Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Relapse Records has launched "Death: Non Analog - On Stage Series".
At a moment when the world has been forced to push pause on live music, Relapse Records and the DEATH estate have pulled together to launch a series of previously unreleased, career-spanning live concerts that touch upon all eras and lineups of the legendary band.
Says Relapse: "We at Relapse sincerely hope to see you all at a concert, festival, or a stage sooner than later. Until then, the label will release a new DEATH concert every other week across all digital platforms throughout the coming months to tide us all over. The first of this series, 'Death: Non Analog - On Stage Series - Montreal '95' is available now.
"The 'On Stage Series' collection unearths various DEATH performances across the United States, Germany, Canada, Mexico, and more. Whether its an underground, old-school rager upon the release of 'Scream Bloody Gore' in '87, or a tour-de-force in California circa '95 on the 'Symbolic' tour, we hope you revisit DEATH with us and keep the spirit of Metal alive at this time!"
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
Niby wszystko się zgadza, ale jak dla mnie poniższej ekipie coverowanie DEATH wychodziło zdecydowanie najlepiej:
Gruby Nick ta garach?
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Utwory kultowego Death trafią na koncertowy album rosyjskiego projektu DeathOrchestra.
Mowa o płycie "Symphony Of Death" będącej wspólnym dziełem deathmetalowej formacji Buicide z Rosji i Olimpijskiej Orkiestry Symfonicznej.
Znajdziemy na niej koncert projektu DeathOrchestra, który odbył się 4 maja 2019 roku na deskach Operowego Klubu Koncertowego w Petersburgu. Publiczność wysłuchała wówczas siedmiu kompozycji, głównie z późniejszego okresu działalności legendarnej deathmetalowej grupy z USA.
Koncertowy materiał "Symphony Of Death" trafi do sprzedaży 13 grudnia, czyli dokładnie w 19. rocznicę śmierci Chucka Schuldinera, lidera florydzkiej formacji Death, który w 2001 roku, po długiej chorobie przegrał walkę z rzadką odmianą raka mózgu.
"Voice Of The Soul", "Crystal Mountain", "Zero Tolerance", "Scavenger Of Human Sorrow", "Spirit Crusher", "Destiny", "Pull The Plug" - to utwory, które usłyszymy na albumie "Symphony Of Death".
eeeeeeeeee no spoko
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
Czesc skladu Death juz nie zyje. Cokolwiek napisac w tym temacie, trzeba byc skonczonym kretynem. Moze jeszcze napiszecie, ze wiecie jak to jest kiedy rak zjada ludzkie komorki i mozg przestaje dzialac. Co za banda idiotow. Chuck byl talentem. Niedoscignionym. I tyle. Wiecej sie nie zdarzy.
Czesc skladu Death juz nie zyje. Cokolwiek napisac w tym temacie, trzeba byc skonczonym kretynem. Moze jeszcze napiszecie, ze wiecie jak to jest kiedy rak zjada ludzkie komorki i mozg przestaje dzialac. Co za banda idiotow. Chuck byl talentem. Niedoscignionym. I tyle. Wiecej sie nie zdarzy.
Czesc skladu Death juz nie zyje. Cokolwiek napisac w tym temacie, trzeba byc skonczonym kretynem. Moze jeszcze napiszecie, ze wiecie jak to jest kiedy rak zjada ludzkie komorki i mozg przestaje dzialac. Co za banda idiotow. Chuck byl talentem. Niedoscignionym. I tyle. Wiecej sie nie zdarzy.
Super, że zdechł. Naszczalbym mu na mogiłę, tndeciarz grajek za 5 groszy...
How entranced we are by the fire
Or enslaved to our own desires
Human - all too fucking human!
Czesc skladu Death juz nie zyje. Cokolwiek napisac w tym temacie, trzeba byc skonczonym kretynem. Moze jeszcze napiszecie, ze wiecie jak to jest kiedy rak zjada ludzkie komorki i mozg przestaje dzialac. Co za banda idiotow. Chuck byl talentem. Niedoscignionym. I tyle. Wiecej sie nie zdarzy.
Super, że zdechł. Naszczalbym mu na mogiłę, tndeciarz grajek za 5 groszy...