_stara_trotzky]

słaba jest niestety.

[So_It_Is_Done]

Chujowa jest, to można stwierdzić nie słuchając.

W ogóle na cały Abigor szkoda czasu.

Szkoda czasu czytać twoje pierdoły Julek.

[Maleficio]

Nie wiem co pogrywa Abigor w dzisiejszych czasach ale pierwszą płyta i jakieś tam mini albumy z początków ich kariery dawały bardzo radę. Dziś pewnie to jakiś rzyg w stylu DsO.

[DCI Hunt]

Nie wiem co pogrywa Abigor w dzisiejszych czasach ale pierwszą płyta i jakieś tam mini albumy z początków ich kariery dawały bardzo radę.

Pewnie, że dawały. Tego nowego na razie jakoś nie chce mi się słuchać. Jakąś straszną lipę tu wyczuwam. Mam nadzieję, że bezpodstawnie.

Przy okazji ponowie pytanie - skusił się ktoś na "Channeling The Quintessence Of Satan"? Naprawdę bardzo dobry album. Nawet jesli nie wydała go End Of Life ani NED

[est]

Nie wiem co pogrywa Abigor w dzisiejszych czasach ale pierwszą płyta i jakieś tam mini albumy z początków ich kariery dawały bardzo radę.

Pewnie, że dawały. Tego nowego na razie jakoś nie chce mi się słuchać. Jakąś straszną lipę tu wyczuwam. Mam nadzieję, że bezpodstawnie.

Przy okazji ponowie pytanie - skusił się ktoś na "Channeling The Quintessence Of Satan"? Naprawdę bardzo dobry album. Nawet jesli nie wydała go End Of Life ani NED

Ja najczęściej wracam jednak do Apokalypse

[DeathDealer]

zobaczyłem tytuł "3D Blasphemy", oplułem monitor ze śmiechu i dałem sobie spokój z obecną twórczością abigor

[DCI Hunt]

Tak sobie przeglądając stronę Abigor na ma przypomniała mi się pewna rzecz. Ludzie w przesłości pośrednio lub bezpośrednio związani z Abigor mieli/mają dość dużo różnych zespołów/projektów w klimatach dark wave itp., np.: Die Verbannten Kinder Evas, Dargaard, Ice Ages czy Grabesmond. Czy cokolwiek z tego nadawało się do słuchania? Jak miałem -naście lat to byłem tego ciekaw, ale jakoś nigdy nic z tego nie słyszałem. Pewnie to jakieś nędzne klawiszowe, pseudoartystyczne plumkanie blackmetalowych 'artystów' i obecnie nawet nie chce mi się tego sprawdzać. kiedyś jednak nazwy te padały dość często w wywiadach i byłem ciekaw co tam namieszali. To samo tyczy się różnych około-blackmetalowych projektów powiązanych personalnie z Abigor - Heidenreich czy Dominion III (Amestigon znam, więc pomijam). Nagrały te twory coś wartego uwagi?

zobaczyłem tytuł "3D Blasphemy", oplułem monitor ze śmiechu i dałem sobie spokój z obecną twórczością abigor

A jakbyś zobaczył tytuł "Under The Evil Spell Of The Northern Moonlight Forest Of The Ancient Shadows" to byś pewnie zaraz płytę zamówił?

[Morbid Marcin]

nic z tych projektow nie bylo warte wiekszej uwagi.

[twoja_stara_trotzky]

Kreuzweg Ost w miarę ok

[est]

Tak sobie przeglądając stronę Abigor na ma przypomniała mi się pewna rzecz. Ludzie w przesłości pośrednio lub bezpośrednio związani z Abigor mieli/mają dość dużo różnych zespołów/projektów w klimatach dark wave itp., np.: Die Verbannten Kinder Evas, Dargaard, Ice Ages czy Grabesmond. Czy cokolwiek z tego nadawało się do słuchania? Jak miałem -naście lat to byłem tego ciekaw, ale jakoś nigdy nic z tego nie słyszałem. Pewnie to jakieś nędzne klawiszowe, pseudoartystyczne plumkanie blackmetalowych 'artystów' i obecnie nawet nie chce mi się tego sprawdzać. kiedyś jednak nazwy te padały dość często w wywiadach i byłem ciekaw co tam namieszali. To samo tyczy się różnych około-blackmetalowych projektów powiązanych personalnie z Abigor - Heidenreich czy Dominion III (Amestigon znam, więc pomijam). Nagrały te twory coś wartego uwagi?

Pazuzu też było, słyszałem jakiś album z 1994 roku, ale wtedy nie zrobił na mnie wrażenia. Dzisiaj nie pamiętam już nawet tytułu.
Inna sprawa, że w tamtych czasach, słowa takie jak: darkwave odstraszały mnie skutecznie. Więc być może był to dobry album