AT THE GATES - Reanimacja

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15640
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: AT THE GATES - Reanimacja

17-10-2014, 18:26

[youtube][/youtube]
Wuja
postuje jak opętany!
Posty: 408
Rejestracja: 15-10-2012, 21:44

Re: AT THE GATES - Reanimacja

17-10-2014, 21:50

Bardzo wymuszona i mało ciekawa jest ta nowa płyta. Ani tutaj przebojowości ze "Slaugther..." ani ciężaru pierwszych płyt. W mojej ocenie nieudany powrót, ale kasa i tak będzie się zgadzać.
I didn't hear voices. It was a conscious decision on my part.
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

Re: AT THE GATES - Reanimacja

18-10-2014, 14:16

Jest dobrze w porywach nawet bardzo dobrze
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: AT THE GATES - Reanimacja

18-10-2014, 20:04

Wuja pisze:Bardzo wymuszona i mało ciekawa jest ta nowa płyta. Ani tutaj przebojowości ze "Slaugther..." ani ciężaru pierwszych płyt. W mojej ocenie nieudany powrót, ale kasa i tak będzie się zgadzać.
Gdyby płyta była słaba, a zespołowi tak mocno zależało na kasie to by jej sam nie wpuścił do sieci na dwa tygodnie przed premierą. W mojej ocenie bardzo udany powrót.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Wuja
postuje jak opętany!
Posty: 408
Rejestracja: 15-10-2012, 21:44

Re: AT THE GATES - Reanimacja

18-10-2014, 20:26

Bardziej chodziło mi o to, że wydanie nowego krążka jest tylko pretekstem do wyruszenia w pełnowymiarową trasę koncertową (w odróżnieniu do dotychczas dawanych, było nie było eksluzywnych występów, głównie na festiwalach) z której popłynie strumień kasy. Żeby nie było, nie twierdzę, że jest w tym cokolwiek negatywnego i nie ma to żadnego wpływu na mój odbiór muzyki z "At War With Reality".

Samo umieszczenie albumu w internecie przez zespół przed premierą o też niczym nie świadczy, zresztą ile zespołów teraz zarabia na sprzedaży swoich płyt?
I didn't hear voices. It was a conscious decision on my part.
RippingHeadache
weteran forumowych bitew
Posty: 1220
Rejestracja: 30-12-2011, 16:30

Re: AT THE GATES - Reanimacja

18-10-2014, 21:24

Wuja pisze:Bardziej chodziło mi o to, że wydanie nowego krążka jest tylko pretekstem do wyruszenia w pełnowymiarową trasę koncertową (w odróżnieniu do dotychczas dawanych, było nie było eksluzywnych występów, głównie na festiwalach)
Co złego jest w wyruszeniu w pełnowymiarową trasę koncertową?

"Płyty" słucham po raz trzeci i uważam ją za bardzo udaną, niczym nie ustępującą tym nagranym kilkanaście+ lat temu.
Awatar użytkownika
Zenek
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 15-04-2004, 20:23

Re: AT THE GATES - Reanimacja

19-10-2014, 09:07

Płyta jest dobra, ale nie jest to jakieś objawienie, materiał nie jest zły ale trochę poniżej oczekiwań, może się jeszcze osłucha. Jakby cała była w klimacie pierwszego udostępnionego w sieci utworu to by była inna gadka. SOTS nawet nie został doścignięty, a co dopiero przegoniony...
Obrazek
Awatar użytkownika
brb
postuje jak opętany!
Posty: 474
Rejestracja: 10-03-2008, 23:38
Lokalizacja: Łódź

Re: AT THE GATES - Reanimacja

20-10-2014, 12:19

Zenek pisze:Jakby cała była w klimacie pierwszego udostępnionego w sieci utworu to by była inna gadka.
Mogę się pod tym podpisać. Zajawka wbiła mnie w fotel. Cała płyta już niestety nie ;?
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

Re: AT THE GATES - Reanimacja

20-10-2014, 18:22

Dobry album. Chyba nikt z was nie spodziewal sie drugiego SotS?
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3523
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: AT THE GATES - Reanimacja

24-10-2014, 10:54

Bardzo dali rade na tym albumie. Przy okazji dobitnie pokazali swoim metalkorowym epigonom, że w małym palcu mają wszystkie ich sztuczki i jeszcze parę innych.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
H-K44
weteran forumowych bitew
Posty: 1226
Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
Lokalizacja: Left Hand Path

Re: AT THE GATES - Reanimacja

05-11-2014, 17:38

W końcu przesłuchałem całość "At War with Reality".
Byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tego powrotu, a dwa pierwsze wypuszczone kawałki, czyli tytułowy i "Death and the Labyrinth" napawały optymizmem.
Ale niestety cały album jest niestrawny... Ten materiał jest zdecydowanie za długi - to raz. A dwa - nuda, nuda, nuda... No kurwa, ledwo do końca wytrzymałem... No ale jak na 15 numerów, 4 są dobre, to i nic dziwnego.
Miałem kupić oryginał w ciemno, ale dobrze, że najpierw "pożyczyłem" MP3. Pierdolę, kasę wydam na coś innego.

Szkoda. :-(
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: AT THE GATES - Reanimacja

05-11-2014, 18:51

H-K44 pisze:W końcu przesłuchałem całość "At War with Reality".
Byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tego powrotu, a dwa pierwsze wypuszczone kawałki, czyli tytułowy i "Death and the Labyrinth" napawały optymizmem.
Ale niestety cały album jest niestrawny... Ten materiał jest zdecydowanie za długi - to raz. A dwa - nuda, nuda, nuda... No kurwa, ledwo do końca wytrzymałem... No ale jak na 15 numerów, 4 są dobre, to i nic dziwnego.
Miałem kupić oryginał w ciemno, ale dobrze, że najpierw "pożyczyłem" MP3. Pierdolę, kasę wydam na coś innego.

Szkoda. :-(
To samo mówiłem po pierwszym odsłuchu, a teraz... katuję się tym krążkiem z pięknego wydania CD!
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
H-K44
weteran forumowych bitew
Posty: 1226
Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
Lokalizacja: Left Hand Path

Re: AT THE GATES - Reanimacja

05-11-2014, 19:02

Pacjent pisze:
H-K44 pisze:W końcu przesłuchałem całość "At War with Reality".
Byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tego powrotu, a dwa pierwsze wypuszczone kawałki, czyli tytułowy i "Death and the Labyrinth" napawały optymizmem.
Ale niestety cały album jest niestrawny... Ten materiał jest zdecydowanie za długi - to raz. A dwa - nuda, nuda, nuda... No kurwa, ledwo do końca wytrzymałem... No ale jak na 15 numerów, 4 są dobre, to i nic dziwnego.
Miałem kupić oryginał w ciemno, ale dobrze, że najpierw "pożyczyłem" MP3. Pierdolę, kasę wydam na coś innego.

Szkoda. :-(
To samo mówiłem po pierwszym odsłuchu, a teraz... katuję się tym krążkiem z pięknego wydania CD!
Nie no, dam im jeszcze szansę, bo ich mocno lubię. Może jeszcze zaskoczy... Choć wątpię.
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
Awatar użytkownika
Wasyl
weteran forumowych bitew
Posty: 1301
Rejestracja: 09-03-2007, 13:44

Re: AT THE GATES - Reanimacja

05-11-2014, 20:11

Nie jest źle. Momentami nawet dobrze, ale na cd nie potrzebuje tego mieć. Raczej nie będę do tej płyty wracał.
Awatar użytkownika
jesusatan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2170
Rejestracja: 11-12-2013, 21:11

Re: AT THE GATES - Reanimacja

05-11-2014, 22:55

niestety, slabe to jest. probowalem, ale kompletnie nic w czaszce nie zostaje. najslabsza plyta jaka nagrali.
pozostaje dobra zabawa na koncertach przys starych numerach. i tyle.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: AT THE GATES - Reanimacja

06-11-2014, 22:45

Może i najsłabsza, bo nie ma tak wielkiego wrażenia jak przy wcześniejszych, ale też nie ekscytuje mnie dzisiaj takie granie w takim stopniu jak kiedyś (w końcu trochę lat minęło...). Ale mimo tego mam ochotę tej płyty słuchać, coś w tej muzyce siedzi i nie odbieram tego wyłącznie jako grania skalkulowanego pod fanów. Ba, nawet nie jest to tak do końca kopia "Slaughter of the Soul", co byłoby pójściem po najmniejszej linii oporu. Zgodzę się, że jest trochę za długa (bo trudno się nie zgodzić), ale... warto dać jej szansę. No i bębny znakomite, choć brzmią tragicznie.
Awatar użytkownika
zawlekacz
w mackach Zła
Posty: 690
Rejestracja: 16-10-2007, 17:25

Re: AT THE GATES - Reanimacja

07-11-2014, 07:12

bębny są kompresowane po to by jak najlepszy efekt brzmieniowy osiągnąć na mp3, ipodach, spotify i innych itunesach. Nędza.
Album zachowawczy, co nie znaczy, że zły. Jestem pewien, że za rok, dwa z przyjemnością do niej powrócę.
nie ma to tamto
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: AT THE GATES - Reanimacja

07-11-2014, 23:03

Jeszcze nie wiem, czy kupię płytę, ale na razie słucha mi się tego dobrze. Natomiast nie na tyle dobrze, abym odruchowo wsadził CD do kosza, gdybym go zobaczył na półce. Jest poprawnie, kompozycyjnie blisko Slaughter of the Soul, ale w niektórych momentach nieco wolniej i klimatyczniej. Rzecz jasna, że AtG pokazali wszystkim melodeathowcom, jak powinno się ten gatunek uprawiać, ale zadaję sobie pytanie, czy melodeath to stylistyka, która aż tak bardzo mnie podnieca. Bo, że wolę death metal w wydaniu kanonicznym, jest truizmem.

Nie wieszam psów na tej płycie, ale jeszcze nie wiem, co z nami będzie.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: AT THE GATES - Reanimacja

01-12-2014, 12:32

Ej, całkiem miło się tego nowego AT THE GATES słucha. Nie jest to jakieś objawienie na miarę pierwszej epki i jedynki, ale też nie ma się co za bardzo czepiać. Na pewno jeszcze sobie posłucham.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: AT THE GATES - Reanimacja

01-12-2014, 21:40

Wiem już, że nie kupię płyty. Słucha się przyjemnie, ale to taki bezpieczny powrót dinozaurów. Wolę AtG z okresu świetności. Tej nie muszę mieć, bo raczej nie będę wracał.
ODPOWIEDZ