AT THE GATES - Reanimacja
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15640
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: AT THE GATES - Reanimacja
[youtube][/youtube]
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 408
- Rejestracja: 15-10-2012, 21:44
Re: AT THE GATES - Reanimacja
Bardzo wymuszona i mało ciekawa jest ta nowa płyta. Ani tutaj przebojowości ze "Slaugther..." ani ciężaru pierwszych płyt. W mojej ocenie nieudany powrót, ale kasa i tak będzie się zgadzać.
I didn't hear voices. It was a conscious decision on my part.
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
Re: AT THE GATES - Reanimacja
Jest dobrze w porywach nawet bardzo dobrze
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: AT THE GATES - Reanimacja
Gdyby płyta była słaba, a zespołowi tak mocno zależało na kasie to by jej sam nie wpuścił do sieci na dwa tygodnie przed premierą. W mojej ocenie bardzo udany powrót.Wuja pisze:Bardzo wymuszona i mało ciekawa jest ta nowa płyta. Ani tutaj przebojowości ze "Slaugther..." ani ciężaru pierwszych płyt. W mojej ocenie nieudany powrót, ale kasa i tak będzie się zgadzać.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 408
- Rejestracja: 15-10-2012, 21:44
Re: AT THE GATES - Reanimacja
Bardziej chodziło mi o to, że wydanie nowego krążka jest tylko pretekstem do wyruszenia w pełnowymiarową trasę koncertową (w odróżnieniu do dotychczas dawanych, było nie było eksluzywnych występów, głównie na festiwalach) z której popłynie strumień kasy. Żeby nie było, nie twierdzę, że jest w tym cokolwiek negatywnego i nie ma to żadnego wpływu na mój odbiór muzyki z "At War With Reality".
Samo umieszczenie albumu w internecie przez zespół przed premierą o też niczym nie świadczy, zresztą ile zespołów teraz zarabia na sprzedaży swoich płyt?
Samo umieszczenie albumu w internecie przez zespół przed premierą o też niczym nie świadczy, zresztą ile zespołów teraz zarabia na sprzedaży swoich płyt?
I didn't hear voices. It was a conscious decision on my part.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1220
- Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
Re: AT THE GATES - Reanimacja
Co złego jest w wyruszeniu w pełnowymiarową trasę koncertową?Wuja pisze:Bardziej chodziło mi o to, że wydanie nowego krążka jest tylko pretekstem do wyruszenia w pełnowymiarową trasę koncertową (w odróżnieniu do dotychczas dawanych, było nie było eksluzywnych występów, głównie na festiwalach)
"Płyty" słucham po raz trzeci i uważam ją za bardzo udaną, niczym nie ustępującą tym nagranym kilkanaście+ lat temu.
- Zenek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 15-04-2004, 20:23
Re: AT THE GATES - Reanimacja
Płyta jest dobra, ale nie jest to jakieś objawienie, materiał nie jest zły ale trochę poniżej oczekiwań, może się jeszcze osłucha. Jakby cała była w klimacie pierwszego udostępnionego w sieci utworu to by była inna gadka. SOTS nawet nie został doścignięty, a co dopiero przegoniony...

- brb
- postuje jak opętany!
- Posty: 474
- Rejestracja: 10-03-2008, 23:38
- Lokalizacja: Łódź
Re: AT THE GATES - Reanimacja
Mogę się pod tym podpisać. Zajawka wbiła mnie w fotel. Cała płyta już niestety nie ;?Zenek pisze:Jakby cała była w klimacie pierwszego udostępnionego w sieci utworu to by była inna gadka.
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
Re: AT THE GATES - Reanimacja
Dobry album. Chyba nikt z was nie spodziewal sie drugiego SotS?
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: AT THE GATES - Reanimacja
Bardzo dali rade na tym albumie. Przy okazji dobitnie pokazali swoim metalkorowym epigonom, że w małym palcu mają wszystkie ich sztuczki i jeszcze parę innych.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: AT THE GATES - Reanimacja
W końcu przesłuchałem całość "At War with Reality".
Byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tego powrotu, a dwa pierwsze wypuszczone kawałki, czyli tytułowy i "Death and the Labyrinth" napawały optymizmem.
Ale niestety cały album jest niestrawny... Ten materiał jest zdecydowanie za długi - to raz. A dwa - nuda, nuda, nuda... No kurwa, ledwo do końca wytrzymałem... No ale jak na 15 numerów, 4 są dobre, to i nic dziwnego.
Miałem kupić oryginał w ciemno, ale dobrze, że najpierw "pożyczyłem" MP3. Pierdolę, kasę wydam na coś innego.
Szkoda. :-(
Byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tego powrotu, a dwa pierwsze wypuszczone kawałki, czyli tytułowy i "Death and the Labyrinth" napawały optymizmem.
Ale niestety cały album jest niestrawny... Ten materiał jest zdecydowanie za długi - to raz. A dwa - nuda, nuda, nuda... No kurwa, ledwo do końca wytrzymałem... No ale jak na 15 numerów, 4 są dobre, to i nic dziwnego.
Miałem kupić oryginał w ciemno, ale dobrze, że najpierw "pożyczyłem" MP3. Pierdolę, kasę wydam na coś innego.
Szkoda. :-(
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: AT THE GATES - Reanimacja
To samo mówiłem po pierwszym odsłuchu, a teraz... katuję się tym krążkiem z pięknego wydania CD!H-K44 pisze:W końcu przesłuchałem całość "At War with Reality".
Byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tego powrotu, a dwa pierwsze wypuszczone kawałki, czyli tytułowy i "Death and the Labyrinth" napawały optymizmem.
Ale niestety cały album jest niestrawny... Ten materiał jest zdecydowanie za długi - to raz. A dwa - nuda, nuda, nuda... No kurwa, ledwo do końca wytrzymałem... No ale jak na 15 numerów, 4 są dobre, to i nic dziwnego.
Miałem kupić oryginał w ciemno, ale dobrze, że najpierw "pożyczyłem" MP3. Pierdolę, kasę wydam na coś innego.
Szkoda. :-(
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: AT THE GATES - Reanimacja
Nie no, dam im jeszcze szansę, bo ich mocno lubię. Może jeszcze zaskoczy... Choć wątpię.Pacjent pisze:To samo mówiłem po pierwszym odsłuchu, a teraz... katuję się tym krążkiem z pięknego wydania CD!H-K44 pisze:W końcu przesłuchałem całość "At War with Reality".
Byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tego powrotu, a dwa pierwsze wypuszczone kawałki, czyli tytułowy i "Death and the Labyrinth" napawały optymizmem.
Ale niestety cały album jest niestrawny... Ten materiał jest zdecydowanie za długi - to raz. A dwa - nuda, nuda, nuda... No kurwa, ledwo do końca wytrzymałem... No ale jak na 15 numerów, 4 są dobre, to i nic dziwnego.
Miałem kupić oryginał w ciemno, ale dobrze, że najpierw "pożyczyłem" MP3. Pierdolę, kasę wydam na coś innego.
Szkoda. :-(
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1301
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: AT THE GATES - Reanimacja
Nie jest źle. Momentami nawet dobrze, ale na cd nie potrzebuje tego mieć. Raczej nie będę do tej płyty wracał.
- jesusatan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2170
- Rejestracja: 11-12-2013, 21:11
Re: AT THE GATES - Reanimacja
niestety, slabe to jest. probowalem, ale kompletnie nic w czaszce nie zostaje. najslabsza plyta jaka nagrali.
pozostaje dobra zabawa na koncertach przys starych numerach. i tyle.
pozostaje dobra zabawa na koncertach przys starych numerach. i tyle.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: AT THE GATES - Reanimacja
Może i najsłabsza, bo nie ma tak wielkiego wrażenia jak przy wcześniejszych, ale też nie ekscytuje mnie dzisiaj takie granie w takim stopniu jak kiedyś (w końcu trochę lat minęło...). Ale mimo tego mam ochotę tej płyty słuchać, coś w tej muzyce siedzi i nie odbieram tego wyłącznie jako grania skalkulowanego pod fanów. Ba, nawet nie jest to tak do końca kopia "Slaughter of the Soul", co byłoby pójściem po najmniejszej linii oporu. Zgodzę się, że jest trochę za długa (bo trudno się nie zgodzić), ale... warto dać jej szansę. No i bębny znakomite, choć brzmią tragicznie.
- zawlekacz
- w mackach Zła
- Posty: 690
- Rejestracja: 16-10-2007, 17:25
Re: AT THE GATES - Reanimacja
bębny są kompresowane po to by jak najlepszy efekt brzmieniowy osiągnąć na mp3, ipodach, spotify i innych itunesach. Nędza.
Album zachowawczy, co nie znaczy, że zły. Jestem pewien, że za rok, dwa z przyjemnością do niej powrócę.
Album zachowawczy, co nie znaczy, że zły. Jestem pewien, że za rok, dwa z przyjemnością do niej powrócę.
nie ma to tamto
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: AT THE GATES - Reanimacja
Jeszcze nie wiem, czy kupię płytę, ale na razie słucha mi się tego dobrze. Natomiast nie na tyle dobrze, abym odruchowo wsadził CD do kosza, gdybym go zobaczył na półce. Jest poprawnie, kompozycyjnie blisko Slaughter of the Soul, ale w niektórych momentach nieco wolniej i klimatyczniej. Rzecz jasna, że AtG pokazali wszystkim melodeathowcom, jak powinno się ten gatunek uprawiać, ale zadaję sobie pytanie, czy melodeath to stylistyka, która aż tak bardzo mnie podnieca. Bo, że wolę death metal w wydaniu kanonicznym, jest truizmem.
Nie wieszam psów na tej płycie, ale jeszcze nie wiem, co z nami będzie.
Nie wieszam psów na tej płycie, ale jeszcze nie wiem, co z nami będzie.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: AT THE GATES - Reanimacja
Ej, całkiem miło się tego nowego AT THE GATES słucha. Nie jest to jakieś objawienie na miarę pierwszej epki i jedynki, ale też nie ma się co za bardzo czepiać. Na pewno jeszcze sobie posłucham.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: AT THE GATES - Reanimacja
Wiem już, że nie kupię płyty. Słucha się przyjemnie, ale to taki bezpieczny powrót dinozaurów. Wolę AtG z okresu świetności. Tej nie muszę mieć, bo raczej nie będę wracał.