NAPALM DEATH

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 14:53

Można hodować i inne tkanki, nie tylko mięśnie :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1193
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 15:21

Ten, kto wie że najlepszym źródłem energii dla człowieka są kwasy tłuszczowe o najdłuższych łańcuchach węglowodorowych oraz związki fosforowe (szpik, wątroba, nerki, żółtka, móżdżek), ten się lekarzom Barkera dziwić nie będzie.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 15:27

Myśle, że kolega manieczki mógby tu zapodać jakies danie ze swojego menu :))
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 15:31

Czy są jakieś wiarygodne źródła na temat statystycznej długości życia wegetarian w stosunku do jedzących mięso? Natknąłem się na bardzo różniące się od siebie informacje.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18224
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 15:55

Nie ma wiarygodnych zrodle, bo z reguly kazde jest robione z teza. Rocznie w samej Polsce robi sie ok 500 badan co stanowi ok 3% swiatowej liczby. Mozna sobie wiec znalezc badanie na poparcie niemal kazdej teorii.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 16:52

Jaka dyskusja o przekazie Napalm Death :) Mnie tam niespecjalnie chce się wczytywać w te teksty, pewnie z czymś tam bym się zgodził, a z czym innym nie, ale co z tego? Gdybym miał się przejmować tym, że w tekstach ktoś pierdoli głupoty, to w pierwszej kolejności pozbyłbym się większości płyt z black metalem ;) Na szczęście nie szukam w muzyce mądrości życiowych, więc może sobie Barney wykrzykiwać co chce. Płyta kosi, to mi wystarczy.
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6581
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 17:03

Zarzucanie punkowemu zespołowi z Birmingham, że jest lewicowy to jednak lekka przesada ;)
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15856
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 17:15

ultravox pisze:Jaka dyskusja o przekazie Napalm Death :) Mnie tam niespecjalnie chce się wczytywać w te teksty, pewnie z czymś tam bym się zgodził, a z czym innym nie, ale co z tego? Gdybym miał się przejmować tym, że w tekstach ktoś pierdoli głupoty, to w pierwszej kolejności pozbyłbym się większości płyt z black metalem ;) Na szczęście nie szukam w muzyce mądrości życiowych, więc może sobie Barney wykrzykiwać co chce. Płyta kosi, to mi wystarczy.

Haha, dobre podsumowanie. Ale prezentuję podobny punkt widzenia. Niech artysta sobie będzie satanistą, chrześcijaninem, wegetarianinem, prawicowcem, lewicowcem, zatwardziałym Trockisto-Leninistą, i niech przemyca w swoich tekstach co tylko mu ślina na język przyniesie. W wiekszości przypadków i tak tych tekstów nie czytam, nie zastanawiam się nad nimi, po prostu są, bo wokalista musi mieć jakieś zajęcie. Najważniejsza jest muzyka i to jak ona na mnie wpływa, jakie emocje budzi. Reszta jest dodatkiem.

A propo tekstów Napalm Death - to ich teksty, chociaż ich nie tłumaczyłem, do najlżejszych chyba nie należą. Jak Barney wrócił do Napalm Death mówił w wywiadzie, że płyta, a mianowicie "Inside the torn apart" była już w całości gotowa, łącznie z tekstami, które jak na Shane'a były nawet w miarę łatwe do zinterpretowania. Z kolei jak nagrywali "Words of the exit wound" tekstami w dużej mierze zajął się Barneya , a Shane z rozbrajającą szczerością przyznał, że nie do końca albo i wcale nie potrafi zrozumieć, o co mu w nich do końca chodzi. Czysta abstrakcja;-)
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3071
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 19:26

ultravox pisze:Jaka dyskusja o przekazie Napalm Death :) Mnie tam niespecjalnie chce się wczytywać w te teksty, pewnie z czymś tam bym się zgodził, a z czym innym nie, ale co z tego? Gdybym miał się przejmować tym, że w tekstach ktoś pierdoli głupoty, to w pierwszej kolejności pozbyłbym się większości płyt z black metalem ;) Na szczęście nie szukam w muzyce mądrości życiowych, więc może sobie Barney wykrzykiwać co chce.
Sedno. Post o takiej samej treści miałem już w głowie do napisania. Będę czujnie obserwował posty kolegi Krafta i z czystej ciekawości przeanalizuję przekaz lubianych przez niego kapel. Zapewne same mądrości.
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 20:02

ramonoth pisze:
ultravox pisze:Jaka dyskusja o przekazie Napalm Death :) Mnie tam niespecjalnie chce się wczytywać w te teksty, pewnie z czymś tam bym się zgodził, a z czym innym nie, ale co z tego? Gdybym miał się przejmować tym, że w tekstach ktoś pierdoli głupoty, to w pierwszej kolejności pozbyłbym się większości płyt z black metalem ;) Na szczęście nie szukam w muzyce mądrości życiowych, więc może sobie Barney wykrzykiwać co chce.
Sedno. Post o takiej samej treści miałem już w głowie do napisania. Będę czujnie obserwował posty kolegi Krafta i z czystej ciekawości przeanalizuję przekaz lubianych przez niego kapel. Zapewne same mądrości.
Zdecydowanie, to jest tylko rozrywka, sposób na fajne spędzenie wolnego czasu. Jeżeli ktoś w tym wszystkim szuka odpowiedzi na pytania, utożsamia się z tym, zastanawia się co artysta próbował nam przez swoje liryki przekazać, interpretuje teksty to wypada tylko współczuć
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1193
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 20:11

Trzeba rozróżnić kiedy ktoś wchodzi w konwenans, np. religijny, filozoficzny albo w jakiegoś lovecrafta czy inne fantasy, robiąc to z przymrużeniem oka, a kiedy tłucze ci do głowy wybitnie głupie przekonania, które autentycznie wyznaje w realnym życiu. No i umówmy się - wokal Berneya akurat ciężko zignorować. Gra pierwszoplanową rolę w muzie ND.
harvestman pisze:Zdecydowanie, to jest tylko rozrywka, sposób na fajne spędzenie wolnego czasu. (...) wypada tylko współczuć
Mogłeś jeszcze dopisać że fajnie wchodzi przy piwie. To ja współczuję takiego podejścia do muzyki. Autentycznie jest mi takich bezrefleksyjnych pyrtków żal.
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3071
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 20:18

Całkiem już poważnie mówiąc, wywaliłem ze swojej półki kilka kapel z powodów pozamuzycznych, np. Manic Street Preachers, ale ND to jest ta liga, w której mogą ryczeć nawet o dupie Maryni, ale jesli będą grać tak jak dotąd, to niech tak będzie.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 20:25

Aż mi sie odechciewa czytac gdy rozmowa schodzi na tematy światopoglądowe i okołozoofiliczne, a nie muzyczne.
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 20:28

Kraft pisze:Trzeba rozróżnić kiedy ktoś wchodzi w konwenans, np. religijny, filozoficzny albo w jakiegoś lovecrafta czy inne fantasy, robiąc to z przymrużeniem oka, a kiedy tłucze ci do głowy wybitnie głupie przekonania, które autentycznie wyznaje w realnym życiu. No i umówmy się - wokal Berneya akurat ciężko zignorować. Gra pierwszoplanową rolę w muzie ND.
harvestman pisze:Zdecydowanie, to jest tylko rozrywka, sposób na fajne spędzenie wolnego czasu. (...) wypada tylko współczuć
Mogłeś jeszcze dopisać że fajnie wchodzi przy piwie. To ja współczuję takiego podejścia do muzyki. Autentycznie jest mi takich bezrefleksyjnych pyrtków żal.
To jakie podejście jest według Ciebie właściwe??? Moim zdaniem to jest rozrywka, siadam słucham i odpoczywam, po zakończeniu wracam do normalnego życia, nie chodzę przez resztę dnia i nie zastanawiam się co artysta chciał mi przekazać i czy jest to zgodne z moim światopoglądem.
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4076
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 20:33

Ja pierdolę, z takim podejściem pojebałbym jedną z najlepszych płyt w historii traszu. No bo jak tu poważnie traktować przykładowo Hangar18.
support music, not rumors
Awatar użytkownika
chaos
w mackach Zła
Posty: 770
Rejestracja: 24-12-2008, 13:24

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 20:36

widziałem w necie całą płytę, fajna ?
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4076
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 20:40

Nie słyszałem, ale pewnie chujowa, bo w tekstach zabijają zwierzęta.
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1193
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 20:44

harvestman pisze:To jakie podejście jest według Ciebie właściwe??? Moim zdaniem to jest rozrywka, siadam słucham i odpoczywam, po zakończeniu wracam do normalnego życia, nie chodzę przez resztę dnia i nie zastanawiam się co artysta chciał mi przekazać i czy jest to zgodne z moim światopoglądem.
Przy wartościowych dla mnie albumach zawsze przychodzi analiza. Czasem już przy pierwszych odsłuchach, czasem później. Porównania do konkurencji, rozbieranie na czynniki pierwsze, wyłapywanie przekazu, umieszczanie go w kontekstach, dlaczego tak a nie srak itp. Myślałem że większość ma podobnie, bo inaczej dyskusja nie byłaby tu możliwa, a jednak da się inaczej jak widać :)
Ostatnio zmieniony 22-01-2015, 20:45 przez Kraft, łącznie zmieniany 1 raz.
Karkasonne

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 20:45

Są zespoły, których nie można zdzierżyć, bo chociaż muzyka jest dobra, to ich poglądy są jawnie i jaskrawie sprzeczne z naszymi i ich się odechciewa słuchać.
Są zespoły, które zachwycają zarówno przekazem, jak i muzyką.
Są zespoły, których poglądy są odmienne od naszych, ale znaczą dla nas za mało albo są za mało wyeksponowane, żeby chciało się nam tym przejmować.
Są zespoły, które śpiewają o pierdołach i nie chce nam się nad tym rozwodzić.

Kochajcie się.
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1193
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: NAPALM DEATH

22-01-2015, 20:48

Rattlehead pisze:Ja pierdolę, z takim podejściem pojebałbym jedną z najlepszych płyt w historii traszu. No bo jak tu poważnie traktować przykładowo Hangar18.
A Rudy traktuje ją poważnie? No właśnie. Pisałem o tym , ale nie dotarło chyba.
ODPOWIEDZ