Ignivomous - Death Transmutation
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Necroblaspheme miesza? Chyba w rzadkiej kupie mieszadełkiem :)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: Ignivomous - Death Transmutation
No ok, teraz to w drugą stronę przesadzam może. Ale ich konstrukcji riffów banalnymi nie nazwiesz, co nie?
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Nie wiem, nie starałem się rozkładać ich ostatniej płyty na czynniki pierwsze, ale poza echami Morbid Angel, Suffocation i Malevolent Creation nie dopatrzyłem się tam nic więcej. Właściwie to wynudziła mnie ta płyta niemożebnie, może z 2-3 kawałki dające w pysk (nomen omen to kawałki promujące płytę), a reszta zapychacze i mielizny.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Piszesz cały czas o Destination? No to najwyraźniej słyszymy na niej zupełnie różne wibracje. Z epki słyszałem tylko 3 kawałki, reszty ni ma w internetach nigdzie.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Jest to mieszanie polegające na wrzuceniu owocu czereśni do zupy grochowej. Ot, ciekawostka kulinarna. Tymczasem IGNIVOMOUS (w mniejszym stopniu i PORTAL, i IR też) przygotowują MIĘSO w zupełnie nowy sposób. Tu trzeba czarnego i mocno prążkowanego podniebienia, aby wyczuć tę nową, subtelną jakość.Self pisze:Mimo wszystko bym nie dronizował. ;) Wprawdzie nie słyszałem jeszcze Contragenesis i to co znam, to zdecydowanie nie jest tuzinkowa muzyka, ale są zespoły, które mieszają trochę więcej w death metalu niż Australijczycy (poza innymi Australijczykami, czyli wspomnianymi Portal i IR). Chociażby Ulcerate, Flourishing, Diskord, Trepalium, Necroblaspheme... Oczywiście nic nie ujmuję Ignivomous, po prostu nie sądzę, żeby należało im się to miano innowatorów, które przylepia im Drone.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11063
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Odp: Ignivomous - Death Transmutation
Mój pies ma takie, włączę mu więc Ignivomous - ciekawe, czy się pozna?Drone pisze:Tu trzeba czarnego i mocno prążkowanego podniebienia
Mimo, że cenię sobie twórczość tych Australijczyków, to byłbym daleko od stwierdzenia, że są bardziej innowacyjni - o ile to możliwe na dłuższą metę - od takiego Portal.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Być może tę innowacyjność z "Death Transmutation" panowie zgubią jak kapcie podczas ucieczki przed hordą ujadaczy (zsunięcie laczków z pięt nastąpiło nieco na "Contragenesis" niestety), ale nie zmienia to postaci rzeczy, że ta płyta (debiut) jest wyjątkowa, jeśli chodzi o takie granie. Choć PORTAL wydaje się momentami bardziej wyjątkowy na tym samym polu. Więc już sam nie wiem, jak to jest. Czuję wewnętrzną sprzeczność.
Proszę o czas.
Proszę o czas.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: Ignivomous - Death Transmutation
bycie nietuzinkowym nie musi koniecznie oznaczać bycia innowacyjnym
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Ale jest w IGNIVOMOUS ta specyficzna, pozaharmoniczna konstrukcja riffów w natężeniu niespotykanym dotąd. Nie ma na czym ucha zawiesić i to mnie tak urzeka.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Contragenesis można kupić w Wielkiej Płycie za 30 zł.
edit: a w NWN distro za 3.75$, szkoda, że debiutu nie mają.
edit: a w NWN distro za 3.75$, szkoda, że debiutu nie mają.
I AM MORBID
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Przedwczoraj listonosz przyniósł dwójkę i przesłuchałem ją już kilkanaście razy. Teraz włączyłem jedynkę i podpisuję się obiema rencami pod tym, że to jest naprawdę nietuzinkowy, ba, wyjątkowy zespół. Z dwóch powodów:Bonny pisze: muzyka względem debiutu nieco się zmieniła, ale wciąż pozostał w niej głęboko schowany haczyk, którego przez jakiś czas nie potrafiłem sam sobie wytłumaczyć, choć wiedziałem, że coś tam jest i coś mnie ciągnie. kolejna świetna płyta tego nietuzinkowego zespołu
1. Forma niby znana, ale stężenie treści nieprzyzwoicie wysokie.
2. Radykalizm.
Trzeba będzie kupić ten kompilacyjny CD. Przy okazji pytanie - Ignivomous mają split z TZUN TZU. Fajne to? W zeszłym roku wydali pełny album. To coś ciekawego czy jakieś zwykłe mielenie?
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 01-10-2011, 22:22
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Split bdb (ze względu na Ignivomous hehe), Tzun Tzu raczej spokojnie można odpuścić. A ta kompilacja to świetna sprawa, szczególnie, że poszczególne materiały nie są już chyba zbyt łatwe do dostania.DCI Hunt pisze: Trzeba będzie kupić ten kompilacyjny CD. Przy okazji pytanie - Ignivomous mają split z TZUN TZU. Fajne to? W zeszłym roku wydali pełny album. To coś ciekawego czy jakieś zwykłe mielenie?
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Se podbije, bo kolesie nagrali jedne z najlepszych płyt DM ostatnich lat.est pisze:+1Drone pisze:Święte słowa.Sybir pisze:Ignivomous akurat wypadałoby poznać wcześniej, niż za tych pięć lat.
Smoła najwyzszej próby.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Że też miałem jakieś wątpliwości co do dwójki :)
Obie płyty są WYBITNE.
Obie płyty są WYBITNE.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Szkoda tylko, że wyobrażenie o tych gościach było takie, że to profesorzy wydziału nauk o death metalu. Tymczasem po przeczytaniu z nimi wywiadu w Old Temple zine mam mocno mieszane uczucia... Niemniej nie ma to tamto, tak płyty, jak i split z Tzun Tzu to są świetne krążki. Oni, Dead Congregation i Vomitor dzierżą berło i koronę, jednocześnie ustalając wiążącą definicję tego co należy rozumieć przez czysty death metal, nie zmącony i nie upstrzony jakimiś ozdobnikami.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Ale co tam gadają? Tacy przeciętni fani Cannibal Corpse, coś tędy?Lykantrop pisze:Szkoda tylko, że wyobrażenie o tych gościach było takie, że to profesorzy wydziału nauk o death metalu. Tymczasem po przeczytaniu z nimi wywiadu w Old Temple zine mam mocno mieszane uczucia...
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Panie Lykantrop sednem tej muzyki na pewno nie jest czystość więc nie opowiadaj pan bzdur :)
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Ignivomous - Death Transmutation
W sensie taka czystość nieczystości. No wiadomo o co chodzi.est pisze:Panie Lykantrop sednem tej muzyki na pewno nie jest czystość więc nie opowiadaj pan bzdur :)
Znudzeni życiem i mało błyskotliwi fani Cannibal Corpse na dodatek.DCI Hunt pisze:Ale co tam gadają? Tacy przeciętni fani Cannibal Corpse, coś tędy?Lykantrop pisze:Szkoda tylko, że wyobrażenie o tych gościach było takie, że to profesorzy wydziału nauk o death metalu. Tymczasem po przeczytaniu z nimi wywiadu w Old Temple zine mam mocno mieszane uczucia...
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Mokra woda :)Lykantrop pisze:mało błyskotliwi fani Cannibal Corpse
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Ignivomous - Death Transmutation
Poczekaj aż tu wpadnie Maniek :)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95